reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Justyna - między uchem a środkiem głowy z tyłu czy czubkiem? Gdzie umiejscawiasz ten srodek glowy? A to mleko zatrute wyprodukowalo NESTLE! Szok, bo watpie w wybijanie niemowląt, to przynajmniej jakas idea, jakkolwiek nazistowska. Mysle, ze tak jak Atru napisala, wazniejsze pieniadze od zdrowia i zycia dzieci.
 
reklama
Justyna - między uchem a środkiem głowy z tyłu czy czubkiem? Gdzie umiejscawiasz ten srodek glowy? A to mleko zatrute wyprodukowalo NESTLE! Szok, bo watpie w wybijanie niemowląt, to przynajmniej jakas idea, jakkolwiek nazistowska. Mysle, ze tak jak Atru napisala, wazniejsze pieniadze od zdrowia i zycia dzieci.
Jeśli chodzi o to mleko to ludzie albo zupełnie nie myślą albo bez skrupułów.
Środek głowy na wysokości ucha, tak kilka centymetrów nad karkiem.
 
hej dziewczynki!!!!!!!

Jakos znowu nie mam czasu na BB ostatnio. Jutro M ma wolne wiec jedziemy na porzadne zakupy. Urzadzamy jej wiekszy pokoik wiec musze kupic firanki, dywanik itp itd, do tego wkoncu bramki na schody i bla bla bla. Z M lepiej, narazie wszystko idzie w dobrym kierunku. Amanda znowu zabkuje(ma juz 12 zebow) i tym razem to chyba te nieszczesne 3.
 
O rany z tym mlekiem to niezła jazda :baffled:
Boję się że na takim etapie biznesu to siedzą już ludzie nastawieni tylko na robienie kasy i mają gdzieś dzieci całego świata :no:

Ja już po wizycie u dziadków Krystiana. Qurcze, teściowa tak nas namawiała, żebyśmy przyszli z dziećmi, bo prawie nikogo nie będzie, przychodzimy, a tu cała chałupa gości, nakopcone, gorąco, harmider jak na ruskim targu. Nie ma gdzie usiąść, nie ma gdzie dzieci puścić, żeby sobie trochę same posiedziały:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: I jak zwykle babcia nawet nie wiedziała, że przyjdziemy... Normalnie, jakby mogło być inaczej, skoro to teściowa miała ją uprzedzić:crazy: I jeszcze w tym tłoku Tymek się przewrócił i zawadził bokiem czoła o kant krzesła - wycie, czerwona krecha nad okiem i tysiąc rad od kochanych ciotek, wujków, kuzynów, w jaki sposób mam uspokoić swoje dziecko:wściekła/y: A najlepsze, że tak się wszyscy srali, że będą małego pilnować, żebym sobie dzieckiem nie zawracała głowy i posiedziała spokojnie przy stole. Dobrze, że zapomniałam wziąć mleka dla Tymka i po godzinie się zmyłam do domu. Teraz Tymo już najedzony i ululany, a ja czekam na resztę rodziny, która się jeszcze wybrała do Carrefoura na zakupy.


Jeeejkuuu, ale fajnie:-):-):-) W takim razie będę ci wiernie dopingować w tym dononiosłym dziele tworzenia:tak:

Qurcze, robicie mi dziewczyny smaka...

Atru, głupia babo, ty sobie wybij trzecie dziecko z głowy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Przynajmniej na razie..!

Kurczę Atru - współczuję imprezy :baffled:Dobrze że udało Ci się ucicec.

Widzę że też Ci sie marzy trzecie :tak:
Mnie aż trzęsie ale rozsądkowo to musimy chwilę poczekać...


U nas choroba w wydaniu dorosłym. Ząbkowanie w wydaniu Łukaszowym a co za tym idzie lekki glutek i jęczymeństwo :confused: Paweł zdrów! Uff-uff ;-)
 
Dzień doberek!

