reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

witam!!!

mialam ambitne plany. juz nawet zaczelam zdejmowac firanki, zeby uprac i okna pomyc. chcialam jedno machnac zanimk niunka pojdzie spac, to zadzwonila kolezanka i 45min z glowy.:szok:
w tym czasie niunka zechciala sama isc spac i usnela.

zupka na szczescie jzu ugotowana. po obiadku lecimy na zakupki.
my też bo mama przyjechała z zupką:tak: i zakupy na po obiadku przesunelismy;-)


kultura pilnie poszukiwana:-D:-D
dokładnie, ja na nia nie mam słów, to jest dziecko 3 letnie a nie 26 letnia kobieta, ona ślub bierze dla mamy, by mógł Michał u niej spać, aby ludzie nie gadali. strasznie męczy ją przygotoowania do ślubu/wesela............ ciągle niezadowolona i wkurzona na narzeczonego.....................
a tak na serio, to coz to za cyrk ona odstawia. mojego ojca tez nie bylo na weselu i jakos zastepczego nie szukalam. to co, przed goscmi ma udawac, ze J jest jej ojcem? oj ona tak uważa................ jest z nich najmłodsza, ale juz nie taka maleńka;-) i ma takie rozumowanie, jak ja sie pojawiłam to były wojny, że J sie juz nią nie interesuje:angry::angry::angry::angry:
my siedzielismy przy oosbnym stole tylko ze swiadkami i bylo super. rodzice byli z goscmi. nawet to jest bardziej pozyteczne, bo zawsze ktos gosci dopilnuje, a nie akzdy z gospodarzy siedzi na piedestale

my siedzielismy i z rodzicami i świadkami, ale po 2 godzinach już nie:-D:-D:-D:-D

"uwielbiam" takich ludzi:angry:
a wiadomo, z eto rodzina, wiec trudno odmowic



kurcze, leccie szybko!
na szyi kleszcz a slad na nodze?:szok:



niunka ostatnio wstaje po 8 i nawet wczesnie drzemie. za to wieczorem jest cyrk, bo jeczy jeszcze o 21.30 ze nie chce spac



pracoholik!




czekamy...



oj, ty masz prawo, a co my mamy powiedizec i czym lenistwo usprawiedliwic?

chlopcy sie ciesza na wiesc o rodzenstwie?

założyłysmy z mamą dziś 30 słoików ogórków kiszonych , litrowych:szok::szok::tak::tak::tak:
 
reklama
Ale fajnie Hruda! Z opóźnieniem zaczynam, ale gorąco kibicuję!!!
Może jakieś fotki dla zwizualizowania Twojej idei i projektu?
 
Ja to taka kleszczowa jestem, jak jadę do lasu to najchętniej w kondonie,bo zawsze gdzieś mi wlezie:dry: ale na szczęście nigdy nic się nie działo. Oby na rumieniu skończyło się dla Zuzki.
Jakiś leń mnie dopadł. Młody po obiedzie i bajki ogląda,bo też jakiś leniwy. Nie mam natchnienia ostatnio na obiady. Ugotowałam rosól,ale nie przemawia do mnie:baffled:
 
Mój M wychodzi z podobnego załozenia, ale my jak jeszcze nie mieliśmy auta to Szwagier nam pożyczał i w ramach rewanżu nie odmówiliśmy tym bardziej, ze miał solidny argument-auto stoi nie używane i nijak sie wykręcic z tego. Poza tym jak Donkat pisze ,to rodzina

A to zmienia postać rzeczy;-) poprostu jestescie mu winni tą przysługę:sorry2:

Anetasa - to kiedy ty przybywasz do Niedziwedzi Polnocy? Kiedy urlop?...i spotkanko?:-p

Ogolnie to tryskam szczesciem bo z sanepidem wszytsko gra i moge robic taki projekt jaki zaplanowalam :tak::-):tak::-) Jade po obiadku do BRW wybrac meble do recepcji:-) Pogoda przepiekna:-)

Aż miło się czyta teraza Twoje posty bo zarażasz przynajmniej mnie swoim entuzjazmem:-) super że tak wszystko się układa jak należy:tak: a przybywam 22 siepnia tylko wszystko wskazuje na to że będę bez M więc bez samochodu:-( także jeśli spotkanko to musiałybyście przyjechać do Władysławowa;-) mam nadzieję że to jednak nie bedzie jakiś wielki problem bo na spotakanko bardzo liczę:-)

Ja to taka kleszczowa jestem, jak jadę do lasu to najchętniej w kondonie,bo zawsze gdzieś mi wlezie:dry: ale na szczęście nigdy nic się nie działo. Oby na rumieniu skończyło się dla Zuzki.
Jakiś leń mnie dopadł. Młody po obiedzie i bajki ogląda,bo też jakiś leniwy. Nie mam natchnienia ostatnio na obiady. Ugotowałam rosól,ale nie przemawia do mnie:baffled:

Tio rzuć ten rosół do mnie ;-) do mnie napewno przemówi :-Dchociaż mam taki młyn że nie mam czasu zjeść:szok:
 
Dobre wieści to nie od kleszcza :-) ale pani kazała obserwować czy czasem to się nie powiększa ale już widzę że raczej blednie :-) ale żeby nie było tak całkiem fajnie to od razu zrobili nam bilans dwulatka i podobno Zuzia koślawi nóżki mam jej kupić dobre buty na jesien trzymające dobrze w kostce, mala nie może chodzić na boso (można tylko po nierównym piasku, trawie ) i mam jej kupić rowerek trójkołowy :-p(no to mam już prezent na urodziny)
 
a jeszcze żeby było mało atrakcji to Zuzka omało nie wybiła dzisiaj zębów :sorry2:mam nadzieję że nic jej nie będzie dziąsła w okolicy górnej jedynki :sorry2: tak podeszły jej troszkę krwią i tak jakby od wewnątrz też nic się nie kiwie i nie wiem czy powinnam isć z nią do dentysty chyba ząb nie obumrze :-(
Zuzka zawsze lubiła słuchać wieczorem wierszyków na moim laptopie i dzisiaj też chciała ptasie radio ale w połowie jej się znudziło i powiedziała nie mamusiu chce jestem szalona :szok:
przebój mojej córki
[video=youtube;S0T7MLc2THs]http://www.youtube.com/watch?v=S0T7MLc2THs[/video]
 
Luandzia - uff dobrze ze to nie kleszcz:-) A co do zabkow to sie nie przejmuj. Stas jakis czas temu wybil sobie jedynke - ruszala sie. Bylam z tym u dentysty a ta odrzela ze nic z tym ne mam robic - uwazac, nie dawac przez jakis czas twardych posilkow do ugryzienia ( marchewka, jablko) a z czasem zabek sie na nowo ugruntuje.
Teraz Stas gryzie marchewke i jest git!:-)
 
reklama
Luandzia dobrze ze to jednak nie od kleszcza:tak: miejmy nadzieję że szybko zejdzie i będziecie mogli o tym zapomnieć:tak: a przebój Zuzki pierwsza klasa:-D ja padam na ryj dzwonił przed chwilą domofon a ja chciałam odbierać telefon:confused: meldując gościa wpisałam imię ojca Władysław a matki Marek:baffled: to się gościu uśmiał że mu z rodziców gejów robię:szok::-D ale juz naprawdę jestem zamotana dobrze że teraz 2 dni wolnego:-) to trochę odpocznę:tak: lecę jeszcze umyć podłogę w kuchni bo syf niemiłosierny i siadam już i siedzę byle do końca ;-)
 
Do góry