reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Ja wlasnie kupilam lodowke i telewizor..czaje sie na jakis wypoczynek..strasznie spodobala mi sie pewna sofa z fotelem..oczywiscie uzywane, bo teraz mam wazniejsze rzeczy do kupienia.. Lozeczko leci z Polski...
Mialam tutaj kupic (w sumie to juz mialam ale wiecie co i jak)... No ale kiedy okazalo sie ze nie mam..pogadalam z rodzicami, zeby od kogos z rodziny pozyczyli mi..i wyslali... Ponoc moj tata zrobil awanture i kupili nowe:)
W ogole ja nie wiem co tym facetow sie w glowach dzieje kiedy okazuja sie ze beda dziadkami.. Powaznie :) Moja mama mowi na to 'kocia mordka' :p
Ponoc codziennie kiedy tata kladzie sie spac, zaczyna snuc opowiesci o moim synu :D
No..ale wracajac..kiedy juz kupili lozeczko , mama ponoc zobaczyla super posciel..a ze do poscieli byl rozek..i dodatkowo baldachim..i w ogole kilka dziwnych rzeczy ( typu pieluszki tetrowe sztuk 25) to tez kupila...
Oczywiscie wiem ze powiedziala mi tylko o czesci rzeczy :)
Jestem cholernie zadowolona, tylko tak jakos glupio oskubywac wlasnych rodzicow z pieniedzy...

W ogole dzis bylo strasznie duszno w nocy u nas..nie moglam spac, przewracalam sie z boku na bok...w ogole wiem ze pisalyscie ze macie straszne problemy ze spaniem.. Ja mam naprawde malenki brzuch..mniej wiecej tak na 7 miesiac wygladajacy..i nie wyobrazam sobie miec wiekszego.
No..i pol nocy zdychalam, drugie pol chodzilam siku...
Nogi mi tak strasznie puchna ze nie moge wlozyc stop nawet w najluzniejsze sandaly.
fajnie ze znow moge pisac :)

Majandro, a gdzie ty bylas?
W ogole dziewczyny co sie ciekawego dzialo przez te 3 miesiace?

Kiedy maraniko wychodzi z malutkim do domu?

Powiem wam ze ja mysle...ze tak za 2 tygodnie juz urodze...tak mi sie wydaje...takie glupie przeczucie..
Poza tym z tego co sie dowiedzialam, to przez pluca naszych dzieci zaczyna sie porod, a mianowicie kiedy one dojrzewaja ostatecznie zaczyna sie produkcja oksytocyny w naszym organizmie, a wiadomo ze oksytocyna wywoluje porod.
ja wczesniej przy pewnych problemach mialam specjalny zastrzyk, aby pluca mojego malego dojrzaly szybciej...wiec z tego wynika ze urodze wczsniej na bank..a ze zostalo sie 28 dni do 40 tygodni..to tak na przelomie 38 i 39 sie spodziewam.

Boje sie jak cholera. szczegolnie ze sie naogladalam od grona porodow w tv i na dvd..i mi sie nie usmiecha to wszystko...

znow was zameczam :)
 
reklama
Majandra - super, że już cię puścili. Widocznie na maluszka jeszcze czas, a ty masz możliwość jeszcze odpocząć sobie przed rozdwojeniem. Potem może to być utrudnione.:-D:-D:-D

Harsharani - rozumiem kaca moralnego z powodu rodzicielskich zakupów, ale pomyśl, ile radochy sprawiają dziadkom takie zakupy. Moich rodziców nie bardzo stać aby nam pomóc, a teściów, owszem, stać, a kupują zwykle "prezenty", które kosztują ich jak najmniej (albo w lumpkach, albo używane od znajomych, albo z przecen z kończącym się jutro terminem przydatności). Już się przyzwyczaiłam. Najlepsze jest to, że obdarowują nas najczęściej rzeczami, których nie potrzebujemy, o które ich nie prosimy. A jak o coś konkretnego prosimy, to zaczyna się tyrada: "A po co to wam, a nie potrzebne, a za drogie, a to, a tamto". Tak, że zwykle już o nic ich nie proszę. Już pisałam dzisiaj, że muszę kupić nowe "spanie", bo starą sofę połamałam. Tylko, że nic ciekawego nie znalazłam. A używanego po raz drugi nie chcę.

