reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowa Mama u lekarza:)

No wszystko zależy od ciąży, jak masz prawidłową to lekarz niewiele zaszkodzi ;-)
U mojej kuzynki była gestoza - dwa tygodnie chodziła opuchnięta, jak się okazało z nadciśnieniem, klasyczne objawy, a Sokołowska to bagatelizowała i mówiła że takie puchnięcie to normalne (przybrała w tym czasie 12 kg), nie zleciła żadnych badań, żadnych leków na nadciśnienie, w 29 tyg. kuzynka urodziła syna, który cudem przeżył (1050g). No więc nie polecam. :sorry2:
 
reklama
Witam serdecznie to i ja się melduje po wizycie u lekarza dawno mnie nie było ale z wiadomościami jestem na bierząco. A więc tak: tętno małej prawidłowe:-) szyjka skrócona i miękka:-) gotowa do porodu i rozwarcie na 1 palec tylko czekamy na skurczyki których na razie brak:-( ale w każdej chwili może się coś zacząć dziać.
img-19092008011.jpg
 
Mnie za to mój gin nie przebadał na fotelu więc nie wiem nic o rozwarciu :rofl2: Tylko wiem, że tętno ok, moje mikroskurcze - 1 na 10 min, 25% zapisu, małe mikrogórki, zero nadziei ;-):-D Maciuś chłopak długaśny, z wielką głową i chudy - zupełnie jak starszy brat. Na dziś wychodzi 3,5 kg.
 
U mnie na razie cisza. Są lekkie skurczyki wieczorami, jakieś prądoskurcze w pachwinach, pobolewania podbrzusza jak na @. Wszystko pojawia się i mija.
A tak już bym chciała tulić maleństwo.

I też mam czasem gęstą kremowo-białą wydzielinę, a czasem tak rzadką jak woda. Na początku bałam się , że to wody płodowe, ale chyba jednak nie, bo po badaniu gina nic nie stwierdził.
 
Na wczorajszym badaniu KTG wyszły mi jakieś pojedyńcze skurcze, za to po USG jestem w szoku, lekarz oznajmił, że mała ma 4445g . Jeśli nie urodzę do niedzieli kładą mnie na patologię. Mam nadzieję, że mała się zlituje nad mamusią i urodzi się bez tego leżenia w szpitalu.
 
Dziewczyny poradźcie bo już mam mętlik w głowie :crazy:.
Całą ciąże prowadził mi lekarz spoza 3miasta i ostatnie badanie HBs postanowiłam już zrobić w Gdańsku, a nie jeździć 70 km w 39 tc...
Udało mi się dostać do pierwszej z brzegu przychodni po skierowanie na HBs (swoją drogą niezła babulina mnie przyjęła :-) zastanawiam się czy wie co to USG:szok:). Dziś się stawiłam już po odbiór wyniku a tu klapa, jeszcze nie ma i kobiecina z rejestracji mnie pyta czy to było HBS przeciwciał czy antygen a ja zdębiałam. Mówię, że z tego co pamiętam to chodziło o badanie na obecność antygenu HBsAg, czy jestem nosicielką wirusa żółtaczki wszczepiennej (WZW typu B). Kobieta dzwoni do laboratorium i mnie oświeca że to badanie dot. przeciwciał a nie antygenów...:baffled: Szczerze już zgłupiałam, a nie mam możliwości sprawdzenia jak było na skierowaniu bo ginka wypisała je na takim śmiesznym kartoniku który wędruje później do laboratorium, ale jestem przekonana że było tam wpisane HBsAg a nie Anty-HBs przeciwciała...Jakieś pomysły?? :confused:
 
Ostatnia edycja:
Standardowo sie robi antygen Hbs. Ale może źle coś w laboratorium przepisały baby i robią ci przeciwciała. W sumie diagnostycznie to i to i to jest ok.
 
W sumie jak czytam to racja. Będę miała odpowiedź czy mam wytworzone przeciwciała świadczące o odporności pojawiającej się po przechorowaniu WZW B lub szczepieniu przeciwko WZW B. Mam nadzieję że to wystarczy gdy dotrę na porodówkę i ciekawi mnie jaki będzie wynik...
 
reklama
Do góry