reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2020

No właśnie też nie chcę przetrzymywac, nie chcę, żeby glodny plakal. Najwiecej maluchy przybieraja przez pierwsze pół roku podobno, a potem zwalniają. Poza tym taka uroda, że jeden potrzebuje mniej, inny wiecej jedzenia i rośnie w różnym tempie. Mi pediatra w szpitalu mówiła,aby karmic piersią i za kazdym razem potem dawac mm jak woła i czekać 3 godziny... To też nie sprawdza się u nas.
A swoją drogą podziwiam, ze ściągasz laktatorem tyle mleka dziennie i znajdujesz czas na to przy dwójce starszaków..🙂 Ja bym padła, czasami uzywam laktatora, ale powiem szczerze nie lubię i niewygodne dla mnie toto.
 
reklama
No właśnie też nie chcę przetrzymywac, nie chcę, żeby glodny plakal. Najwiecej maluchy przybieraja przez pierwsze pół roku podobno, a potem zwalniają. Poza tym taka uroda, że jeden potrzebuje mniej, inny wiecej jedzenia i rośnie w różnym tempie. Mi pediatra w szpitalu mówiła,aby karmic piersią i za kazdym razem potem dawac mm jak woła i czekać 3 godziny... To też nie sprawdza się u nas.
A swoją drogą podziwiam, ze ściągasz laktatorem tyle mleka dziennie i znajdujesz czas na to przy dwójce starszaków..🙂 Ja bym padła, czasami uzywam laktatora, ale powiem szczerze nie lubię i niewygodne dla mnie toto.
Bardzo dużo mi mama pomaga😉 sama bym nie dała rady napewno🙃 mi też się już to nudzi zwłaszcza w nocy gdzie zamiast nakarmić i iść spać to ja jeszcze się bawię laktatorem. A w dzień to nawet nie mam kiedy wyjść na zakupy. Myślę że tak do 4miesiaca i przejdę na mm
 
Beata, udało się w nocy kontrolować czas karmienia? Czy Twoja córcia też tak ma, że w nocy ładnie spokojnie pije i zasypia szybko, a w dzień krzyki podczas jedzenia i łykanie powietrza?
 
Ja wszędzie widze moje kłaki :/ ze szczotki ściągam garściami .. wiem ze po ciazy to normalne ale uciążliwe;/
 
Beata, udało się w nocy kontrolować czas karmienia? Czy Twoja córcia też tak ma, że w nocy ładnie spokojnie pije i zasypia szybko, a w dzień krzyki podczas jedzenia i łykanie powietrza?
Hej nie pokazywało mi powiadomień z wątku. Miała tak z 2 dni teraz jak wiem że może być głodna, zaczyna się kręcić robię mleko i czekam do takiego momentu żeby jeszcze nie była rozdrażniona za mocno i daje jej jeść. Zmieniliśmy smoczki na Lovi slow 2 bo na jedynce była umęczona jedzeniem gęstego i na dwójce był problem bo potrafiła wciągnąć 140ml w ❗2 minuty ❗ i to z wcześniejszymi standardowymi przystankami co 5-6 łyków. Teraz robię dłuższe przystanki i co 2-3 łyki i jakoś idzie, dociągamy do 10min. Jest spokojniejsza. Wczoraj miała problem z kupką, ale mam wrażenie że to wynikało z dyschezji o której mówiła Gastrolożka, czyli niedojrzałość mięśni, bo daliśmy jej czopek i od razu pobrudzila mnie bo pod ciśnieniem wyleciała kupka. Trochę jeszcze kwaśne te kupy ale mam nadzieję że to się wynormuje.
 
Ostatnia edycja:
Hej nie pokazywało mi powiadomień z wątku. Miała tak z 2 dni teraz jak wiem że może być głodna, zaczyna się kręcić robię mleko i czekam do takiego momentu żeby jeszcze nie była rozdrażniona za mocno i daje jej jeść. Zmieniliśmy smoczki na Lovi slow 2 bo na jedynce była umęczona jedzeniem gęstego i był problem bo potrafiła wciągnąć 140ml w ❗2 minuty ❗ i to z wcześniejszymi standardowymi przystankami co 5-6 łyków. Teraz robię dłuższe przystanki i co 2-3 łyki i jakoś idzie, dociągamy do 10min. Jest spokojniejsza. Wczoraj miała problem z kupką, ale mam wrażenie że to wynikało z dyschezji o której mówiła Gastrolożka, czyli niedojrzałość mięśni, bo daliśmy jej czopek i od razu pobrudzila mnie bo pod ciśnieniem wyleciała kupka. Trochę jeszcze kwaśne te kupy ale mam nadzieję że to się wynormuje.
A codziennie robi kupki? Ja też zagęszczam każdą porcje mleka Nutritionem i kupki są codziennie, ale dość zbite. Ciekawa jestem jak u Ciebie?
 
reklama
A codziennie robi kupki? Ja też zagęszczam każdą porcje mleka Nutritionem i kupki są codziennie, ale dość zbite. Ciekawa jestem jak u Ciebie?
Codziennie, raczej jak zmiksowana gęsta zupa 90% przypadków. Jak nam płakała i się męczyła przedwczoraj i zrobila troszkę a bardzo gęstej plastelinowej kupki, daliśmy makrogole i poszło.
 
Do góry