reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Carioca77 co do daty to na to wychodzi że koniec sierpnia ale Ja i tak zostaje u Was bo to tutaj zaczełam i tutaj skończę razem z Wami, jeszcze zobaczymy co wyjdzie na usg ??:confused: :confused:
A co do toxo to jak więcej czytam na ten temat to się aż boję:szok: :szok: :szok: wklejam tutaj jeden artykuł:
Drogi zarażenia człowieka
Człowiek zaraża się bezpośrednio od chorego kota (wyłącznie od kota, nigdy od innych zwierząt), drogą pokarmową (zanieczyszczone pokarmy, jarzyny, owoce) lub przez zjedzenie świeżego mięsa zwierząt rzeźnych, również mięsa marynowanego, grilowanego lub wędzonego. Możliwe jest również zarażenie się przez uszkodzoną skórę (weterynarze, pracownicy laboratorium) lub błonę śluzową odbytu (homoseksualiści).
Chociaż brak dokładnych badań, ocenia się, że w Polsce 70 % kotów jest zarażonych tym pasożytem. Wśród ludzi przeciwciała anty toxoplazma gondi w naszym kraju stwierdza się u około 50% populacji, co jest równoznaczne z częstością występowania tej choroby.

Czy któraś z Was była chora na tą chorobę ?? i czy naprawdę można się zarazić przez jedzenie??


Hej!

Oczywiscie najczestrze i najbardziej realne drogi zarazenia sie toxo to jedzenie (surowe lub niedopieczone mieso) i ziemia (prace w ogrodku, niemyte warzywa brudne od ziemii, obieranie ziemniakow). Do tych wszsytko drog trzeba jeszcze nie przestrzegac higieny czyli np zrobic sobie kanapke na desce na ktore kroimy mieso i jej dobrze nie umyjemy, nie myscie rak po obieraniu warzyw, jedzenie brudnymi rekoma po pracach ogrodkowych. Najwiecej z nas zachorowalo i ma juz przeciwciala gdy bylismy mali i babralismy sie w piaskownicach, ogrodkach itp.

Ja np prowadze fundacje zajmujaca sie kotami od kilku lat, jakos dziecko pomagalam w schronisku w kociarni. Codziennie sprzatam kilkanascie na prawde mocno zakupkacnych kuwet, w domu od lat mam ponad 10 kotow, w fundacji ponad 20. Wiekszosc to koty z piwnic, zaniedbane, zcesto chore.
I co? Robilam badania i NIGDY nie mialam kontaktu z toxo :szok:
Wolalbym akurat MIEC juz te przeciwciala czyli chorowac na to kiedys, bo teraz musze bardzo uwazac.
 
reklama
Ja chciałam dzisiaj zrobić badanie na cytomegalię - IgM. Ale widzę się w poniedziałek z moją gin i pokażę jej jakie mam wyniki i ona zadecyduje. Ponadto stwierdziłam, że jak mi zaleci jakieś badania, to zrobię je tak, aby wyniki mieć przed samą wizytą u niej, żebym nie miała czasu poczytać o ewentualnych chorobach i popadać w paranoję. :baffled:
 
hello hello

ale smętna pogoda chyba pójdę się położyć bo cosik Mnie łamie spanko ;-) ;-) ;-) ;-)
Nie zostawisz nas chyba?????:-D

edzia nie martw sie chociaż bym naprawdę miała na sierpień termin to zostaję z Wami ;-) :tak: :tak: :tak:


lidka dzięki za Twoją wypoweidź jestem teraz bardziej spokojna :-)
 
Cześć wszystkim!
Moje baby przyjdzie na świat około 5-7 września ale póki co strasznie źle się czuję. To dopiero początek (6 tydzień) a mi całymi dniami jest niedobrze przez co w ogóle nie mam apetytu i wciskam w siebie jedzenie na siłę :eek:
Czy któraś z Was ma podobne problemy?
Jedyne na co mam ochotę to chleb z suchą krakowską i pomidorem - przed chwilą przeczytałam o tym w którymś z waszych postów i nie moge przestać o tym mysleć... ;) Problem w tym że jestem za granicą i tu nie ma takiej kiełbasy!
Czuję, że zaczynam marudzić więc kończę;) Cieszę się że jest takie forum
pozdrawiam Was wszystkie gorąco
blimka
 
witam wrześniówki w tem pochmurny dzień..
ja dziś nie poszłam do pracy bo tak mi się rano nie chciało.... no i zadzwoniłam i wzięłam wolne :D
teraz siedzę sobie i się nudzę cudnie....
Ja nie mogę się doczekać wizyty u ginka, pójdę we wtorek lub środę... Tak pragnę zobaczyć już pikające serducho.... Nie doczekam się...
a co u Was?
 
Carioca dzięki za powitanie:)):-) od razu mi lepiej jak mam z kim pogadac, albowiem siedze sama w domu w oczekiwaniu na powrot ukochanego, jak jakas penelopa;)
czy 77 to twój rocznik? bo jesli tak, to jestem pocieszona ze nie tylko ja sie zblizam do 30 :szok:
we wrześniu to pierwszy dzidzius czy kolejny, ja dopiero pierwszy raz jestem w ciązy i strasznie się cieszę ze się udało przed magiczną 30
buźka
 
Blimka - to mój rocznik. Jesteśmy rówieśniczkami? Było by mi miło :-)
To będzie mój pierwszy dzidziulinek i już go ogromnie kocham!
 
Witam sie i ja!
Przy okazji witamy nową mamuśkę blimkę;-) :tak:

Dziewczyny nie martwcie się o tę ciążę,nie bójcie się i porodów,bo każda z nas inaczej rodzi:tak: Cieszcie się tym,że macie fasolkę,której nadacie ŻYCIE:tak: :tak:

Z własnego doświadczenia nie pytalam się jak się rodzi....potem zapomniecie o bólu i tak.A ja popatrzcie znów jestem w ciąży i to planowanej!!!!:-) Dzieci to rzecz piękna i nie każda kobieta tego doświadcza.My na Olkę też czekaliśmy bardzo długo....na drugi trochę szybciej....jak Bozia da...to znowu urodzę ślicznego bobaska:tak:

Aha a tak przy okazji to ja też przed 30 się pospieszylam z urodzeniem Oli:-)

I wytrwamy wszystkie przez te 9 miechów:-D :tak:

Głowa do góry i nie myślcie na przód...tylko pamiętajcie,że nadacie NOWE ŻYCIE;-)
 
reklama
Dziewczynki!!! jestem strasznie podjarana! serio!:-)

myslę że dopiero zaczyna do mnie docierać że nosze w sobie nowe życie,
ależ to niesamowite.
trochę straszne trochę dziwne ale zarazem cudowne!

Czy to normalne takie huśtawki nastrojów? od euforii do deprechy i z powrotem?
 
Do góry