A w ogóle, to już nie marudzę. Idę się kąpać, bo humor mam drętwy. Potem jakieś spanie zorganizuję (pewnie na materacu z połamanej sofy, he he). Oj, ciężko widzę tę noc i następne...
 
witam, napisze narazie krótko
Nadal jestem 2w1, chociaż myslałam że się posypie jednak coś musi być w mojej budowie ciała że te dzieciaczki nie chcą wyłazic.
Zamiast świętego spokoju mąż zabrał z wesela swoją mamusie i teraz podnosi mi ciśnienie że jak pójde w piątek na wizyte to ciśnieniomierza zabraknie, teraz cytat" pojade do dzieci pomoge, zajme się szymonkeim to tygrysek sobie odpocznie" jak narazie to zaraz eksploduje.
w sobote i w niedziele w nocy to miałam już poządne skórcze przepowiadające i ucisk na krocze ale wróciłam do nospy przed i wtrakcie wesela i jakoś się trzymam.
Dziewczyny ratujcie, zabierzcie tego babsztyla.
 
Tygrysku - nieustające wyrazy współczucia. Widzę, że nie tylko mnie prześladuje "mroczny cień" teściowej :) Dlaczego te baby takie są? Czy my też będziemy takimi wrednymi starymi ramolami? No, ja będę miała dwóch synów, a ponoć mamusie synusiów są najokropniejsze:-):-):-). Bójcie się przyszłe laski moich chłopczyków:-D:-D:-D.
 
Majandro-cieszę się,że wróciłaś do nas cała i zdrowa!Mam nadzieję,że teraz już będzie wszystko w porządku.
Tygrysku-a jak się bawiłas na weselu wogóle? A teściową wygoń z domu :-D, może jej jakos podokuczaj, to sobie pójdzie?
Ja na moja teściową nie mogę narzekać, fakt,że finansowo nam teście nie pomagają,ale sami nie bardzo mają, a tak to zawsze się staraja jakos pomóc, to gdzies zawieźć, cos zrobić w domu, zwłaszcza,jak nie mam chwilowo męża.
Atruviell-życzę spokojnej nocy mimo braku łóżka :tak:. Mam nadzieję,że uda Ci się coś fajnego nabyć, ja też tak szukałam kiedyś i kupiłam w końcu taka rozuwana sofę z pojemnikiem na pościel-jest fajna, bo jak się ja złoży to jest całkiem nieduża, a po rozłożeniu jest sporo miejsca do spania.
Harsharani-cieszę się z Twoich zakupów i nic tylko się cieszyć,że rodzice tacy szczęśliwi z powodu wnuka!:-D
My jutro wyjeżdżamy jeszcze do niedzieli na wieś, więc przez parę dni mnie znowu nie będzie, ciekawe, czy znowu po przyjeździe będzie na mnie czekac taka niespodzianka jak z Maraniko? Mam nadzieję,że wszystkie jeszcze będziecie w "dwupaku" i z dobrym samopoczuciem!
 
oj Tygrysku..szkoda mi Ciebie..tesciowe to potrafia zycie spieprzyc....
A faceci to tez czasami nie pomysla...

Atruviell. no wlasnie dlatego mam wyrzuty sumienia bo moich rodzicow tez nie stac. Ja jestem dosc mloda, mam 3 mlodszego rodzenstwa..zadne z nich nie jest pelnoletnie (siostra ma aktualnie lat 13).. I w sumie wiecie jak to kasa leci...
Moj tata niedawno stracil prace i musi pracowac za granica, bo nie chce ludzi takich jak on do pracy za normalna stawke (normalna czyli nie glodowa, ze po zaplaceniu rachunkow nic nie zostanie).
Z kolei rozumiem Cie z tesciami doskonale..widzisz... tutaj tez chyba Cie rozumiem.
Powiem tylko tyle ze 'tesc' kupil sobie samochod niedawno za 70 tysiecy zlotych....
Naprawde sa ludzmi majetnymi..maja wlasna drukarnie z kontraktem obejmujacym urzad miasta...
Dla nich poprostu nie istnieje, nie wspominajac o dziecku.
Kazde niepowodzenie ich syna jest rowniez spowodowane przeze mnie.
Nie chodzi mi zreszta tylko o kase, ale glupi telefon, zapytanie sie... czy wszystko ok...
Chociaz z drugiej strony mam spokoj. Zobaczymy czy to sie utrzyma pozniej, bo jesli oni beda chcieli miec jakiekolwiek prawa do wnuka..to chyba sie pochalstam niz do tego dopuszcze. A ze jestem uparta to wiecie :p
ja nie wiem jak to ludzie maja pogibane czasami w glowach. Mi sie w glowie nie miesci czasami jak mozna zachowywac tak...no nie wiem..Przeciez to pokazuje ze oni sa niewychowani, to oni sie osmieszaja..nie ja..
Ja moge sobie powiedziec ze robie chyba wszystko zeby malemu bylo jak najlepiej...
Znow sie rozpisalam.
Po prostu tesciom mowimy glosne nie:p

