reklama
To chyba nie jest 'pojechane' pyatnie...inaczej by bylo gdybys zapytala co my dokladnie wyczyniamy w alkowie sypialni...i nie tylkoA tak bardziej osobiście to jakie zabezpieczenia stosujecie? Jak któraś uważa, że pojechałam z tym pytaniem to niech nie odpowiada.
My stosujemy gumki bo hormonom mowie - stosowalam pigulki i po ich odstawiemu mialam ogromne problemy z cera, cyklami i...soba. Poza tym bardzo oslabiaja libido...i chyba wszelkie plastry, i wkladki hormonalne moga powodywac to samo. Moze zwykle spirale sa ok ale po opowiesci naszej kolezanki z BB jakos tez mnie nie napawaja pewnoscia...
Widać, że Nuśka ma jutro wolne, bo o tej godzinie na BB. Chyba, że się mylę
Wrzuciłam na luz
zgadza sie mamy w pracy długi weekend :-)
A co do poprzedniego pytania u mnie tak samo jak u koleżanek jakie my dzisiaj zgodne jesteśmy
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
u mie również tak samoDurexA co do poprzedniego pytania u mnie tak samo jak u koleżanek jakie my dzisiaj zgodne jesteśmy
AsiaKC
Just mama
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2007
- Postów
- 3 717
Dobry wieczór!!!
To u nas dokładnie tak samo.
Monia_l - Paweł reagował tak samo na baseny z kulkami - 0 fascynacji, raczej rezerwa i lęk... bo niestabilne podłoże, bo dużo, bo dzieciaki skaczą i szaleją. Ale się przekonał ;-) Łukasz zuuupełnie inaczej - puścić go na placyk i lata z miejsca na miejsce i szaleje a w basenie rzuca kulkami, kładzie się, zakopuje i nic (przynajmniej tak było do tej pory i mam nadzieję że mu się nie odmieni!)
To chyba nie jest 'pojechane' pyatnie...inaczej by bylo gdybys zapytala co my dokladnie wyczyniamy w alkowie sypialni...i nie tylko
My stosujemy gumki bo hormonom mowie - stosowalam pigulki i po ich odstawiemu mialam ogromne problemy z cera, cyklami i...soba. Poza tym bardzo oslabiaja libido...i chyba wszelkie plastry, i wkladki hormonalne moga powodywac to samo. Moze zwykle spirale sa ok ale po opowiesci naszej kolezanki z BB jakos tez mnie nie napawaja pewnoscia...
To u nas dokładnie tak samo.
Monia_l - Paweł reagował tak samo na baseny z kulkami - 0 fascynacji, raczej rezerwa i lęk... bo niestabilne podłoże, bo dużo, bo dzieciaki skaczą i szaleją. Ale się przekonał ;-) Łukasz zuuupełnie inaczej - puścić go na placyk i lata z miejsca na miejsce i szaleje a w basenie rzuca kulkami, kładzie się, zakopuje i nic (przynajmniej tak było do tej pory i mam nadzieję że mu się nie odmieni!)
Oj stresikiem wtedy bylo wszystko z tym zwiazane...jak to bedzie, co on sobie pomysli, jak zareaguje, czy ja nie mam za grubych ud...oooo stare czasy...ale dobrze ze minely...i te dziwne mlodziencze rozterkiMy też jak większość koleżanek z BB.
Od razu przypomniało mi się jak zakładałam pierwszy raz, teraz to sikam ze śmiechu na samo wspomnienie, ale wtedy to był dla mnie ogromny stresik
My tez. Nie mam przywiazania do znanych firm i kilkakrotnie probowalismy czegos z innej polki- unimil i takie tam...i zawsze pekaly, zawszeu mie również tak samoDurex
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
widać rodzeństwo a jakie przeciwieństwa tto tak jak u nasMonia_l - Paweł reagował tak samo na baseny z kulkami - 0 fascynacji, raczej rezerwa i lęk... bo niestabilne podłoże, bo dużo, bo dzieciaki skaczą i szaleją. Ale się przekonał ;-) Łukasz zuuupełnie inaczej - puścić go na placyk i lata z miejsca na miejsce i szaleje a w basenie rzuca kulkami, kładzie się, zakopuje i nic (przynajmniej tak było do tej pory i mam nadzieję że mu się nie odmieni!)
reklama
AsiaKC
Just mama
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2007
- Postów
- 3 717
Jak to powiedział kiedyś na Sylwestrze przyjaciel mojego A. naszej wspólnej koleżance (gadaliśmy o różnych takich i ona palneła że ma za grube nogi ...): Czym się przejmujesz, nogi i tak idą na bokOj stresikiem wtedy bylo wszystko z tym zwiazane...jak to bedzie, co on sobie pomysli, jak zareaguje, czy ja nie mam za grubych ud...oooo stare czasy...ale dobrze ze minely...i te dziwne mlodziencze rozterki
My tez. Nie mam przywiazania do znanych firm i kilkakrotnie probowalismy czegos z innej polki- unimil i takie tam...i zawsze pekaly, zawsze
Wiecie, nam jeszcze nigdy nie pękłą gumka! Kiedyś używaliśmy też unimili (po1 bo były tańsze i nie zawsze było nas stać na durexy a po 2 były wtedy jedne z niewielu w ekonomicznych opakowaniach ;-)) Teraz tylko durexy (zaczęli produkować duże paczki :-)
widać rodzeństwo a jakie przeciwieństwa tto tak jak u nas
No, moi są ZUPEŁNIE inni! Zupełnie inaczej się zachowują, jedzą, śpią...
Podziel się: