Naomi01
Wrześniowe mamy'07
Witam wszystkie w ten piekny sloneczny dzien.
Wybaczcie ze wczoraj nie odpisalam na niektore wasze pytania,ale byly dwa powody.Po 1 maz zajmowal kompa po pracy i mu nie chcialam przeszkadzac,a po 2 strasznie mnie wkurzyla dziewczyna z ktora mieszkamy i nie chcialam z nikim gadac nawet na necie.Teraz Naomi spi a ja mam czas zeby poodpisywac na wasze pytania.
Z tego co pamietam Justyna pytalas sie jak moja religia zapatruje sie na zmarlych i to co sie z nimi dzieje po smierci.Dobrze wiesz ze smierc przerywa caklowite funkcjonowanie organizmu.A skoro tak sie dzieje to jest nie mozliwe zeby dusza zyla gdzies indziej.Jesli nie bedzie to przeszkadzac to bede sie opierac wersetami biblijnymi bo wtedy mozesz sobie sprawdzic je we wlasnej bibli.A moje wypowiedzi nie beda bezpodstawne.W Psalmach 146:4 jest napisanie ze kiedy dusza(cialo)umiera,czyli wraca do ziemi,w tym dniu gina jego wszelkie mysli.Czyli,jesli cialo umiera to sie nigdzie nie przenosi i nie ma juz zadnego bytu.Nie ma mozliwosci nawiedzania lub straszenia.nie ma takze zadnego przenoszenia sie do piekla,czysca,czy nieba.Jaka radosc mialby Bog z tego ze ludzie cierpia katusze?Czy z tego ze komus umarlo dziecko?Przeciesz kiedy umiescil pierwszych ludzi w Ogrodzie Eden to chcial zeby ludzie byli szczesliwi.
Kasia ty pytalas sie o krew.Rozumie ze dla niektorych jest to akt bezdusznosci wobec dziecka,zeby go nie ratowac.Ale my jako Swiadkowie Jehowy opieramy swoje wierzenia wylacznie na bibli poniewasz jest to dlanas list od Boga,w ktorym nam przekazuje jak mamy zyc.A juz w Prawie Mojzeszowym powiedzial ze mamy sie na wszelkie sposoby powstrzymywac od krwi,czy to ludzkiej czy zwierzecej.Izraelici mieli starannie wykrwawiac mieso przed spozyciem.jedynie do darow ofiarnych uzywali krwii.To samo tyczy sie jesli chodzi o podawanie krwi podczas operacji.Medycyna poszla tak do przodu ze sa rozne srodki krwiozastepcze,po ktorych sie czlowiek czuje owiele lepiej i szybciej dochodzi do zdrowia po operacji.Zreszta coraz wiecej lekarzy operuje bez krwi.
Pytalas sie takze jak ja bym postapilam.Tez bym nie podala krwi.Dla was moze to byc okropne,ale ja na podstawie bibli mam nadzieje ze moje dziecko zostanie wkrzeszone w odpowiednim momecie i bedzie zyc dalej.A podajac mu krew odbieram mu ta nadzieje,a takze lamie prawo boze ktore jest dlamnie najwazniejsze.
Pisalas ze ogladalas wczoraj program "Pomoc potrzebna od zaraz"tez ogladalam.i niedosc ze mialam juz podniesione cisnienie przez swoja wspollokatorke to ten program jeszcze troche mi je podniusl.poprostu szkoda slow,jakmozna tak traktowac ludzi.
Luandzia moje gratulacje.
Musze konczyc bo Naomi wstala i zreszta tak sie rozpisalam ze bedziecie mieli mnie dosc i moich wywodow na temat religi,ze jeszcze mnie zablokujecie zebym wiecej niec nie pisala:-)Jesli ktoras z was bedzie miec jakies pytania do mnie to piszcie na priva,a jak z chcecia wam odpisze.
Pozdrawiam goraco.
Wybaczcie ze wczoraj nie odpisalam na niektore wasze pytania,ale byly dwa powody.Po 1 maz zajmowal kompa po pracy i mu nie chcialam przeszkadzac,a po 2 strasznie mnie wkurzyla dziewczyna z ktora mieszkamy i nie chcialam z nikim gadac nawet na necie.Teraz Naomi spi a ja mam czas zeby poodpisywac na wasze pytania.
Z tego co pamietam Justyna pytalas sie jak moja religia zapatruje sie na zmarlych i to co sie z nimi dzieje po smierci.Dobrze wiesz ze smierc przerywa caklowite funkcjonowanie organizmu.A skoro tak sie dzieje to jest nie mozliwe zeby dusza zyla gdzies indziej.Jesli nie bedzie to przeszkadzac to bede sie opierac wersetami biblijnymi bo wtedy mozesz sobie sprawdzic je we wlasnej bibli.A moje wypowiedzi nie beda bezpodstawne.W Psalmach 146:4 jest napisanie ze kiedy dusza(cialo)umiera,czyli wraca do ziemi,w tym dniu gina jego wszelkie mysli.Czyli,jesli cialo umiera to sie nigdzie nie przenosi i nie ma juz zadnego bytu.Nie ma mozliwosci nawiedzania lub straszenia.nie ma takze zadnego przenoszenia sie do piekla,czysca,czy nieba.Jaka radosc mialby Bog z tego ze ludzie cierpia katusze?Czy z tego ze komus umarlo dziecko?Przeciesz kiedy umiescil pierwszych ludzi w Ogrodzie Eden to chcial zeby ludzie byli szczesliwi.
Kasia ty pytalas sie o krew.Rozumie ze dla niektorych jest to akt bezdusznosci wobec dziecka,zeby go nie ratowac.Ale my jako Swiadkowie Jehowy opieramy swoje wierzenia wylacznie na bibli poniewasz jest to dlanas list od Boga,w ktorym nam przekazuje jak mamy zyc.A juz w Prawie Mojzeszowym powiedzial ze mamy sie na wszelkie sposoby powstrzymywac od krwi,czy to ludzkiej czy zwierzecej.Izraelici mieli starannie wykrwawiac mieso przed spozyciem.jedynie do darow ofiarnych uzywali krwii.To samo tyczy sie jesli chodzi o podawanie krwi podczas operacji.Medycyna poszla tak do przodu ze sa rozne srodki krwiozastepcze,po ktorych sie czlowiek czuje owiele lepiej i szybciej dochodzi do zdrowia po operacji.Zreszta coraz wiecej lekarzy operuje bez krwi.
Pytalas sie takze jak ja bym postapilam.Tez bym nie podala krwi.Dla was moze to byc okropne,ale ja na podstawie bibli mam nadzieje ze moje dziecko zostanie wkrzeszone w odpowiednim momecie i bedzie zyc dalej.A podajac mu krew odbieram mu ta nadzieje,a takze lamie prawo boze ktore jest dlamnie najwazniejsze.
Pisalas ze ogladalas wczoraj program "Pomoc potrzebna od zaraz"tez ogladalam.i niedosc ze mialam juz podniesione cisnienie przez swoja wspollokatorke to ten program jeszcze troche mi je podniusl.poprostu szkoda slow,jakmozna tak traktowac ludzi.
Luandzia moje gratulacje.
Musze konczyc bo Naomi wstala i zreszta tak sie rozpisalam ze bedziecie mieli mnie dosc i moich wywodow na temat religi,ze jeszcze mnie zablokujecie zebym wiecej niec nie pisala:-)Jesli ktoras z was bedzie miec jakies pytania do mnie to piszcie na priva,a jak z chcecia wam odpisze.
Pozdrawiam goraco.