reklama
Ella1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 2 065
Ja nie mam dobrych wieści...Miało być pięknie a prawdopodobnie przyjdzie mi się porzegnać...
Moj Kropeczek prawdopodobnie nie żyje...
tydzień temu miał 3mm i był pulsującym punktem na ekranie USG...
W pon wieczorem zaczał boleć mnie brzuch...nie bardzo ale dość solidnie. Wzielam no-spe, potem drugą, a przed snem zobaczyłam brązową plamkę na papierze. Wczoraj do lekarza, brzuch bolała nadal. Zbadał sprawdził i powiedział że małe ma nadal 3mm co odpowiada 6 tyg c. a nie 7 i 3 dni. Nie udało się zlokalizować serduszka. Na plamienie z miejsca dostałam duphaston i leżenie plackiem (co czynie od pon i tak). Wieczorem plameinie sie nasiliło do ciemnobrazowej wydzieliny (coś jak przy ostatnim dniu @ mniej więcej i tka jest też dziś choć mniej niż wczoraj i brzuch nie boli już) wieć po telefonie do gina pojechałam do szpitala. Tam kolejne usg- wynik jak wyzej. Wyslali mnie do kolejnego szpitala na pobranie krwi na beta hcg i za 48h (czyli w czwartek o 21) mam powtórzyć. Jeśli się wartość na wyniku nie podwoi to sprawa jasna- ciąża się nie rozwija. M sprawdzał wynik i odpowiada wartością ok5 tydzien ciąży wieć faktycznie jest niższe niż powinno. Nie napawa to optymizmem. Prawdopodobnie od tygodnia z inkubatora zmienilam sie w przenosny grob. Nie jest to przesądzone, ale symptomy nie pozwalaja na wiele nadziei. W piątek z wynikiem znow do szpitala i zobaczą co dalej. jak bedzie ten wzrost dwukrotny hcg to jest nadzieja a jak nie to pewnie podadza mi cos co karze wyrzucić z mojej macicy moje wymarzone nienarodzone drugie dziecko. Co czuje i myśle nie sposób opisac więc nawet nie będę probować. Słowa tego nie opiszą...
Nawet nie wiem kiedy będziemy mogli znowu się starać...M też załamany...Bogu dzięki że mamy Julisię. Dla niej muszę się trzymać, choć nie rozumie dlaczego muszę leżeć plackiem i nie mogę się z nią bawić jak jeszcze 2 dni temu...
To tyle...
Leże i czekam...mając nadzieję wbrew nawet nadzieii...
Moj Kropeczek prawdopodobnie nie żyje...
tydzień temu miał 3mm i był pulsującym punktem na ekranie USG...
W pon wieczorem zaczał boleć mnie brzuch...nie bardzo ale dość solidnie. Wzielam no-spe, potem drugą, a przed snem zobaczyłam brązową plamkę na papierze. Wczoraj do lekarza, brzuch bolała nadal. Zbadał sprawdził i powiedział że małe ma nadal 3mm co odpowiada 6 tyg c. a nie 7 i 3 dni. Nie udało się zlokalizować serduszka. Na plamienie z miejsca dostałam duphaston i leżenie plackiem (co czynie od pon i tak). Wieczorem plameinie sie nasiliło do ciemnobrazowej wydzieliny (coś jak przy ostatnim dniu @ mniej więcej i tka jest też dziś choć mniej niż wczoraj i brzuch nie boli już) wieć po telefonie do gina pojechałam do szpitala. Tam kolejne usg- wynik jak wyzej. Wyslali mnie do kolejnego szpitala na pobranie krwi na beta hcg i za 48h (czyli w czwartek o 21) mam powtórzyć. Jeśli się wartość na wyniku nie podwoi to sprawa jasna- ciąża się nie rozwija. M sprawdzał wynik i odpowiada wartością ok5 tydzien ciąży wieć faktycznie jest niższe niż powinno. Nie napawa to optymizmem. Prawdopodobnie od tygodnia z inkubatora zmienilam sie w przenosny grob. Nie jest to przesądzone, ale symptomy nie pozwalaja na wiele nadziei. W piątek z wynikiem znow do szpitala i zobaczą co dalej. jak bedzie ten wzrost dwukrotny hcg to jest nadzieja a jak nie to pewnie podadza mi cos co karze wyrzucić z mojej macicy moje wymarzone nienarodzone drugie dziecko. Co czuje i myśle nie sposób opisac więc nawet nie będę probować. Słowa tego nie opiszą...
