reklama
a i jeszcze jedna kwestia
bardzo dziekuje Wam wszystkim za duże słowa otuchy co rozwoju Juli:-)
macie racje ona to leniuszek, ćwiczę z nią od 2 dni i widzę, że większość rzeczy jej się nie chce robić mimo iż potrafi (np turlanie)
jak dobrze ze Was mam
bardzo dziekuje Wam wszystkim za duże słowa otuchy co rozwoju Juli:-)
macie racje ona to leniuszek, ćwiczę z nią od 2 dni i widzę, że większość rzeczy jej się nie chce robić mimo iż potrafi (np turlanie)
jak dobrze ze Was mam
izabela352
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2007
- Postów
- 2 237
czesc wszystkim! przez ta pogode mam straszne zaleglosci. na innych watkach jestem na biezaco ale z glownym nie ma szans. sprobuje cos dzisiaj nadrobic. ale tylko do poludnia bo potem spotykam sie z kolezankami (znowu bedzie przedszkole )
izabela352
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2007
- Postów
- 2 237
a gdzie dokladnie jedziecie? wybieraliscie sie do miedzywodzia, tak?U nas wszystko dobrze. Dopiero dzisiaj dorwałam się do fotek ze spotkania z Luandzią i Izą, wysyłam je na picasę i dam link na zamknięty.
Ciągle gdzieś biegamy, zaliczamy jakieś grile, spacery i takie tam Przyjemnie jest.
Aha, dzisiaj udało mi się zarezerwować pokoje nad morzem, więc już postanowione, jedziemy na wczasy do PL, pierwszy raz ;-)
Witam dzień dobry i zmykam na spacerek do mamy:-):-):-)
Następnym razem jak ją spotkasz to pierwsza powiedź "jejku jaka ta Twoja córcia jest wielka" ;-);-);-);-);-)
Ale głupie są takie porównania przecież każdy człowiek jest inny więc dlaczego wszystkie dzieci miałyby być takie same, no jak????? przecież to nie możliwe a swoją drogą Igor też jest raczej z takich drobniejszych dzieci i co może też mam się martwić? buuu nie zamierzam przecież to mój malutki słodziutki smyk i kocham go takim jaki jest:-) jeszcze urosną te nasze bąbelki :-)
witajcie kochane
przez ta śliczną pogodę niewiele się udzielam na forum bo jakoś nie chce mi się siedzieć w domu przed kompem....
jestem chora i dostałam zwolnienie lekarskie ale na całe szczęście ponoć nie zarażam....
wczoraj była u mnie kupela ze swoją córeczką która jest o miesiąc młodsza od mojej Juli, no i trochę mnie powkurzała....
chyba z 10 razy mówiła cytuję "ale ona mała" no fakt ja już kiedyś pisałam , że jestem niska i Jula chyba będzie po mnie, ale żeby od razu mała- nosi teraz ciuszki na rozmiar 74 jej Blanka nosi już na 86- KURCZę JAK MNIE WKURZA TAKIE PORÓWNYWANIE
i
Następnym razem jak ją spotkasz to pierwsza powiedź "jejku jaka ta Twoja córcia jest wielka" ;-);-);-);-);-)
Ale głupie są takie porównania przecież każdy człowiek jest inny więc dlaczego wszystkie dzieci miałyby być takie same, no jak????? przecież to nie możliwe a swoją drogą Igor też jest raczej z takich drobniejszych dzieci i co może też mam się martwić? buuu nie zamierzam przecież to mój malutki słodziutki smyk i kocham go takim jaki jest:-) jeszcze urosną te nasze bąbelki :-)
luandzia1
Entuzjast(k)a
Mój tata wczoraj wrócił z Meksyku i przywiózł Zuzi mnóstwo takich mini-strojów ludowych jak zrobię zdjęcia to wkleję na zamknięty Zuzka wygląda bombowo
mnie dziwią tacy ludzie, którzy się zachowują w ten sposób, że przy innej mamie porównują ze swoim dzieckiem, umniejszając umiejętności tego drugiego. Moim zdaniem to wynika z kompleksów i potrzeby dowartościowania się w oczach innych.
Stasiek się chyba odchudza, od trzech dni karmiąc go qrwicy można dostać. Ktoś mi go zauroczył czy co. Tak ładnie jadł, a teraz po 4 łyżeczki dziobnięte i koniec. Nic, ani kaszki, ani obiadki, nawet Sinlac o dziwo mu nie wchodzi.
Stasiek się chyba odchudza, od trzech dni karmiąc go qrwicy można dostać. Ktoś mi go zauroczył czy co. Tak ładnie jadł, a teraz po 4 łyżeczki dziobnięte i koniec. Nic, ani kaszki, ani obiadki, nawet Sinlac o dziwo mu nie wchodzi.
Ostatnia edycja:
Stasiek się chyba odchudza, od trzech dni karmiąc go qrwicy można dostać. Ktoś mi go zauroczył czy co. Tak ładnie jadł, a teraz po 4 łyżeczki dziobnięte i koniec. Nic, ani kaszki, ani obiadki, nawet Sinlac o dziwo mu nie wchodzi.
Dzisiaj podobne słowa powiedziałam do teściowej Bo mały przerzucił sie na dietę cyckowa i kompletnie nic nie chce szamać- tłumaczę ,że przez upał.
a ja ubolewam nad brakie aparatu
Stasiek się chyba odchudza, od trzech dni karmiąc go qrwicy można dostać. Ktoś mi go zauroczył czy co. Tak ładnie jadł, a teraz po 4 łyżeczki dziobnięte i koniec. Nic, ani kaszki, ani obiadki, nawet Sinlac o dziwo mu nie wchodzi.
Co sie dziwicie laski brakom apetytu, w taki upał jesc sie nie chce organizm mniej energii zuzywa to i jedzenia mniej potrzebuje
słonecznego dnia wszystkim zycze :-):-)
A ja sie przyjarałam na słońcu i jestem czerwona buuuuu
Za dwa tygodnie lecimy z dawidkiem do moich rodziców na kilka dni i juz sie boje co bedzie w drodze młody mi przeciez nie usiedzi 3 godzin w jednym miejscu
co to bedzie co to bedzie....
reklama
witajcie po malej nieobecnosci!
U Nas wkoncu troszke do przodu, mielismy ciagle piekna pogode, wiec i tak Nas nie bylo w domu. A dzis juz leje, wiec troche ponadrabiam, co tam pisalyscie jak mi sie uda. Amanda coraz krocej spi w ciagu dnia, wiec nie mam zbytnio czasu wsiasc na dluzej Ma juz 6 zabkow i widze, ze kolejne 2 sie juz szykuja... :-)
U Nas wkoncu troszke do przodu, mielismy ciagle piekna pogode, wiec i tak Nas nie bylo w domu. A dzis juz leje, wiec troche ponadrabiam, co tam pisalyscie jak mi sie uda. Amanda coraz krocej spi w ciagu dnia, wiec nie mam zbytnio czasu wsiasc na dluzej Ma juz 6 zabkow i widze, ze kolejne 2 sie juz szykuja... :-)
Podziel się: