uuu ale pustki...nawet sprawdzilam i wszytskie jestescie offline..no coz
Gabids - moze bedziemy jakis czas sasiadkami:-)...bo J zlozyl oferte work w Nothingham, jesli sie uda (choc powinno, bo to wprost jego profil a on ma 3 letnie doswiadczenia)...moze tam sie przeprowadzi...a ja z nim, przynajmniej na jakis czas:-). Oj trzymam kciuki zeby sie udalo bo z ta jego obecna praca to sama udreka atk to bedzie mozna zaplanowac wiele kwestii i byc dluzej ze soba...
Gabids - moze bedziemy jakis czas sasiadkami:-)...bo J zlozyl oferte work w Nothingham, jesli sie uda (choc powinno, bo to wprost jego profil a on ma 3 letnie doswiadczenia)...moze tam sie przeprowadzi...a ja z nim, przynajmniej na jakis czas:-). Oj trzymam kciuki zeby sie udalo bo z ta jego obecna praca to sama udreka atk to bedzie mozna zaplanowac wiele kwestii i byc dluzej ze soba...