U nas nocka jako tako,chyba tylko raz się zbudził :tak:
Wczoraj byłam z Bartkiem na kontroli i lekarz powiedział że to była 3 dniówka,gardło przy tym też się ma czerwone,więc antybiotyk poszedł w odstawkę :tak: Na zapalenie i pleśniawki dostaliśmy DENTOSEPT. Namaczam w smoczku i mu daję. Na początku jest krzyk ale potem jest ulga bo jak wyczytałam w ulotce działa znieczulająco (akurat na zębiska bo prawdopodobnie mu wychodzą 5 ale ja ich nie widzę:no:)

Olkę już zaprowadzam do przedszkola, ona zadowolona i ja też. Bynajmiej mam mniej sprzątania po niej :tak:

No chyba te nieszczęsne korzonki mnie dopadają:wściekła/y:

Klavell znam niemiecki ale nie wiem jak jest longin/rejestracja po niemiecku:sorry2:

A ja liczę na głosiki :-):-D
 
Przydałyby mi się krótkie wakacje od Macieja:sorry2::-p:zawstydzona/y:

A mnie przydalby sie urlop od tesciowej, zdecydowanie mam jej za duzo.

U mnie dzisiaj mala imprezka Fifi ma roczek:), wieksza impreze organizujemy w niedziele.
Jak sobie przypomne co sie dzialo rok temu o tej godzinie to az mnie ciarki pprzechodza:happy2:.
Gorzej bylo pozniej ale to juz stare zle dzieje:-( i mam nadzieje nigdy nie wroca.
No ja narazie moge zapomniec o drugim malenstwie, o ile wogole lekarz nmi pozwoli, no ale nie mozna sie poddawac!! jest duzo lekarz na swiecie:)
 
no wkurze się napisalam już calego posta i przez przypadek go skasowalam:wściekła/y:
Dzień doberek:-)
wczoraj was caly wieczór podczytywalam ale pisać niestety nie mialam sily bo strasznie bolala mnie glowa ale się wyspalam bo spaliśmy dzis do 8 i już jest ok:-)
jeśli chodzi o 3 dziecko to też kiedyś myślalam że będe mieć 3 dzieci ale teraz to sama niewiem:sorry2:
musze troche ogarnąć mieszkanko bo może wpaść sąsiadka rozliczyć się z Mateuszkiembo mial urodzinki i mówila mi że po przyjdzie :tak::-D
a teaz spadam do banku zaplacić za allegro i zrobic jakieś zakupy:tak:
 
Witam się porannie. Dzisiaj Tymuś dał mi pospać do 6-tej, szok:szok::szok::szok: Tzn. nie wiem czy to była dokładnie 6ta, bo nie miałam zegarka w zasięgu, ale zaraz dzwonił budzik męża więc to musiało być w okolicy. Postanowiłam dziś dłużej przytrzymać go z pierwszą drzemką, jeszcze z godzinkę, może nie uświerknie:-D Teraz siedzi w wózku, a ja z Kubą zjedliśmy śniadanie. No i przepisowy kwadrans na BB:-D

Podziwiam, że potraficie otwarcie o powiedziec o swoich odczuciach, mimo ze borykacie sie z poczuciem winy.
Carioca - to właśnie przez tą "otwartość" mam teraz na pieńku z tamtym gościem:baffled::sorry2::-) Ale no cóż, czy powinnam się wstydzić swoich uczuć? Myślę, że są naturalne, a ktoś kto pisze, że nigdy nie pomyślał i nie czuł w ten sposób albo właśnie wstydzi się tego albo jest Matką Teresą z Kalkuty;-):tak: Pewnie, że są matki, które świetnie odnajdują się w takiej sytuacji, spokojne, opanowane, z tzw. "podejściem". Być może jesteś jedną z tych szczęściar. Ja jestem nerwus, niecierpliwek, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi, zatem dziecięce jęki pustoszą mi mózgownice. Ale przecież kocham te moje dwa urwisy nad życie i chcę dla nich wszystkiego co najlepsze. Mimo to uczciwie stwierdzam, że czasem mam dość. Napiszę jeszcze, że gdyby nie nędza finansowa pewnie nie wróciłabym do pracy, bo cokolwiek by pisać, marudzić, czy narzekać, to dobrze mi tak, jak jest teraz. Zwłaszcza, kiedy Kuba poszedł do przedszkola.

Larcia - no to życzę udanych zakupów:tak:

AsiaKC - owszem, marzy mi się trzecie, ale jeszcze nie teraz. Niech upłynie parę lat, niech chłopcy odrosną, staną się mniej absorbujący i bardziej samodzielni. Może finansowo jakoś nam się lepiej ułoży (choć chcemy kupić większe mieszkanie na kredyt:baffled:). A gdzieś przed 35-tymi urodzinami może jeszcze się zdecydujemy na ostatnią próbę zmajstrowania dziewczynki. Słyszałam, że po trzydziestce o to łatwiej:-)

Jejku na razie kończę bo muszę do... wc:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry