reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

No właśnie nie:tak: kropisz ciuszki i np poduszke do spania i dziecko poprostu sobie to wdycha:tak: ja Tuśce dodatkowo powiedziałam że to takie jej perfumy i sama przybiegała żeby ją pokropić:rofl2:
 
reklama
Oj nas też coś bierze, trochę z nosa, trochę kaszel, ja mam mocniejszy. Chłopaki pojechali do miasta po soki i parówki dla dzieciaków,a ja jeszcze piorę,bo przypomnialo mi się,że ten obrus co pasuje na rozłożoną ławę mam niewyprany po Mateusza urodzinach. Tzn. mam jeszcze 1 duży,ale biały z gipiurą i leży zapakowany nowy, coś takiego http://www.allegro.pl/item744678605_zikv_obrus_obrusy_plamoodporny_z_gipiura_140_180.html szkoda mi go i chyba założę go dopiero na naszą 1 wigilię w domu,czyli nie wiem kiedy. Moze w tym roku, jak mama będzie kiepska. Zobaczymy.
No a Justyny jest dzisiaj. Mój kochany małżonek jeszcze życzeń mi nie zlożył, mam nadzieję,że zrehabilituje się po powrocie,bo inaczej będę musiała obrazić się zgodnie z jego zasadą:-p
 
Ostatnia edycja:
o to fajnie to jak będę w aptece to zakupię:tak:
Aneta tak mi się ostatnio przypomniało że ciocia twojego M była bardzo chora jak u niej lepiej już się czuje???
 
Oj Justyna i was dopadło te wredne choróbsko:wściekła/y::-(życzę zdrówka no i z okazji imienin sto lat życia i spełnienia wszystkich marzeń:-):tak:a obrus śliczny...
 
Ostatnia edycja:
Justyna to wszystkiego najlepszego:-) dobrze że mi przypomniałaś o obrusie bo na śmierć zapomniałam żeby wyprasować na jutro:szok:

o to fajnie to jak będę w aptece to zakupię:tak:
Aneta tak mi się ostatnio przypomniało że ciocia twojego M była bardzo chora jak u niej lepiej już się czuje???
Nie niestety nie jest lepiej tylko znacznie gorzej:-( ciocia juz nawet nie ma siły listu napisać:-( nawet Tuska nie dostała kartki na urodziny co jakiś czas przychodzą listy od jej siostry pisane w jej imieniu tak żebyśmy wiedzieli co się dzieje:sorry: niestety ciocia stwierdziła że nie chce aby ją oglądano w takim stanie a już z dzieckiem zabroniła wogóle przyjeżdżać:-( Szczerze to już spejalnie na poprawę nie ma nadzieji tym bardziej że jej cukrzyca coraz bardziej dokucza. Dobrze że chociaż jej rodzina wreszcie się nią zaineresowała i ma tam jakąś pomoc.
 
Witam.

Monia to buuuuuuuuuuuuuuuuu dotyczyło naszej aktywności na forum.
U nas też Nasivin nie działa i zmieniłam na Otrivin a ten jest dla nas super..

100 lat Justyna, dużo zdrówka, usmiechu i szczęścia............ i jak chcesz to fasolki:cool2:

Ciekawe jak tam Donkat udaje, że słucha;-)

Aneta szybkiego dnia w pracy, tzn by czas szybko mnął a zachowanie Tuski wzorcowe.

Rano połozyłam sobie farbę i kolor wyszedł.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ciemny:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy: Kupie jakiś rudy i na to walne, może sie rozjaśni:rofl2:


J juz lepiej, antybiotyk działa ale nadal boje sie o dzieci.. a kysz, a kysz............. dzieki za życzenia zdrówka dla najbardziej chorego w tej rodzinie:sorry::eek::eek::eek::eek:
 
Agulka chory chłop to gorzej jakbyś całe stadko dzieci chore w domu miała;-) oby szybko się wykurował i reszty rodzinki nie pozarażał. A ja dzisiaj mam ruch jak w Rzymie normalnie koniec września a jakby była pełania sezonu:szok:
 
