reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam się wieczorową porą :rofl2:

Nuśka, Hruda, Carioca i jak spotkanie??? Podejrzewam, że spędziłyście wyśmienicie czas :tak:

Agulka super tak kontrolować swoje :happy:

Donkat ile miał miesięcy ten łobuz 117???? :rofl2: Kuba jakby tak się zachowywał i tłumaczenie nic by nie pomogło dostałby poprostu w tyłek :crazy: dziwie się takim rodzicom :no: ale jak to się mówi wychowanie bezstresowe kiedyś ten maluch podejdzie do mamusi i splunie jej w twarz mówiąc zostałem wychowany bezstresowo.

Teściowie z samego rana wyruszyli do Będzina do znajomych i poczułam co to takiego samotność w domu :tak: coś pięknego!!!! Już nie mogę się doczekać kiedy zamkne na dobre drzwi za teściami i dłłłuuugo nie otworze :-p popołudniu pojechałam do mamy i przeżyłam szok :eek: Kuba nie dał mi się ruszyć na krok!!!! Wszędzie ze mną z moją mamą w ogóle nie chciał spędzać czasu :-( bardzo mi przykro bo przy teściowej rozkwita :-( podejrzewam, że to przez to że teściowa mieszka z Nami :sorry:. Kiedy go uśpiłam przed 14 spał prawie do 18!!!! :szok::szok::szok: To jak na razie jego rekord!!!!
 
reklama
Witam się o poranku z pracy:crazy: u nas niestety aura się nie poprawiła:crazy: zmarzłam rano na spacerze z Mafim jak cholera:wściekła/y: odrazu się przebierałam po powrocie bo w pracy bym ućwierkła z zimna. No nic życzę wszystkim miłej niedzieli i jak by któraś miała chwilę czasu to niech zajrzy tu do mnie:zawstydzona/y:
 
ja tez sie witam i od razu zegnam.
u nas pogoda piekna wiec nie bedzie nas cale popoludnie. wybieramy sie na wycieczke... pociagiem! :-D
milej niedzieli!
 
Witam wszystkie a najbardziej Anetę, bo bidulka w pracy.

My juz po Kościółku , byłam jak zwykle z Maja w wojsku. U na pogoda piekna, ale przez okno. Żadnej chmurki, ale wiatr piździ...... Na popołuenie zaprosiłam brata z rodzina i rodziców na grilla, będą imieniny odbębnione.... hihihihih ....... jak dalej tak będzie wiać to J upiecze na dworze kiełbaski a zjemy w domciu.

Miłęj niedzieli, Maja znów doprpwadza nas do SZAŁU........ wr.................. kiedy jej w końcu przejdzie.
 
Witam wszystkie a najbardziej Anetę, bo bidulka w pracy.

My juz po Kościółku , byłam jak zwykle z Maja w wojsku. U na pogoda piekna, ale przez okno. Żadnej chmurki, ale wiatr piździ...... Na popołuenie zaprosiłam brata z rodzina i rodziców na grilla, będą imieniny odbębnione.... hihihihih ....... jak dalej tak będzie wiać to J upiecze na dworze kiełbaski a zjemy w domciu.

Miłęj niedzieli, Maja znów doprpwadza nas do SZAŁU........ wr.................. kiedy jej w końcu przejdzie.

Jak dorośnie i się wyprowadzi z domu:-p:-D u nas też się jednak wypgodziło ale piździ jak nie przymieżając w Kieleckim. Miłego grilowania.
 
witam kobietki!!!

duzo sie u nas wydarzylo od wczoraj....ale po kolei;-)

pogoda jak u Agulki. slonko piekne a zimno jak nie wiem. wiatr jak w zimie. bylismy cala trojka w kosciele i staliusmy na dworze. Julitka nie byla najgrzeczniejsza, nudzilo jej sie, P zmarzla glowa i uszy, wiec wrocili wczesniej do domku.

