U mnie obecnie początek 31 tyg i 4 kg na plusie, ale przed ciąża dużo ćwiczyłam wiec myśle że mięśnie spadły i zastapił je tłuszczyk stąd niewielka zmiana w cyferkach na wadze
myśle ze przez całe życie nie zjadłam tyle słodkiego co przez ostatnie kilka miesięcy hehe ...
jakoś tak zbieram się i zbieram żeby zacząć ogarniać rzeczy dla dziecka i torbę do porodu, ale ogrom tego wszystkiego mnie przeraża
mamy tylko takie podstawy jak wózek, łóżeczko i fotelik.. najbardziej chyba leży odłogiem temat kosmetyków, butelek (nie wiem czy się uda karmić piersią czy nie i czy przygotować się od razu do obu wersji ?), smoczka (nie wiedziałam ze to taaaaki kontrowersyjny temat ale im więcej czytam na fb to nie wiem czy kupować smoczek czy nie
), laktatora (rozrzut cenowy meeega) i ubranek (jaki rozmiar, jakie ubranka ileee aaaa). Ogólnie czuje się zupełnie nieprzygotowana a termin goni