reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

reklama
Kiedy to nam się unormuje ze spaniem? Mi by nie przeszkadzało,że nie śpi, ale zaczyna płakać ze zmęczenia i tu jest problem, bo musze go brać i usypiać a on nie umie odpaść i woła o mleko, wiec dopija po troche w trakcie zasypiania i mam wrażenie, że zjada przez to więcej,niż by musiał.
 
Kiedy to nam się unormuje ze spaniem? Mi by nie przeszkadzało,że nie śpi, ale zaczyna płakać ze zmęczenia i tu jest problem, bo musze go brać i usypiać a on nie umie odpaść i woła o mleko, wiec dopija po troche w trakcie zasypiania i mam wrażenie, że zjada przez to więcej,niż by musiał.
Z każdym dniem jesteśmy bliżej niż dalej😂 moj np dziś bardzo mało je. Po 4godz mu daje o on wypluwa i nie glodny
 
Żeby nie było tak różowo to moja je na żądanie i je baaaardzo często, po troszkę czyli je co godzinę ale zdarza się ze je nawet 3-4 razy w ciągu godziny wiec o wyjściu z domu samotnym nie ma mowy. Wczoraj wyszłam do paczkomatu pod blok nakarmiłam ją przed wyjściem i wróciłam , ledwo się rozebrałam i już był cycek. A jak z nią wychodzę to cycek na ławce jest za każdym razem i średnio fajnie się karmi jak jest 0 stopni;) dlatego wychodzę tylko jak muszę;) takie uroki kp ;)
 
Żeby nie było tak różowo to moja je na żądanie i je baaaardzo często, po troszkę czyli je co godzinę ale zdarza się ze je nawet 3-4 razy w ciągu godziny wiec o wyjściu z domu samotnym nie ma mowy. Wczoraj wyszłam do paczkomatu pod blok nakarmiłam ją przed wyjściem i wróciłam , ledwo się rozebrałam i już był cycek. A jak z nią wychodzę to cycek na ławce jest za każdym razem i średnio fajnie się karmi jak jest 0 stopni;) dlatego wychodzę tylko jak muszę;) takie uroki kp ;)
Powtórzę się po raz trzeci, podziwiam mamy KP!
 
U nas jest odróżnienie już dnia i nocy, wieczorem się przyzwyczaiła że gasimy światła i jest trochę ciszej a później zanosimy ją do sypialni i śpi w łóżeczku obok mnie bez bujania, glaskania. Jak się zasiedzielisśmy u męża siostry do 21 to był bunt bo tam jasno i głośno, jak nam padła w aucie, tak w domu z marudzeniem zjadła i chwile poświdrowała oczami czy oby na pewno jesteśmy w domu i padła 😉 i jak w zegarku pobudka co 3 godz.
 
reklama
Do góry