wstalismy przed 10, bo znajomi posiedzieli dluzej, niunka usnela dopiero o 23, ale byla bardzo grzeczna i nic nie marudzila. :-)

w dodatku ci znajomi zasiali nam taki metlik w glowie, ze jescze dlugo w nocy rozmawialismy zeby podjac decyzje:sorry:: jak wspominalam, P mial jutro jechac do pracy w okolice Plocka. to praca przy budowie domow szkieletowych. jakos tak sie zdarzylo, ze nie chwalilismy sie znajomym, ze P nie mial dlugo pracy, a oni maja wlasna dzialalnosc, ktora sie rozrasta i juz nie daja sami rady. jak sie Andrzej w pietak dowiedzial o P planach, to sie wkurzyl, ze mu nie powiedzielismy o naszej sytuacji, postanowil w sobote przyjechac i zrobic P "pranie mozgu", zeby sobie dal spokoj zbudowa, aprzeszedl do niego. na poczatku jako pracownik, potem wspolnik, czy nawet moglby sie odlaczyc i sam ciagnac to, na co oni juz nie maja czasu.
P byl na poczatku przeciwny, bo po 1. napalil sie na te budowe, a
po 2. nie lubi jak ktos go naciska i mu cos narzuca.
jednak ja po ich wyjezdzie zrobilam P drugie "pranie mozgu" tylko juz na spokojnie, ze wszelkimi argumanetami za i przeciw. tlumaczylam pewne aspekty tysiace razy, naswietlalam sprawe z roznych stron. oj, ciezko sie w takich sytuacjach rozmawia z P. trzeba mu wszystko wyluszczyc, wytlumaczyc jak dziecku, uzywac takich argumentow, zeby nie odczul nacisku itp itd.
mial sie ztym przespac i rano podjac decyzje.
no i decyzja podjeta:-):tak: P zostaje w domu i bedzie pracowal z A.:-)
ja sie ciesze jak nie weim co, bo nie ebdzie musial wyjezdzac, wyrobi sobie marke na lokalnym rynku i nabedzie potrzebne kontakty.

sorry, ze zmuszam was do czytania moich nieskladnych wypocin, ale musialam to napisac;-)

milej niedzielki!!
 
Moje postępy w stosunkach z teściową skakają w zawrotnym tempie :szok: dziś poszła sama na spacer z Kubusiem. Teraz siedze sama w domu :-( i mi tak pusto :-:)-:)-(

Donkat Twój P podjoł dobrą decyzje :tak: super, że nie musi wybywać z domu i w dodatku ma prace same dobre wieści!!!

U Nas pogoda wspaniała :rofl2: R śpi a ja odpoczywam na BB.
 
Donkat za co Ty przepraszasz takie wiadomości są zawsze mile widziane.:tak: Bardzo się cieszę że wszystko tak się ułożyło bo jednak jakby nie było yo zawsze lepiej jak chłop w domu:-)
Kasiu gratulacje w postępach z teściową;-) a swoją drogą to nawet nie masz pojęcia jak mnie się czasem marzy żebym tak mogła sama posiedzieć a ktoś oprócz M oczywiście wyszedł z małą na jakiś spacer tak żebym miała czas tylko dla siebie:zawstydzona/y: wiem że to może nie fajnie brzmi ale tak jest niestety nie mam kogo o coś takiego poprosić a niani takiej dorywczej do tej pory nie znalazłam były 2 ale im bym nawet psa nie powierzyła a co dopiero dziecko.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Moje postępy w stosunkach z teściową skakają w zawrotnym tempie :szok: dziś poszła sama na spacer z Kubusiem. Teraz siedze sama w domu :-( i mi tak pusto :-:)-:)-(
.

Kasiu, tylko nie popadnijcie w uwielbienie:-D:-D:-D

Donkat za co Ty przepraszasz takie wiadomości są zawsze mile widziane.:tak: Bardzo się cieszę że wszystko tak się ułożyło bo jednak jakby nie było yo zawsze lepiej jak chłop w domu:-)

oj tak, :tak::tak::tak:az sie balam na sama mysl, ze bedziemy zyc na odleglosc i my same wdomku. zwlaszcza teraz, po 2 m-cach bycia P w domu prawie non stop. my jestesmy bardzo przyzywczajeni do siebie i naprawde byloby trudno.

a dzis mi juz tak lekko na serduchu :-)
chyba przezornie wczoraj nie zaczynalam pakowania, bo by to bylo na darmo:-D tylko napieklam kotletow jak dla calej wsi:rofl2:
 
Do góry