Nawet nie wiem kiedy będziemy mogli znowu się starać...M też załamany...Bogu dzięki że mamy Julisię. Dla niej muszę się trzymać, choć nie rozumie dlaczego muszę leżeć plackiem i nie mogę się z nią bawić jak jeszcze 2 dni temu...
To tyle...
Leże i czekam...mając nadzieję wbrew nawet nadzieii...
Tygrysek1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2008
- Postów
- 5 153
ella placze razem z Toba, oby to nie byla prawda, oby, Sercem przy Tobie...
przykro mi bardzo, mam jeszcze nadzieje, ze sie okaze to fałszywym alarmem :-(Ja nie mam dobrych wieści...Miało być pięknie a prawdopodobnie przyjdzie mi się porzegnać...
Moj Kropeczek prawdopodobnie nie żyje...
tydzień temu miał 3mm i był pulsującym punktem na ekranie USG...
W pon wieczorem zaczał boleć mnie brzuch...nie bardzo ale dość solidnie. Wzielam no-spe, potem drugą, a przed snem zobaczyłam brązową plamkę na papierze. Wczoraj do lekarza, brzuch bolała nadal. Zbadał sprawdził i powiedział że małe ma nadal 3mm co odpowiada 6 tyg c. a nie 7 i 3 dni. Nie udało się zlokalizować serduszka. Na plamienie z miejsca dostałam duphaston i leżenie plackiem (co czynie od pon i tak). Wieczorem plameinie sie nasiliło do ciemnobrazowej wydzieliny (coś jak przy ostatnim dniu @ mniej więcej i tka jest też dziś choć mniej niż wczoraj i brzuch nie boli już) wieć po telefonie do gina pojechałam do szpitala. Tam kolejne usg- wynik jak wyzej. Wyslali mnie do kolejnego szpitala na pobranie krwi na beta hcg i za 48h (czyli w czwartek o 21) mam powtórzyć. Jeśli się wartość na wyniku nie podwoi to sprawa jasna- ciąża się nie rozwija. M sprawdzał wynik i odpowiada wartością ok5 tydzien ciąży wieć faktycznie jest niższe niż powinno. Nie napawa to optymizmem. Prawdopodobnie od tygodnia z inkubatora zmienilam sie w przenosny grob. Nie jest to przesądzone, ale symptomy nie pozwalaja na wiele nadziei. W piątek z wynikiem znow do szpitala i zobaczą co dalej. jak bedzie ten wzrost dwukrotny hcg to jest nadzieja a jak nie to pewnie podadza mi cos co karze wyrzucić z mojej macicy moje wymarzone nienarodzone drugie dziecko. Co czuje i myśle nie sposób opisac więc nawet nie będę probować. Słowa tego nie opiszą...
Nawet nie wiem kiedy będziemy mogli znowu się starać...M też załamany...Bogu dzięki że mamy Julisię. Dla niej muszę się trzymać, choć nie rozumie dlaczego muszę leżeć plackiem i nie mogę się z nią bawić jak jeszcze 2 dni temu...
To tyle...
Leże i czekam...mając nadzieję wbrew nawet nadzieii...
Beacia82
Lipiec'09,Sierpień'12
Ella przytulam mocno:-(mam nadzieję że jeszcze wszystko się ułoży
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: