Witam
Aneczka, Monia, Gagulec - zdrowka dla maluszkow...
My dzis czujemy sie lepiej tzn ja juz nie mam goraczki ( chyba! bo cos 3 termometry szwankuja - raz tak- raz siak) a Stas w ogole nie mial goraczki - nie wiem czy w tym przedszkolu cos nie namieszaly. Ani nie ma goraczki a apety dopiesuje. Kaszle, to fakt ale nawet katar mniejszy - za to ja smarkam jak smarkula
. Jutro ide na kolejna kontrole z mlodym i ewent. po zaswiadzcenie ze w poniedzielek moge go oddac a sama do pracy!
:-)
Salonik juz piekny jest
, dzis tylko wyszorowac wszytskie katy, kometyki poukladac po szafkach i sprzety przewiesc:-) W sobote o 19.30 otwarcie - zapraszam!
:-)
Agulka - dobrze ze Adas ma piekne wyniki. Trzymam kciuki za mezydlo - wspolczuje ( i Tobie
)
Nyana - witam i ja...fatalna histroria ale dobrze ze final pozytywny!
Donkat - nie swiruj z ta scisloscia kierunku - dasz raaaaaade! A to uczelnia panstwowa i bezplatna?
Justyna - moj egzaminn jakis prosty byl - manewry zrobilam bez powtorek choc balalm sie grazu a na miasto to tylko na kilka minut wyjechalam. Potem kilka lat nie jezdzilam ze strachu ale od 2003 smigam ja satra - w pracy bylam zmuszona nie dosc ze jezdzic po calej Polsce to jeszcez jezdzic "na lusterakch" bo auta dostawcze były i zabudowane.
Dzis uwlebiam prowadzic i chyba ( skromna) dobrze mi to wychodzi.