Witam. Chciałabym nieśmiało dołączyć, choć jestem cała w stresie. Tydzień temu wylapalam u siebie wczesna ciążę. Beta rośnie prawidłowo. Tydzień temu progesteron 11.5 , ale wczoraj odebrałam wynik, który robiłam w poniedziałek i spadł do 9.40. Bardzo się tym stresuje. Nie mogłam w nocy spać. Jestem już po poronieniu w 10 tygodniu i ciąży biochemicznej. Dostałam luteinę dopochwowo wczoraj , ale i tak cała drżę. Ktoś może kiedyś miał podobnie i było ok ? Dodam, że oprócz tego że nie mam miesiączki to nie mam totalnie żadnych objawów ciąży..... I to też mnie stresuje
Termin wychodzi na 27.09.