majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Nie wiem. Nie kontaktowałam się z nią, ale chyba tak.Majandra no to super w przyszłym tygodniu sie jakos umówimy
a AsiaKC gdzies z mężem wyjechała? moze juz wróci do tego czasu
.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie wiem. Nie kontaktowałam się z nią, ale chyba tak.Majandra no to super w przyszłym tygodniu sie jakos umówimy
a AsiaKC gdzies z mężem wyjechała? moze juz wróci do tego czasu
.
Wiem, Agulka, ale jak poszłam do sklepu po body na ramiączka i rozpinane, to cena mnie przeraziła. Za polskie body rozpinane na jednym ramiączku dałam 22 zł Na 2 ramiączkach były za 26 zł. W dodatku białe. Nic rewelacyjnego.
Jestem tego samego zdania. Szkraby tak szybko rosną, żę nie opłaca się dawac dużo kasy, no chyba, że ktos ma dużo kasy. A to inna spawa.;-)Majandra tylko z początku kupowałam ubranka dla Kubalki orginalne z firm jak Batyr czy Coccodrillo, ale jak znajoma mi pokazała sklep, gdzie body kosztują 8zł a nie 17 czy 20 to podziękowałam za orginalne i od paru dobrych miesięcy ok 6 kupuje nie orginalne może i pewnie gorszej jakości, ale nie trace np 200zł na ciuchy tylko np 100zł. A ubranka są estetyczne, miłe w dotyku i bardzo dobrze zachowuja sie w praniu.
Majandra tylko z początku kupowałam ubranka dla Kubalki orginalne z firm jak Batyr czy Coccodrillo, ale jak znajoma mi pokazała sklep, gdzie body kosztują 8zł a nie 17 czy 20 to podziękowałam za orginalne i od paru dobrych miesięcy ok 6 kupuje nie orginalne może i pewnie gorszej jakości, ale nie trace np 200zł na ciuchy tylko np 100zł. A ubranka są estetyczne, miłe w dotyku i bardzo dobrze zachowuja sie w praniu.
Te body co kupiłam to żadne markowe. Kupiłam je, bo przyszły upały, a Maciuś miał chyba ze 2 pary. Już więcej tam nie kupięMajandra tylko z początku kupowałam ubranka dla Kubalki orginalne z firm jak Batyr czy Coccodrillo, ale jak znajoma mi pokazała sklep, gdzie body kosztują 8zł a nie 17 czy 20 to podziękowałam za orginalne i od paru dobrych miesięcy ok 6 kupuje nie orginalne może i pewnie gorszej jakości, ale nie trace np 200zł na ciuchy tylko np 100zł. A ubranka są estetyczne, miłe w dotyku i bardzo dobrze zachowuja sie w praniu.
w Tesco sa super ciuszki, dobre gatunkowo, a w dobrej cenie: 3-pak pajaców za 45 zł. Ładne wzornistwo, body sie nie rozciągają po pępek, do tego spory wybór. Mam sporo ciuszkow Cheerioke (czy jak to sie pisze) i naprawde polecam. Zreszta sobie tez czesto kupuje tam ciuchy, no i zabawki i akcesoria dla Stasia. Maja tam fajne niekapki z miękką końcówką, z ktorej Stas kuma jak pić. Maja tez bardzo dobre pieluchy, takie w fioletowym opakowaniu, chłonne jak pampersy. Tylko wnerwia mnie, ze czesto cena rozni sie na polce i na kasie. Uparlam sie na nich i zawsze rzadam zwrotu roznicy, nawet jak to jest 2,5 zł. Najpierw mowia, ze nie mozna, potem prosze o rozmowe z kierowniczka, a ta oddaje mi różnicę.