monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
najpierw poczytalam pozostale wątki a teraz czas na ogólny:-)no więc dzień zlecial mi dziś jak szalony do poludnie byla jedna koleżanka a po poludniu druga z pólrocznym szkrabem. Te jej dzieciątko to istny aniolek ja wogóle nie slyszalam żeby on plakalgrzecznie leżal na kocyku i bawil się grzechotkami a później polożylyśmy go do łóżeczka ona dala mu grzechotkę i smoczek i odeszla i po 5 minutach dziecko spaloi spal ponad 2 godziny
jutro jadę z Ola do arelgologa i ja również na szczypienie bo co czwartek jeżdże i sięodczullam ale naszczęście jutro to już przedostatni raza Mateusz pojedzie na wysiady do babci:-)
Donkat wierzę Ci że humor ci nie dopisuje ale kryzys przejdzie i na pewno za kilka dni zaświeci sloneczkomy też tak mieliśmy na początku roku że pieniędzy do zaplacenia bylo więcej niż wyplaty na dodatek dzieci caly czas chorowaly , auto sie popsulo oj mogla bym jeszcze wymieniać ale wkońcu wszystko wraca do normy dlugi maleją a sloneczko zaczyna świecić:-)więc pewnie i u was zaświeci;-)
jutro jadę z Ola do arelgologa i ja również na szczypienie bo co czwartek jeżdże i sięodczullam ale naszczęście jutro to już przedostatni raza Mateusz pojedzie na wysiady do babci:-)
Donkat wierzę Ci że humor ci nie dopisuje ale kryzys przejdzie i na pewno za kilka dni zaświeci sloneczkomy też tak mieliśmy na początku roku że pieniędzy do zaplacenia bylo więcej niż wyplaty na dodatek dzieci caly czas chorowaly , auto sie popsulo oj mogla bym jeszcze wymieniać ale wkońcu wszystko wraca do normy dlugi maleją a sloneczko zaczyna świecić:-)więc pewnie i u was zaświeci;-)
Ostatnia edycja: