reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2020

Cześć dziewczyny. Czytuję was regularnie ale prawie się nie udzielam. Czas to zmienić 😅 o ile mi młody pozwoli. Ja tak jak Gunka odciagam i karmię z butli plus w ciągu dnia czasem podaje pierś ale mały się raczej nie najada z niej. Robi za smoczek, ale dzięki temu nie muszę go nosić i się uspokaja a ja mam czas sobie poszperać w necie i usiąść. My to mieliśmy masę przebojów po porodzie. Problemy że słuchem, usg główki bo torbielka, podejrzenie ze bylam zakazina cytomegalia w ciazy, lojotokowe zapalenie skóry które co rusz nawracać. Mój z 27.09. Wczoraj wazony 6840 i 67 cm.
A powiedz co z tym słuchem wyszło bo my też mamy skierowanie do poradni na kontrolę. Właśnie we wtorek jedziemy i pomału ogarnia mnie stres
 
reklama
Wow Beata co za przeżycia, ja to bym wyzywala i płakała jednocześnie. Wy musicie naprawić, my musimy kupić nowe auto bo z dwoma fotelikami z tylu ciężko mi zmieścić Mój wielki tylek :p Mój mamy wrzaskunek poszedł spać w końcu, wieczorem to był nieodkladalny, rece mnie bolą od noszenia go. W poniedziałek musze do przychodni zadzwonić umówić szczepienie, aż się boję bo z jego obecnym temperamentem to rozwali przychodnie swoim wrzaskiem :0
Mam tyle stresów ostatnio że olałam diete i zajadam słodkim, efekt jojo gwarantowany🤣 😭
Mój dziś popoludniu zasypiał na rękach bujany rozwrzeszczany, a po odlożeniu zaraz oczy otwierał. Trzy razy próbowalam go położyć, aż się poddalam i siedzialam z nim na rękach na kanapie, żeby sie drzemnął🤯 o 18 zasnął i śpi już odłożony. Zjadł o 21.30. Zobaczymy jak nocka będzie wygladać.
Mój też na bank da czadu na szczepieniu, mamy w czwartek 14.1.
 
A powiedz co z tym słuchem wyszło bo my też mamy skierowanie do poradni na kontrolę. Właśnie we wtorek jedziemy i pomału ogarnia mnie stres
W poradni znów badanie nie wyszło, ale zbadali że to nie wina zalegajacej mazi płodowego jak mi sugerowano w szpitalu. Zrobiliśmy dokładniejsze badanie w śnie fizjologiczny prywatnie bo na NFZ termin za pół roku 😂 ASSR wyszło że na lewe uszko słyszy dobrze na prawe gorzej. Kosultowalismy wyniki u audiologa dziecięcego i w lutym mamy kolejne badanie ABR tym razem badajace gdzie w przewodzie sluchowym jest problem i czy to się na aparat kwalifikuje. Na luty jak będzie mały już starszy bo podobno wcześniej nie ma sensu robić. I tak aparat potencjalnie od pół roku zakładają. Dał nam audiolog nadzieję że się może wszystko rozwinąć prawidłowo ale z drugiej strony może się pogorszyc. Trzeba zbadać i monitorować sytuację. Gluzy normalnie. Nawet bym powiedziała że jest bardzoo wygadany. Reaguje na dźwięki i obraca główkę w stronę odgłosów, grzechotki i ogólnie dźwięków. No ale to niedosluch a nie gluchota.
 
A powiedz co z tym słuchem wyszło bo my też mamy skierowanie do poradni na kontrolę. Właśnie we wtorek jedziemy i pomału ogarnia mnie stres
Myślę że się nie masz co martwić na tym badaniu ASSR mi babka mówiła że często to badanie w szpitalu nie wychodzi pierwsze bo a to maz plodowa, a to u co poniektórych dzieci po prostu sie tak dzieje a wszystko w normie i kolejne badania wychodzą w porządku. Takie przypadki jak u nas to już niestandardowe sytuacje.
 
W poradni znów badanie nie wyszło, ale zbadali że to nie wina zalegajacej mazi płodowego jak mi sugerowano w szpitalu. Zrobiliśmy dokładniejsze badanie w śnie fizjologiczny prywatnie bo na NFZ termin za pół roku 😂 ASSR wyszło że na lewe uszko słyszy dobrze na prawe gorzej. Kosultowalismy wyniki u audiologa dziecięcego i w lutym mamy kolejne badanie ABR tym razem badajace gdzie w przewodzie sluchowym jest problem i czy to się na aparat kwalifikuje. Na luty jak będzie mały już starszy bo podobno wcześniej nie ma sensu robić. I tak aparat potencjalnie od pół roku zakładają. Dał nam audiolog nadzieję że się może wszystko rozwinąć prawidłowo ale z drugiej strony może się pogorszyc. Trzeba zbadać i monitorować sytuację. Gluzy normalnie. Nawet bym powiedziała że jest bardzoo wygadany. Reaguje na dźwięki i obraca główkę w stronę odgłosów, grzechotki i ogólnie dźwięków. No ale to niedosluch a nie gluchota.
Mnie w szpitalu tez właśnie sugerowali że to może być właśnie wina zalegajacej mazi plodowej... U nas jest problem z lewym uchem bo prawe wyszło ok. Teraz to mnie nastraszylas😔 będę żyła w nerwach do wtorku już calkiem😞. Mój też właśnie głuży normalnie i głowę odwraca w kierunku dźwięku. I myślałam że skoro tak jest to raczej będzie wszystko wporzadku. Ale skoro u ciebie podobnie a jednak coś wyszło to już się zaczynam martwic😢
 
Myślę że się nie masz co martwić na tym badaniu ASSR mi babka mówiła że często to badanie w szpitalu nie wychodzi pierwsze bo a to maz plodowa, a to u co poniektórych dzieci po prostu sie tak dzieje a wszystko w normie i kolejne badania wychodzą w porządku. Takie przypadki jak u nas to już niestandardowe sytuacje.
A to lojotokowe zapalenie skóry to czym się u was objawialo?
 
A to lojotokowe zapalenie skóry to czym się u was objawialo?
Nie będę tu wklejać zdjęć ale wykwitami na buzi, szyjce, klatce, skroniach itd i oczywiście okropna ciemieniucha. Na początku myśleliśmy że to atopowe i stosowalam dietę eliminacyjne bo tak nam zasugerowała pediatra po teleporadzie na podstawie zdjęć 🤣😂🤣😂 ale dieta nie pomagała to się wkurzylam i pojechaliśmy do dermatologa też oczywiście prywatnie bo na NFZ termin, wiadomo... I tylko go zobaczyła i wystawiła taka diagnozę bez żadnych wątpliwości mówiąc że to z dietą nie jest w żaden sposób związane.
 
Nie będę tu wklejać zdjęć ale wykwitami na buzi, szyjce, klatce, skroniach itd i oczywiście okropna ciemieniucha. Na początku myśleliśmy że to atopowe i stosowalam dietę eliminacyjne bo tak nam zasugerowała pediatra po teleporadzie na podstawie zdjęć 🤣😂🤣😂 ale dieta nie pomagała to się wkurzylam i pojechaliśmy do dermatologa też oczywiście prywatnie bo na NFZ termin, wiadomo... I tylko go zobaczyła i wystawiła taka diagnozę bez żadnych wątpliwości mówiąc że to z dietą nie jest w żaden sposób związane.
I czym to leczycie?
 
reklama
Do góry