reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

co do niecierpliwosci to normalne tez to mam wszystko chciałabym już ale to ciąża i to że jestem panną, a ja dzisiaj jestem w swoim zywiole gotuję i pieke co z tego że to wtorek i nie będzie gości ale ja chcę i już wyciągnełam żeberka, otworzyłam książkę kucharska i zrobie je z papryka i parówkami i ketchupem zobaczę czy sie uda, tylko kto to będzie jadł???, wiecie ja to zawsze na gotuję a potem niechce mi się jeść bo się napróbuję, hihihi i pasę rodzinkę, a mąż od ślubu w czerwcu będzie 5 lat przytył 15 kilo, no i dobrze bo miał niedowagę
o dziwo nawed posprzątałam w domu, tzn nie tak generalnie ale napodziw dobrze, wiecie ja nie lubię sprzątać
 
reklama
;-)Cześc kobietki!
Ale pochmurny dzień... u Mnie pada deszcz. Własnie jem sobie kisielek, bo niestety ale cały czas mi niedobrze. Nic mi sie nie chce jeść, a jak coś zjem to malutko, bo zaraz mnie zbiera na wymioty.
Witam Cie Kasiu - fajnie że dołączyłas do naszego grona. Poza tym tez jesteś w 15 tygodniu ciąży tak jak ja.
Jutro idę do gina, mam mieć robioną przyziernośc karkową, poza tym byłam u niego miesiąc temu. Nic nie przytyłam, a nawet schudłam 0,5 kg, a przecież to 15 tydzień ciązy. Boję się czy wszystko dobrze z moją dzidzią . Trzymajcie kciuki..
 
czesc..jestem w lozku wlasnie. Dzis oficjalnie zaczynam 5 miesiac... juz mi sie nic nie chce. w ogole to dobrze sie czuje i juz nic kolorowego nie mam..Widocznie wczoraj zbyt intensywnie sprzatalam...
trzymajcie sie kochane :)
 
Cześć dziewczyny ale naprodukowałście tych stron musiałam nadrobić:-) .
Witaj Kasia alesuper, że robi się nas coraz więcej.
Haraharani cieszę się, że dzisiaj już u Ciebie wszystko wporzątku. Ty już zaczynasz 5-miesiąc :szok: :-) super ja coś czuję, że Ty załapiesz się na sierpień:-) .
A co do kupowania ciuszków to ja ostatni byłam w takim sklepie i kupowałam dla córeczki koleżanki (2-m-ce) dwie sukienki i tam było tyle pięknych malutkich ciuszków. A ja tak chciałam kupić chociaż skarpetki dla mojej kruszynki ale nasłuchałam się tyle o przesądach i mimo, że ja ogólnie w przesądy nie wierzę to ten jeden jedyny siedzi mi w głowie. Trudno jeszcze trochę wytrzymam:-) .
 
... a jestem z Gdyni i póki co zamierzam rodzić w Pucku bądź w Gdańsku, w Gdyni są same lipne szpitale:-(
Jeżeli chodzi o Puck to też słyszałam same pozytywne opinie i ostatnio nawet moja koleżanka, która rodziła 2-mce temu chwaliła i polecała Puck. No i jej mąż również zachwycony bo to był poród rodzinny. Tak więc też się nad tym zastanawiam ale to jeszcze trochę czasu.
 
Cześć dziewczynki
Etka mi się wydaje, że póki co powinnyśmy dalej typować jak do tej pory, w końcu takie badania przed 20 tygodniem to nie jest żadna pewność. Poza tym to zabawa i jeśli nawet kilka z nas do tego czasu poda płeć to przecież lista jest dłuższa:-) Zresztą sama nie wiem, ale myślę, że póki co nie ma co mieszać tylko ewentualnie dopisać nowe dziewczyny do listy i powiedzmy ograniczyć czas głosowania np do końca kwietnia:confused: Mam:tak: nadzieję, że głowa szybko przestanie Tobie dokuczać. Mnie męczyło dwa dni, ale już na szczęście jest lepiej.

No właśnie, a propos nowe forumowiczki proszę podajcie swoje daty przewidywanego porodu to Harsharani wpisze Was na listę.

