reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2025

A czy widać u Was już brzuszek? U mnie strasznie widać i nie wiem jak ukrywać w pracy bo póki nie będzie serduszka i wszystko ok to do 12 tyg nie chcę mówić, rok temu powiedziałam już po teście i okazał się pustym jajem więc teraz nie chce zapeszać ale mam problem z ukryciem już brzucha :-)
Mam tak samo.. do tego nie mam za bardzo ciuchów oversize 🫣 jak ktoś zapyta to powiem że za dużo w święta żarłam 😂 Kupiłam sobie jeansy na gumce z Pepco i ubieram duże swetry, dobrze że zimno ;P
Też mam w historii puste jajo i dopóki nie będę wiedzieć że jest ok to nie mówię nikomu.
 
reklama
No tak. Tylko pytanie, czy nie będą na tyle chamscy, że jak teraz wezmę zwolnienie to rzuca mi wypowiedzenie. Bardziej o to chodzi. Dlatego mam zagwozdke, czy teraz L4 brać.
no ale podczas L4 to chyba nie moga Ci dac wypowiedzenia, tak mi sie mocno wydaje, a juz na pewno jak masz umowe do 16 tc i pojdziesz na ciazowe
 
A czy widać u Was już brzuszek? U mnie strasznie widać i nie wiem jak ukrywać w pracy bo póki nie będzie serduszka i wszystko ok to do 12 tyg nie chcę mówić, rok temu powiedziałam już po teście i okazał się pustym jajem więc teraz nie chce zapeszać ale mam problem z ukryciem już brzucha :-)
U mnie już widać ale nie wiem czy jest to spowodowane tym że ostatnio dużo więcej jem czy rzeczywiście macica już się powiększa. Muszę uważać z tym jedzeniem bo w poprzedniej ciąży przytyłam 25kg jak będę tak się objadać to teraz może być i więcej 🙈
 
Czy Was też już zjadają dolegliwości ciążowe ? Ja bym ciągle jadła na przemian mam ciągle mdłości i w ogóle czuje się chorobowo na nic nie mam siły robię tylko tyle ile muszę. Nie znoszę być w ciąży serio . Odliczam dni do porodu.
W poprzedniej ciąży powiedziałam do położnej żeby robiła wszystko żebym jak najszybciej urodziła - przebiła mi pęcherz płodowy, podała oxy i zrobila masaż szyjki macicy. Poród trwał licząc od takich dość silnych bóli 5h
Ja mam już apetyty, wczoraj ugotowałam gar ogórkowej 😂 i mam lekkie mdłości.
Ja właśnie poród chciałabym odwlec w czasie 🫣 poprzedni był traumatyczny. Też mi przebili pęcherz i dawali oxy ale i tak całość trwała 15 godzin. Cały dzień bez jedzenia bo "może będzie cesarka". Noc wcześniej bez snu. Na końcu lekarz mi nacisnął na brzuch żeby wypchnąć dziecko .. i parę innych zastrzeżeń do personelu oczywiście już po fakcie.. ah byle daleko do września 😂
 
Ja nie zauważyłam jeszcze jakieś zmiany, ale też nie należę do najszczuplejszych i bez ciąży też posiadałam pewien brzuszek 🤣🤣

Chyba rozważyłabym jak wyglądać będzie moja sytuacja materialna jeśli pójdę na l4 i nie przedłużą umowy. Czy pensja męża/partnera nam wystarczy czy nie i od tego uzależniła decyzję.
Ale czemu ma to rozważać? Przecież nie zostaną bez środków do życia, bo ona zwolniona nie zostanie. Prawo ją chroni.
 
Ja mam już apetyty, wczoraj ugotowałam gar ogórkowej 😂 i mam lekkie mdłości.
Ja właśnie poród chciałabym odwlec w czasie 🫣 poprzedni był traumatyczny. Też mi przebili pęcherz i dawali oxy ale i tak całość trwała 15 godzin. Cały dzień bez jedzenia bo "może będzie cesarka". Noc wcześniej bez snu. Na końcu lekarz mi nacisnął na brzuch żeby wypchnąć dziecko .. i parę innych zastrzeżeń do personelu oczywiście już po fakcie.. ah byle daleko do września 😂
ja byłam tak wymęczona że przysypiałam między skurczami które trwały wtedy co 3 minuty nawet zaczynało mi się coś śnić 🙈 Ale u mnie było to dokładnie tak że był 10 listopad i ja już miałam dość tego wielkiego brzucha i opuchnięcia więc poprosiłam męża żeby mnie tak porządnie przestrzepał (seks ofc.) i w nocy dostałam pierwszych skurczy ale rzadkich co godzinę chyba już takich że wiedziałam że coś się dzieje i też słabo spałam. Potem był 11 listopad jeszcze mieliśmy gości bo to święto skurcze były co pół godz to wykąpałam się uszykowalam zjadłam ciasto z gośćmi i pojechaliśmy do szpitala. Tam mnie położyli i kazali czekac aż się akcja rozkręci i skurcze były co 7 minut chyba i o 24 położna przyszła i powiedziała że idziemy rodzić już nie pamiętam jak to było dokładnie ale dostalam te oxy właśnie i po tym rozkręciło się na maxa. Samych partych miałam 40 minut. A i położna mnie nacieła. Ogólnie bolało bardzo ale nie mam jakichś bardzo złych wspomnień czy coś. Bardziej pamiętam ból zęba niż poród. Po porodzie położna powiedziała mi że byłam wyjątkowo dzielna bo nie krzyczałam nawet tylko tak sobie jęczalam z bólu. Nawet się nie spociłam a moja grzywka na czole była w nienaruszonym stanie 😀
 
No tak. Tylko pytanie, czy nie będą na tyle chamscy, że jak teraz wezmę zwolnienie to rzuca mi wypowiedzenie. Bardziej o to chodzi. Dlatego mam zagwozdke, czy teraz L4 brać.
Ciężko powiedzieć, nie wiemy jakie mają podejście do ciężarnych, ale znając życie to pewnie każda para rąk do pracy się dla nich liczy... a może sam fakt zgłoszenia ciąży by wystarczył i wtedy przenieśliby Cię na stanowisko mniej narażone na patogeny, ataki pacjentów itd?
 
Czy Was też już zjadają dolegliwości ciążowe ? Ja bym ciągle jadła na przemian mam ciągle mdłości i w ogóle czuje się chorobowo na nic nie mam siły robię tylko tyle ile muszę. Nie znoszę być w ciąży serio . Odliczam dni do porodu.
W poprzedniej ciąży powiedziałam do położnej żeby robiła wszystko żebym jak najszybciej urodziła - przebiła mi pęcherz płodowy, podała oxy i zrobila masaż szyjki macicy. Poród trwał licząc od takich dość silnych bóli 5h
Jenyyy, mam to samo. Jedzenie odrzuca, ciągle mdli, najchętniej bym leżała i gniła 😵‍💫
 
reklama
Jenyyy, mam to samo. Jedzenie odrzuca, ciągle mdli, najchętniej bym leżała i gniła 😵‍💫
O to mam to samo a tu jeszcze tydzień do wizyty. Strasznie mi się dłuży.... Chciałabym już powiedzieć rodzinie ale postanowiliśmy że dopiero gdy będzie serduszko to powiemy tym bardziej że mamy 6 letnią córkę.
 
Do góry