reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Anginę to nawet z powietrza można zlapać. Tak mi powiedziała nasza lekarka jak Mateusz był chory zimą. A teściowa...No cóż, zawsze mają swoje zdanie, przeważnie odmienne od naszego lub nastawione na dosranie nam. Przeżyjesz z nią ten dzień i pojedzie w piździot;-) Jesteś mądrą mamą i wiesz,że W zgadaza się z Tobą co do sposobu wychowywania więc jest ok.

Kurna, laski co na obiad robicie,bo ja nawet koncepcji nie mam na dzisiaj
 
witam :-)
byłam dziś u mamy i zaś pozbyłam sie Oli:-pwcale tego nie planowałam ale ona tak bardzo mnie prosiła że chce zostac u babci na noc że się zgodziłam.Przyjedzie w sobote na urodzinki Mateusza:tak:
Majandra ty codziennie robisz obiad z 2 dań?
Justyna i co w końcu bylo dziś na obiadek?
Luandzia jak Zuzia się czuje?
Hrudzia jak Stasiu?ma gorączkę?
Donkat kciuki o 13.00 trzymałam opłacało się???
lece oglądac ,,Na wspólnej" później może jeszcze zajrzę;-)
 
Były kotlety sojowe i marchewka, no i ziemniaczki.
Ja też "Na Wspólnej" oglądam, młody modli się na nocniku. Wczoraj zrobił kupkę na nocnik,a dzisiaj ambitnie zlał się przy obiedzie na pufę:crazy:
 
witam!!!

bylam dzis rano nieprzytomna, ttoalnie sie nie wyspalam: nie dosc, ze pozno poszlam spac, to jeszcze niunka wstala o 01.30 na siku i usypiala chyba ze 3 godz:crazy:co juz zamykalam oko, to jeczala:wściekła/y::wściekła/y:. rano myslalam, ze to dopiero 7 a bylo po 9 jak wstalysmy:szok::szok:
strasznie zle mala sypia od dluzszego czasu, a ja z nia:wściekła/y:

jedyny plus tego, ze nie spi w dzien, to to ze wieczorem jest padnieta i ledwo sie polozy, zje mleko i usypia spokojnie bez wolania, placzu, wychodzenia...

wsadzilam dzis krokusy, ciekawe czy polaczenie dzika z psem = Psotka w nocy ich nie wykopie:eek:

Ktoś wypisał się z nk?

ja niee:no:

i byl dzis obiad u Ciebie?:rofl2:
ja jutro planuje zrobic barszcz czerwony z ziemniakami.

buraki nam w tym roku porosly jak wsciekle:szok::szok::szok:
ktoras chetna?;-)

witam :-)
byłam dziś u mamy i zaś pozbyłam sie Oli:-p

Donkat kciuki o 13.00 trzymałam opłacało się???

lece oglądac ,,Na wspólnej" później może jeszcze zajrzę;-)

a mama moze sie nadwyrezac Ola?:sorry:

dzieki za kciuki, czekamy na odpowiedz, czy sie udalo.
byl dzis gosciu z leasingu obadac sytuacje, czy sie nadajemy, bo maja obawy, z ebedziemy niewyplacalni

nie ogladaj, tylko siedz z nami:-)
 
Były kotlety sojowe i marchewka, no i ziemniaczki.
Ja też "Na Wspólnej" oglądam, młody modli się na nocniku. Wczoraj zrobił kupkę na nocnik,a dzisiaj ambitnie zlał się przy obiedzie na pufę:crazy:

oooo, taka gotowana do obiadku to i ja by zjadla:zawstydzona/y:

modli sie, to znaczy, ze chce siadac, nie ucieka? a przy obiedzie to sie nie dziw, bo byl zajety czym innym i nie myslal o siku:sorry:
 
reklama
Donkat a mała śpi z Wami w pokoju?Widzisz u nas do puki spaliśmy razem też zawsze tak było że zwykłe stęknięcie młodej mnie budziło:eek: jak zrobiliśmy jej pokój to na początku nawet u nas w sypialni ją w nocy słyszałam i leciałam zobaczyć czy wszystko ok:zawstydzona/y: a ona chwile postękała i spała dalej a ja się przewracałam przez kolejne pół godziny nie mogąc zasnąć:crazy: dopiero po miesiącu jakoś przywykłam i przestałam się budzić:tak: i zapewniam że nie przez to że mała przestała stękać;-)
 
Do góry