Shinead
wrześniowa mama '07
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2007
- Postów
- 528
Dzięki za mile przyjęcie! O ile bede sie czula nadal ok, mysle ze czesto bede tu zagladac, bo nie ukrywam ze takie siedzenie w domu troche mnie doluje i szukam wszelkich sposobow zeby nie wpasc w spirale czarnych mysli. Dzidzia w moim brzuszku to chlopiec:-) i na 99,9% bedzie Olafek. Piszecie o bolu kosci lonowej, sama tego nie doswaidczylam ale moja kolezanka miala dokladnie to samo w ostatnim trymestrze i oczywiscie chodzilo o ucisk. Moja nerka na razie nie boli, z czego naprawde sie ciesze, ale z dluzszym siedzeniem czy lezeniem w jednej pozycji mam duze problemy. Starsznie niewygodnie!! No i plecki zaczynaja bolec. Pocieszam sie, ze juz blizej niz dalej wiec jakos damy rade. Najwazniejsze zeby dzidziolki sie urodzily zdrowiutkie:-)
Pozdrowionka
Pozdrowionka