reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2022

Dziewczyny! Jak tam Wasze sny? U mnie królują same koszmary ale podobno to w ciąży normale🤷‍♀️🙈
Te o poronieniu mi się śnią co drugi dzień. Boję się nawet iść na wizytę... chociaż nic nie wskazuje na to żeby to była prawda🤦‍♀️
Mi też ciągle koszmary :( przedwczoraj że jakaś polecana babeczka miała super hiper usg, który działał jak mikroskop i oglądałyśmy zlepek komórek w mojej macicy 😂 i stwierdziła że to 8tc i trzeba usunąć bo nie ma serca i odrazu mnie uśpiła a ja nie zdążyłam powiedzieć że to dopiero 4tc. A dziś mi się śniło że krwawiłam jak na okres i się obudziłam :( Ale mózg płata figle... Nie dość że w dzień człowiek się stresuję, to i w nocy nie może odpocząć...
 
reklama
Mi też ciągle koszmary :( przedwczoraj że jakaś polecana babeczka miała super hiper usg, który działał jak mikroskop i oglądałyśmy zlepek komórek w mojej macicy 😂 i stwierdziła że to 8tc i trzeba usunąć bo nie ma serca i odrazu mnie uśpiła a ja nie zdążyłam powiedzieć że to dopiero 4tc. A dziś mi się śniło że krwawiłam jak na okres i się obudziłam :( Ale mózg płata figle... Nie dość że w dzień człowiek się stresuję, to i w nocy nie może odpocząć...
O matko!
 
Dziewczyny macie koty? Ja mam dwa. Ostatnio ktoś mi opowiadał, że ktoś mu oddał kota bo jego zo a zaszła w ciążę i musieli oddać. O co chodzi?
 
reklama
Dziewczyny macie koty? Ja mam dwa. Ostatnio ktoś mi opowiadał, że ktoś mu oddał kota bo jego zo a zaszła w ciążę i musieli oddać. O co chodzi?
No to zależy jakiego mieli kota. Te wychodzące faktycznie mogą przenosić toksoplazmozę, bo polują i zjadają surowe mięso. Takie domowe kociaki nie są zagrożeniem. Ja mam jednego sierściucha i na pewno się z nim nie rozstanę, ale dla świętego spokoju zrzuciłam na męża obowiązek sprzątania kuwety 😝.
 
Do góry