reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2022

A co ci daje to że jest tyle zakażeń? Myślisz że parę lat temu ludzie nie chorowali w okresie jesienno zimowym zwłaszcza? większość ludzi siedzi na lajcie z katarem i kaszlem teraz w domu albo ze strata węchu i smaku. Rzeczywiście straszna rzecz.. zapomnijmy się w domach i nie wychodźmy.
A wiesz czemu u nas jest tyle zgonów? Bo to jest główny problem.
Opowiem z przykładu ok 2tyg temu: tata z cukrzycą i wysokim nadciśnieniem jest w szpitalnej przychodni na wizycie. Wychodzi migotanie przedsionków plus jeszcze inna rzecz, stan poważny, zatrzymują go w szpitalu biorą na oddział. Robią antygenowy na covid-negatywny. Potem robią raz jeszcze pcr - tata czeka 6h zamknięty w jakimś pokoiku z innymi, gdzie nikt się nim nie interesuje przez tyle godzin, nie ważne że nie ma co jeść a przy cukrzycy powinien jeść regularnie. Migotanie przedsionków mega poważna sprawa a do wyniku pieprz.onego testu pcr przez 6h nikt nie przyszedł nie sprawdził czy jest ok, czy coś się dzieje. No jak tak to wygląda to nie dziwne że ludzie umierają. A potem na siłę wpisywanie przyczyny covid ( tu też mam z rodziny parę fajnych przykładów)
Także jak słyszę że to wina ludzi co źle noszą maseczki to mnie krew zalewa. Rzeczywiście ta szmata na ryjku ci wielce pomaga jak w niej lazisz przez cały dzień 🤮
Bezpieczniej będzie już więcej nie wyrażać swojego zdania na ten temat, myślę, że to tworzy podziały. A szkoda byłoby żeby na forum zepsuła się atmosfera. Takie jest moje zdanie 😉
 
reklama
wp
A co ci daje to że jest tyle zakażeń? Myślisz że parę lat temu ludzie nie chorowali w okresie jesienno zimowym zwłaszcza? większość ludzi siedzi na lajcie z katarem i kaszlem teraz w domu albo ze strata węchu i smaku. Rzeczywiście straszna rzecz.. zapomnijmy się w domach i nie wychodźmy.
A wiesz czemu u nas jest tyle zgonów? Bo to jest główny problem.
Opowiem z przykładu ok 2tyg temu: tata z cukrzycą i wysokim nadciśnieniem jest w szpitalnej przychodni na wizycie. Wychodzi migotanie przedsionków plus jeszcze inna rzecz, stan poważny, zatrzymują go w szpitalu biorą na oddział. Robią antygenowy na covid-negatywny. Potem robią raz jeszcze pcr - tata czeka 6h zamknięty w jakimś pokoiku z innymi, gdzie nikt się nim nie interesuje przez tyle godzin, nie ważne że nie ma co jeść a przy cukrzycy powinien jeść regularnie. Migotanie przedsionków mega poważna sprawa a do wyniku pieprz.onego testu pcr przez 6h nikt nie przyszedł nie sprawdził czy jest ok, czy coś się dzieje. No jak tak to wygląda to nie dziwne że ludzie umierają. A potem na siłę wpisywanie przyczyny covid ( tu też mam z rodziny parę fajnych przykładów)
Także jak słyszę że to wina ludzi co źle noszą maseczki to mnie krew zalewa. Rzeczywiście ta szmata na ryjku ci wielce pomaga jak w niej lazisz przez cały dzień 🤮
Ktoś zapewne bardziej wykształcony w tej dziedzinie od nad wymyślił to noszenie maseczek , izolacje , kwarantanny , szczepienie itd . Mnie z kolei szlag trafia jak słyszę , że korony nie trzeba się bać , bo ciotka ciotki przeszła go łagodnie . Z jakiegoś powodu setki ludzi umiera na ta felerna chorobę , albo walczy o życie ze skutkami ubocznymi tej choroby . Ja tam wole się chronić , a przede wszystkim chronić swoich bliskich.
 
A co ci daje to że jest tyle zakażeń? Myślisz że parę lat temu ludzie nie chorowali w okresie jesienno zimowym zwłaszcza? większość ludzi siedzi na lajcie z katarem i kaszlem teraz w domu albo ze strata węchu i smaku. Rzeczywiście straszna rzecz.. zapomnijmy się w domach i nie wychodźmy.
A wiesz czemu u nas jest tyle zgonów? Bo to jest główny problem.
Opowiem z przykładu ok 2tyg temu: tata z cukrzycą i wysokim nadciśnieniem jest w szpitalnej przychodni na wizycie. Wychodzi migotanie przedsionków plus jeszcze inna rzecz, stan poważny, zatrzymują go w szpitalu biorą na oddział. Robią antygenowy na covid-negatywny. Potem robią raz jeszcze pcr - tata czeka 6h zamknięty w jakimś pokoiku z innymi, gdzie nikt się nim nie interesuje przez tyle godzin, nie ważne że nie ma co jeść a przy cukrzycy powinien jeść regularnie. Migotanie przedsionków mega poważna sprawa a do wyniku pieprz.onego testu pcr przez 6h nikt nie przyszedł nie sprawdził czy jest ok, czy coś się dzieje. No jak tak to wygląda to nie dziwne że ludzie umierają. A potem na siłę wpisywanie przyczyny covid ( tu też mam z rodziny parę fajnych przykładów)
Także jak słyszę że to wina ludzi co źle noszą maseczki to mnie krew zalewa. Rzeczywiście ta szmata na ryjku ci wielce pomaga jak w niej lazisz przez cały dzień 🤮
Niestety niektóre osoby personalnie doświadczyły tragicznych skutków covida, pewnie jakbyś była jedną z tych osób miałabyś inne zdanie. Ale ja szanuję różne opinie :)
 
Z jednej strony się zgadzam, z drugiej na izbie dużo ludzi którym ciężko przetłumaczyć, żeby poprawnie założyli maseczki. Jestem szczepiona ale rok temu przeszłam ciężko covida. Boję się po prostu. Do jutra wytrzymam. Jak coś jest nie tak to raczej już nie pomogą. Do jutra dam radę a przynajmniej będę się czuła komfortowo.
Już tylko kapie. Jasno czerwona bez skrzepów.

Nelka oczywiście Ty wiesz co dla Was najlepsze i zrobisz to co uważasz za słuszne :-) Mam nadzieję, że to nic poważnego i czekam jutro na wieści od Ciebie. Na którą masz lekarza?
 
No to sporo czasu jeszcze. A plamienia się uspokoiły, czy są większe?
Najpierw poleciało tak, że prawie całą podpaska jasno czerwona bez skrzepów (noszę podpaskę bo 3x dziennie globulki mam), potem już cały czas tylko kapie. Był 1 skrzep ale wydaje mi się, że dlatego, że leżę i nie wypłynęło.
 
reklama
Do góry