reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

U nas mały wyciagnał pierwsze co kluczyki samochodowe a później nóż, haczył reka o ksiażeczkę do nabozeństa ale jednak wybrał kluczyki- to rodzinne, dziadek kierowca, ojciec kierowca to co syn ma byc gorszy?:))
 
reklama
hej kobietki!!!
nie wyspalam sie dzis przez moja gwiazde, ale coz, jakos sie trzymam:tak:

jest juz marudna, ale probuje ja przetrzymac do 12, zeby miala tylko 1 drzemke:angry:

no już po imprezie :tak:prawie posprzątane czekam jeszcze aż zmywarka wysuszy pierwszą ture mycia, zaladuje drugą i ide spać bo jutro rano jadę na pogrzeb tego kolegi:-( tzn. teść mnie zawiezie a później przywiezie mnie mężczyzna od mojej mamy bo wczoraj jak wracaliśmy z urodzin to zepsulo nam się auto:wściekła/y: i to jeszcze nas skrzyżowaniu na światlach:wściekła/y:jak staneliśmy to już ruszyc nie szlo, zablokowalu się biegi i nie szlo żadnego wrzucić:no: dobrze chociaż że to bylo blisko domku więc D polecial po drugie auto a ja zostalam na środku skrzyżowania z dziećmi w aucie:crazy:ale D szybko wrócil i nas scholowal:tak:niestety narazie zas będę bez auta bo trzeba kupić nową skrzynię biegów:wściekła/y::angry:
no a teraz troszke o imprezce:tak:ogólnie się udala. Mateuszek prócz malego autka i 2 ksiązeczek nie dostal żadnego prezentu:no::szok: tylko samą kasiurę:tak:a ja tak się cieszylam bo myslalam ze dzieci będa mieć jakieś nowe zabawki a tu nic:no:
jedzenia zostalo mnóstwo,co się dalo to zamrozilam a co nie to porozdawalam:tak:
ooo zmywarka już skaczyla prać więc lece powyciągać , powrzucac drugie i spac bo jestem strasznie zmęczona;-)

monia, samochody maja to do siebie, ze sie psuja w nieoczekiwanych momentach i w najgorszych miejscach:wściekła/y:

to fajnie, ze dostal kaske, wtedy wy mozecie kupic malemu co mu potrzeba:tak:

tort
sernik
babeczki
szyszki
galaretka z owocami i bitą śmietaną
leczo
gołąbki
naleśniki nadziewane mięskiem
galart
kotlety schabowe i mielone
sałatki warzywną a druga z pomodorami i serem
jajka w sosie tatarskim
wędlina w palsterkach
ryba po grecku


i chyba to wszystko

kobieto, oszalalalas!!! tyle jedzenia na tak krotka impreze? i nic nie zostalo? toz to wesele mozna by bylo urzadzic!

ja robilam mieska z grilla i ziemniaczki pieczone ( t zn z piekarnika) i wedlinka i przystawki . i tak okazalo sie, ze bylo za duzo:tak:

CZeść BB-onowe laseczki. Przyszłam sie powitac i nadrobic zaległosci w czytaniu. Kurczę jak mnie wkurza ten komputer w pracy i przez niego nie chce mi sie szczególnie pisac bo wszystkie funkcje nie chcą działać!!!Nie mogę WAs cytować i zapominam co miałam której odpisac:((((Ogólnie co u nas?Skończył się weekend imprez miastowych- w końcu- bo i w portfelu sie skończyły zapasy. Mnóstwo bud z pajdami chleba, ciuchami, torebkami i czym jeszcze chata bogata i czego dusza zapragnie. Oczywisćie karuzele, samochodziki itp bajerki tez były. Odważyłam sie wsiasc na jedna z karuzel( dodam, ze nie pamietam kiedy ostatni raz jeździłam) i szybko nie popełnie drugi raz takiego błędu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Żeby to jeszcze była jakas normalna karuzela- a to jakis talerze, które dosc, ze sie kręcą wokół własnej osi, to jeszcze ten podest na którym są umocowane pionuje się i spada w dół- ogólnie maskara- całe zycie mi chyba przeleciało przed oczami i to były najdłuzsze trzy minuty mojego zycia; wykrzyczałam wszystki mozliwe i znane mi przekleństwa przeplatane z słowami o BOze!!! Jak zeszłam na ziemie to czułam się jakbym piła na umór przez tydzień, rak nie mogłam wyprostować ( od trzymania za reke kumpla aż mi dłonie skostniały) a nogi miałam jak z waty. Do końca wieczora nie było mowy o jedzeniu czegokolwiek. KUmpel namawiał mnie jeszcze na taką karuzele- młot; ale po dośwaidczeniach z pierwszej stwierdziłam ,ze płacili by mi za przejażdżkę a nie wsiadłabym na i żadna inną, tym bardziej, ze kręciło mi siew głowie jak juz małym jechałam na karuzeli takiej dla maluszków:0 A propos maluszk.ów- moje dziecko takie dumne jechalo na karuzeli, ze myslałam ze sie posikam z niego ze smiechu- oczywiscie są zdjecia, ale marnej jakosći bo mój osobisty fotograf nie nadaje sie do robienia zdjec do wgladu publicznego.Poza tym moje dziecko troszke pomarudziło w piatek, ale w sobotę jak byl koncert" Hej" z Kasia Nosowska w roli głównej dziecko spało jak aniolek:)))))))) Wczoraj byla Doda, ale ze wzgledu na zapowiedziane godzinne opóźnienie jej koncertu i na fakt dzisiejszego iscia do pracy nie zostaliśmy na jej koncercie, choc nie ukrywam chciałam zobaczyć Dodę- jako zjawisko społeczne właśnie z czystej ciekawosci co nienormalnego odwali. Ale siła wyższa zadziałała i o 20 bylismy w domciu.Ogolnie wekeend udany choc wczoraj nie dopisała szczególne pogoda- wieczorem zaczynało kropić. Miałam sobie kupic torebkę, ale wydałam kasę przeznaczona na mój zakup wyjeździłam na samochodzikach w " Wesołym miasteczku"-hihihihih.