Sobota wieczór a Wy gdzie się ukrywacie:confused2: meldować mi się tutaj szybciutko bo zaczyna mi mózg się dymić. Marta wczoraj przyjęła 3 rodzinki cygańskie ale takie co to mercedesami jeżdżą i ubierają się u armaniego:szok: dała ich na parter obok recepcji co by mieć ich na oku i mam ich dość robią tyle szumu że łeb mi pęka:crazy: jest w śródnich 2 dzieci chłopczyk 15 miesięcy i dziewczynak w wieku naszych bąbli i latają mi te dzieci tutaj, chrupki walają sie po całej recepcji, jadły pizze to rzucały sią nią po korytarzu a ja biegam i tylko po nich sprzątam:wściekła/y: a sugestie do matek nic nie pomagają:no: za to do ojców wolę się nie odzywać bo tak jak są przystojni tak widać że łajdaki co to piorą swoje żony zresztą obie mają lima pod okiem:szok: także chyba nie mylę się w swoim osądzie:sorry:
 
Sobota wieczór a Wy gdzie się ukrywacie:confused2: meldować mi się tutaj szybciutko bo zaczyna mi mózg się dymić. Marta wczoraj przyjęła 3 rodzinki cygańskie ale takie co to mercedesami jeżdżą i ubierają się u armaniego:szok: dała ich na parter obok recepcji co by mieć ich na oku i mam ich dość robią tyle szumu że łeb mi pęka:crazy: jest w śródnich 2 dzieci chłopczyk 15 miesięcy i dziewczynak w wieku naszych bąbli i latają mi te dzieci tutaj, chrupki walają sie po całej recepcji, jadły pizze to rzucały sią nią po korytarzu a ja biegam i tylko po nich sprzątam:wściekła/y: a sugestie do matek nic nie pomagają:no: za to do ojców wolę się nie odzywać bo tak jak są przystojni tak widać że łajdaki co to piorą swoje żony zresztą obie mają lima pod okiem:szok: także chyba nie mylę się w swoim osądzie:sorry:
nio kobity gdzie jesteście:crazy::crazy::crazy:

Aneta
my będziemy mieli za sąsiadów cyganów:eek:, na szczęście jako drugi dom za nami, Trojanek, nie wiem czy kojarzycie tego cygańskiego "piosenkarza" miał mieszkać na przeciwko nas:szok:, ale dzieki Bogu uznał że owa działka była dla niego za mała:tak::-):-):-)

Szwagierka zrobiła niespodziankę i wpadła z mężem i Robertem ( 3 m-ce starszym od Adasia) na kawkę:rofl2: byli 2 godzinki i pojechali. Lubię ja bo bezinteresownie jest w stanie wpaść a mają 80 km do nas.:tak:
 
reklama
nio kobity gdzie jesteście:crazy::crazy::crazy:

Aneta my będziemy mieli za sąsiadów cyganów:eek:, na szczęście jako drugi dom za nami, Trojanek, nie wiem czy kojarzycie tego cygańskiego "piosenkarza" miał mieszkać na przeciwko nas:szok:, ale dzieki Bogu uznał że owa działka była dla niego za mała:tak::-):-):-)

Szwagierka zrobiła niespodziankę i wpadła z mężem i Robertem ( 3 m-ce starszym od Adasia) na kawkę:rofl2: byli 2 godzinki i pojechali. Lubię ja bo bezinteresownie jest w stanie wpaść a mają 80 km do nas.:tak:

No bo tak bezinteresownie to faktycznie najlepsze wizyty są:-) a i dzieciaki mają ze sobą kontakt i się wybawią;-) a co do cyganów ja nie mam uprzedzeń bo często to spokojniejsi i grzeczniejsi goście niż tzw nasi:sorry: tyle że Ci to akurat jakieś zbóje. Teraz ich żony z tymi maluchami pod obstawą jakiś 2 starszych facetów i jednej z nich teściowej poszły na miasto a trzech chłopów zostało i buszują w kuchni oczywiście robiąc niezły raban:wściekła/y:
 
Do góry