niestety niunia juz wstala:-(
ja zdarzylam zetrzec kurze. poodkurzam na tanim pradzie-mam nadzieje, ze mi sie uda, bo cos jultika nie za bardzo lubi odkurzacz.
potem musze sie co nie co spakowac, bo jutro we 2 jedziemy na kilka dni do mamy. a wiadomo,ze nawet na krotko, to trzeba wziac walizy jak sie jedzie z taka mala dama


wczoraj siostrzenica p byla u nas z tchorzofretka

w sumie fajne zwierzatako, tylko jescze bardziej ruchliwe od julitki


niunia byla zachwycona, lapala, gonila ja ( i na odwrot) no i p kategorycznie zapowiedzial, ze dziecku jest potrzebne zwierze, np kot

a ja nie za bardzo chhce teraz kota czy psa, bo mam zamiar zasiac trawe na podworku no i zrobilismy ldan erabatki kwiatowe, to przeciez te zwierzaki wszyskto popsuja

w dodatku jaos pewneij puszczam mala na ziemie, gdy wiem, ze nie ma tam zadnych zwierzecych odchodow i zarazkow

macie ziwerzaki w domu? wiem, ze
gabids ma zwariuowna kotke, a reszta?