A Ty głupizno jedna o co się pytasz?? Oszalałaś!
Byłyście kiedyś w wróżki, tarocistki...
Dlaczego ma mnie krzyczysz:----(
A byłas czy idziesz do tej wróżki?????
A u nas leje jakby prysznic odkęcił
Ostatnia edycja:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A Ty głupizno jedna o co się pytasz?? Oszalałaś!
Byłyście kiedyś w wróżki, tarocistki...
Bo podejrzewam co chodzi po tej główce i myślę,że przy Twojej figurze to zbyt drastyczne metoda odchudzania.Dlaczego ma mnie krzyczysz:----(
A byłas czy idziesz do tej wróżki?????
A u nas leje jakby prysznic odkęcił
Bo podejrzewam co chodzi po tej główce i myślę,że przy Twojej figurze to zbyt drastyczne metoda odchudzania.
A jeśli chodzi o wróżkę to byłam kiedyś u takiej tam baby co z kart wróży. jeszcze przed ślubem, w zasadzie byłam dla towarzystwa z kuzynką. Z tego co mi powedziała to sprawdziły się chyba 3 rzeczy. Wróżyłam również,że będę miała córkę przed ślubem
Wczoraj nie mogłam zasnąć i oglądałam na TVN 7 wróżki. No i se zadzwoniłam. Trochę mi powiedziała. Powiedziała mi całą prawdę o moim małżeństwie, o S, jaki jest. Powiedziała,że ma uważać w przyszłym roku na wiosnę,bo wypadek będzie miał i rozwali samochód, mam kupić mu jakiegoś anioła Michałą (kupię,bo znając szczęście S to na bank coś wywinie). zapytała się,czy S choruje,bo widzi problemy z ciśnieniem, z kręgosłupem, z nogami (kręgosłup to częsta przypadłość kierowców zawodowych,a nie mówiłam co S robi i w zasadzie o jego zdrowie nie pytałam). Zapytała,czy kupujemy dom lub mieszkanie. Powiedziała,że nie,ale gdzieś w odległych planach to jest. Powiedziała,że kupimy domek do remontu i mamy zwrócić uwagę na ziemię jaka tam jest, co i jak na niej rośnie. Pytałam o Matusia,czy będzie zdrowy, to powiedziała mi,że poza zwykłymi dziecięcymi chorobami nic nie będzie się działo. Po czy dodała,że jak będzie troszkę starszy to mam zbadać mu oczki.
Wiezryć nie wierzyć? Anioła kupię i oczki zbadam.
Z tego co wiem, to leki starej generacji miały w składzie pochodną amfetaminy. Na tego typu leki zawsze trzeba uważać i nigdy nie brać pochopnie. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę np. Meridia i poczytać, co się znajdzie... Od razu wiadomo, że to nie takie proste - wziąć lek i czekać na efekt.
Powiem wam tyko zebyscie uwazaly na te tabletki... bo z nimi roznie bywa Siostra mojego M poszla do lekarza wlasnie po jakies tabletki na odchudzanie i fakt przepisal jej i powiem wam ze dzialaly bardzo dobrze a ona chodzila pelna energii caly dzien Po czym okazalo sie po jakims tygodniu ze te tabletki mialy w skladzie narkotyk (amfetamine). bardzio glosna sprawa wyszla na cala Polske bo duzo lekarzy je przepisywalo, a nikt nie byl swiadomy Wiec uwazajcie
czesc dziewczyny! matko, juz nie pamietam kiedy tu ostatnio bylam...
u nas wszystko ok... maz pracuje na dwa etaty i to dlatego nie mam czasu na internet- w dzien piotrek nie pozwala mi na siedzenie przed komputerem i od razu wspina sie na moje kolana a wieczorami sprzatam, piore itd itp. ciagle jednak o was pamietam, ciagle mysle i strasznie tesknie!
do tego wszystkiego przejechal moj tata i kazda wolna chwile spedzam z rodzicami. oprocz tego zdazylam byc chora, piotrus tez przeszedl swoj pierwszy w zyciu katarek. rozwija sie coraz szybciej, coraz wiecej potrafi. zaczyna sam chodzic.
teraz wlasnie moja mama wziela malego na spacer ale za 10 minut tu beda i musze go polozyc spac a potem zabieram sie za obiad...
strasznie was przepraszam za swoja nieobecnosc, nawet nie mam czasu was poczytac. odezwe sie jak tylko dam rade a wroce do was na pewno jak juz moj tata wyjedzie.
nawet nie czytam tego co napisalam wiec sorki za skladnie i bledy. pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje, ze u kazdej z was wszystko w porzasiu
A moje kosztowały niecałe 75 zł, a bez recepty podobno ponad 400 złtak są tylko na receptę i kosztowaly 35zl i jedno opakowanie starcza na miesiąc
ale Agulka przecież ty jesteś szczupla po co ci te tabletki
Która nie kąpie to ogląda Na Wspólnej?