wlasnie..prosze..nie denerwujcie sie na mnie ze tak duzo pisze..

My jutro wyjeżdżamy jeszcze do niedzieli na wieś, więc przez parę dni mnie znowu nie będzie, ciekawe, czy znowu po przyjeździe będzie na mnie czekac taka niespodzianka jak z Maraniko? Mam nadzieję,że wszystkie jeszcze będziecie w "dwupaku" i z dobrym samopoczuciem!

Oj Aina, nie kracz :) Bo jeszcze naprawde kolejna sie rozdwoi.
Ja sie przyznam ze miewam juz czasami skurcze, ale tak naprawde to nie wiem czy to dobra nazwa..boli mnie jak przy okresie i tyle..

Staram sobie wmowic ze nie jest jeszcze zbyt wiele rzeczy gotowych i ze nie moge zbyt wczesnie rodzic.Poki co sie sprawdza ;)
 
Witajcie o poranku
Najpierw powinnam zmienić swój post o tym, że w nocy dobrze mi się śpi. Od kilku dni budze się o 5. Wczoraj na dodatek mały wiercił mi się niemiłosiernie, aż mój mąż się przestraszył że coś się z nim dzieje. Pewnie znowu kręcił fikołka a że ma mało miejsca to się strasznie wypinał. Mam nadzieję że dziś będzie spokojniej. Wizytę mam w piątek więc mam nadzieję że wcześniej nie polecę do gina.

Majandra cieszę się że wróciłaś 2 w 1. Dbaj o siebie, żeby znowu ciśnienie ci nie skoczyła.
Harsharani wydaje mi się że nie powinnaś się martwić tym że rodzice robią bobaskowi zakupy. To dla nich ogromne szczęście, wielka radość. Nie trzeba im tego odbierać, a że masz troche wyrzuty sumienia pomyśl że ich o to nie prosiłaś a sami tak postanowili. Pozostało sie tylko cieszyć :-D
Atruviell nie ma tego coby na dobre nie wyszło. Przynajmniej będziesz miałą nowe i wygodne spanie. Poczekaj cierpliwie a napewno coś ładnego znajdziesz.
Tygrysku współczuje prezentu weselnego w postaci teściowej. Teraz jesteś 2 w 1 ale powinnaś się cieszyć że to nie jest 3 w 1 i masz szansę na pozbycie się ogonka. Wyprawiaj ją często z Szymonkiem na długie spacery, wymęcz, wykorzystaj, będziesz miała mniej roboty a ona zmęczy sie i ucieknie.
 
reklama
HELLO, DZIEWCZYNKI!
Jak cudownie spac we wlasnym lozku z mezem! Oczywiscie sobie nie pospie dlugo,bo o 6 pobudka na leki,ale pewnie i tak bym nie mogla zbyt dlugo spac. Ciesze sie,ze to juz koncowka, bo biore tyle lekow,ze az sie boje o mojego synka, a jeszcze ten lek na cisnienie ma wiecej skutkow ubocznych niz pozytywnych, na szczescie one u mnie moga nie zdazyc sie objawic. Co 3 - 4 dni musze jezdzic do szpitala na ktg i w domu mierzyc cisnienie codziennie, uczymy sie z meze,ale jakos nam nie wychodzi, mierzymy takim cisnieniomierzem jak w szpitalu, bo taki ponoc najlepszy,ale najtrudniej sie go obsluguje.
 
Do góry