gagulec, czloweik stary i glupi, no nie???
ja bedac dzieckiem uwielbialam karuzele, a teraz nie weim jakbym zareagowala.:no:

imprezy sie skonczyly, bo i pogoda nie sprzyja:-D

Witam mamusie:)
Moj Filip jutro konczy roczek, ale chorutki jest no i impreza zaplanowan jest na sobote. Wlasnie sobie przpomialam ze mialam tort zamowic i zapomnialam!!!!!!:szok::szok::szok::szok::baffled: po pracy biegiem musze to zalatwic.
Nie moge uwierzyc ze to juz rok minal, dopiero co sie urodzil a juz teraz roczek konczy. Pozdrawiam wszystkich solenizantow bylych i obecnych -wrzesniowkowych mam:)

duzo zdrowak dla filipka!

I do nas chróbsko dotarło. Mąż przyniósł z pracy. Maciuś przeziębiony.:-( Mąż oczywiście umierający;-):-D

oj, widac nikogo nie ominie:no:
a mioec 2 facetow chorych to dobiero tragedia:-D:-D:-D

u nas też były najpierw pieniądze, później różaniec a na końcu kieliszek, który nie chciał oddać:tak:

a ja traba zapomnialam o tym!!!!!:angry:
 
30Agulka a moj Filipek wzial pieniadze i uciekl do lazienki zamykajac drzwi, ale co jest najlepsze ze nie oddal ich cale popoludnie, zasnal z nimi w raczce :)


12471.png


 
Donkat u nas impreza zaczęła się o 13 no i połowa gości została do 23, więc chyba nie za dużo. Robiłam różne jedzonka ale w małych ilościach , aby każdy mógł posmakować chociaż po troszeczku każdej potrawy. A i zostało, mam żarcie na cały tydzień.
Nie domyślasz się dlaczego tak dużo zrobiłam jedzonka, żeby więcej czasu spędzić z Wami, hihihih
 
Witam!Dawno tu nie zaglądałam bo nie miałam kiedy ale teraz może nadrobię. My też już po roczkowej imrezce i ja osioł też zapomniałam o tej zabawie ale jeszcze nic straconego bo imreza była przed czasem bo tak wszystkim pasowało a urodzinki są w środę także nadrobimy maminą skleroze:-D
 
reklama
DŁUGOPIS (to samo co pierworodna)

Dziewczyny zagłosujcie mi na NIVEA bo nowa;-)

NIVEA - Profil / etka99
Zrobione:tak:

Witam Mamuski :)
To ja moze tez sie dzis przywitam. Moj Filipek codzien wstaje razem z tatusiem gdy idzie do pracy.... i to jest godzina 6 .. masakra :(
Witaj, Iwoneczka. U mnie się nieczęsto zdarza, żeby Tymo wstał o tak późnej porze. Zwykle zrywa mnie koło 5tej:baffled::-( Ale też już przywykłam.
Witam mamusie:)
Nie moge uwierzyc ze to juz rok minal, dopiero co sie urodzil a juz teraz roczek konczy. Pozdrawiam wszystkich solenizantow bylych i obecnych -wrzesniowkowych mam:)
Heh, cina, nie ty jedna nie możesz uwierzyć, że to już roczek strzelił. Tzn. mi dopiero strzeli za parę dni, ale i tak mnie na sentymenta wzięło i cofnęłam się z forum do września 2007:tak: Poczytałam sobie o naszych porodach, niepokojach i marudzeniach tych nierozpakowanych. Zrobiło mi się tak słodko na sercu i zazdrośnie, że niektóre z nas niebawem znowu zostaną mamami:tak::-D A ja już chyba nigdy nie przeżyje tych słodko-kwaśnych dni ciąży a potem porodu:no::baffled::confused: A może kiedyś jeszcze się zdecydujemy na to "trzecie"? Może za parę lat popracujemy nad dziewczynką?:unsure::surprised::yes::yes::yes:

I do nas chróbsko dotarło. Mąż przyniósł z pracy. Maciuś przeziębiony.:-( Mąż oczywiście umierający;-):-D
Normalka, niestety. Zdrówka życzę.

I ja mam prosbe o zaglosowanie jezeli ktos ma ochote i czas by sie zalogowac
KONKURS HANIFKA W ZILEONEJ POSCIELI :)
Klavell, z przyjemnością zagłosuję, tylko nie wiem jak:sorry2::zawstydzona/y::confused: Napiszesz jakąś instrukcję obsługi? Myślę, że Hanife znalazłam - numerek 364 ale co dalej?

Etka ZAGLOSOWANE :) a moj Filipek wybral pieniadze.. od razu za kase sie zlapal :)
He, he, wie o co w tym wszystkim chodzi, nie? Za kasę jak będzie chciał to sobie i piwko i koraliki kiedyś kupi:-D:-D:-D

A ja właśnie skończyłam fruwać na miotle. Jestem załamana, bo w łazience sterty prania a przez tą pogodę nawet nie mam gdzie tego wysuszyć. W łazience na suszarce wszystko schnie po dwie trzy doby:wściekła/y::crazy:, zresztą mało miejsca, a sterty brudów nie maleją:baffled:

Dzieciaki śpią, to ja lecę brać się za obiad.
 
Do góry