Xeone dzięki serdeczne za info:tak: Nie mam pojęcia jak długo jeszcze mam brać prg, za tydzień idę do mojej ginki to wszystkiego się dowiem, mam strasznie długą listę pytań:tak: Super, że wszystko w porządku z dzidzią, przykro natomiast, że przyplątała się ta nadżerka:-( Ale na pewno będzie dobrze:-)
Majandra ja nie miewam humorków chyba..., zresztą przechodzę póki co tę ciążę zupełnie bezobjawowo i czasami wolałabym jednak, żeby dopadały mnie jakieś ciążowe niespodzianki, przynajmniej wiedziałabym, że wszystko w porządku a tak niepotrzebnie się czasem zamartwiam.
A Tygrysek znowu bryka:-) Obiadek szykuje się pycha, mi jakoś nie chce się gotować dla siebie samej:zawstydzona/y:, aż ślinka leci na te żeberka;-) No i przy okazji posprzątane, ale przyznam, że ja też dużo bardziej wolę pomagać rodzicom w ogrodzie niż zajmować się porządkami w domu.

Monia a czy to przypadkiem na za późno na przezierność karku?:confused: Z tego co wiem to powinno się robić te badanie w 11-14tc, później jest zupełnie nie miarodajne. Ja miałam w 11t5d. Przykro mi, że nadal zmagasz się z nudnościami...może spróbuj gotowanej, przetartej marchewki, pomaga na takie dolegliwości, szczególnie na żołądek.
Harsharani świetnie, że dobrze się czujesz i upławy poszły precz:tak: Teraz tylko oszczędzaj się ile wlezie:-)

Miłego dnia kobietki, lecę troszkę poprać ręcznie....a tak tego nie lubię:-:)wściekła/y:
 
Majandra przezierność to najwcześniejsze, bezinwazyjne badanie prenatalne wykluczające zespól downa. Na usg lekarz mierzy grubość fałdu skórnego na szyjce-karku dziecka. W zależności od długości malca (od główki do pupci) interpretuje się otrzymany wynik. Z tego co wiem jest to do 3mm, choć to zależy od lekarzy, są tacy co przyjmują wyższe normy i tacy co niższe. Moje maleństwo miało prawie 6 cm, a fałd 1,2mm więc wszystko w jak najlepszym porządku. Mimo to z racji wieku:zawstydzona/y: zdobyłam się na zrobienie testu zintegrowanego (wynik ostateczny daje przezierność karkowa i wyniki krwi pobrane w dwóch etapach ciąży co na końcu daje jeden wynik). To oprócz zespołu downa i jeszcze kilku ma tez wykluczyć ewentualne wady układu nerwowego i kilka innych wad.
W poniedziałek odbieram wyniki i przyznam, że ma pietra..., ale wierzę, że będzie dobrze:tak:
 
a nam nie zrobiono tego badania bo dzidzia sie tak odwróciła, zę nie było jak pomierzyć, ale czy to by coś dało dla nas nie bo i tak bym urodziła to dziecko i bede je kochać bezwzgledu na wszystko
 
Jasne Tygrysku to niczego nie zmieni:tak:, (maluszek bez względu na wszystko będzie kochany największą miłością) poza tym że będę wiedziała na co mam się nastawić. Zresztą powoli zmierzam do przedziału wiekowego gdzie to ryzyko jest dużo większe niż u młodych mam, a skoro są możliwości pomocy maleństwu jeszcze w łonie matki (część wad i chorób leczy się już na tym etapie) to chcę zrobić wszystko, żeby to moje maleństwo po prostu miało szanse przyjścia na ten świat....za długo na to czekałam, a nie chcę mieć potem do siebie pretensji, że czegoś nie zrobiłam.
 
reklama
witam :)
teraz to i ja sie zmartwilam bo takiego badania nie mialam robionego.... czytalam o nim w ksiazce ale moja pani doktor nic mi o tym nie mowila... mam nadzieje,ze wszystko w porzadku z moim malenstwem... jak kazda przyszla mama nie moge sie juz doczekac na moja dzidzie... najchetniej juz bym ruszyla do sklepu po wszytskie niezbedne rzeczy dla maluszka :-)

a przewidywana data porodu 7 wrzesien :laugh2:
 
Do góry