reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowa Mama u lekarza:)

Ewa no faktycznie jedyny problem to z młodą będzie :tak:
Kkasiulka szuraj kobieto na ten urlop...... a wyniczków mozna pogratulować :tak:
aniam co do tytułów przed nazwiskiem to sie w pełni zgadzam :happy2: a po porodzie napewno wszystko wróci do normy
 
reklama
no dobrze, ze dobre wiesci :-)
Kkasiulka teraz czas na relaksik - fajnie, ze młoda juz taka duza ja do gina ide w pon i juz nie moge sie doczekac

Ewa -ograniczenie noszenia musisz wynagrodzic Julci wieksza iloscia przytulanek ale i tak długo ja nosiłas moj Kubas chyba juz zapomniał jak to jest ;-) wogóle mama teraz tylko lezy i jest nudna
 
Oliska - dzięki wielkie za wyjaśnienie, na wszelki wypadek dopytam na wizycie ale to dopiero 5 lipca na wszelki wypadek.
Kasiula - będzie dobrze
 
No to teraz ja po wizycie :happy: Maluch ma już 1250g - urósł w 2 tygodnie o 400 g, szok. Ja za to 1 kg do tyłu... Idzie z tym rośnięciem w ślady starszego brata ;-)
Poza tym wszystko dobrze :-)
 
Kasia - chłop to chłop, musi byc większy :tak: Ale że Ty schudłaś.....:no: Jak to zrobiłaś?? Stosujesz jakąś dietę??

Ewa - lekarz ma rację, że kategorycznie zabroniła Ci Julcię nosić, aczkolwiek będzie to trudne....:baffled:

Abigail - chodziło mi o to, że skurcze nie dosiegaja szyjki, a tylko mój brzuch, no, macicę, i jak długo tylko tak będzie, to będzie dobrze - w czasie porou niech się tylko odwróci :-D

aniam - właśnie...Tobie ta praca stojąca bokiem wyszła....dobrze, że teraz juz nie pracujesz :tak:
 
Hehe, dieta ... lekarstwa zaburzające wchłanianie plus dieta wątrobowa, której jakoś mi nie po drodze przestrzegać... no generalnie od tej swojej cholestazy tak mam że nie tyję, chociaż pewnie też trochę genów - bo mama tez nie tyła w ciążach pierwszych, dopiero w trzeciej jakoś utyła. :-)

Ja teraz to bym chciała takiego fałdkowca mieć...
Bo Piotruś to był taki mega chudy... o, wkleję wam - 60 cm i 3300 g przy urodzeniu
(trochę widać chuderlawe udko):
img0015ov2.jpg
 
Kasia - ee....przesadzasz......mnie sie kojarzy małe takie dzieciątko, taki noworodek właśnie z takim wyglądem - mały pajęczak, dopiero później nabierze ciałka....Ale Piotrus wcale źle nie wygląda....Ja bym powiedziała, że normalnie :tak:
 
hmmmmm kkasiulka kasia ma troche racji ze jej synek troszke szczypiorowato mogl wygladac ... moja przy 61cm miala 4440 wiec to caly kg roznicy !!!!
 
o rany....w takim razie wszystkie dzieci od mojego brata i siostry (łącznie 5) były małymi pajęczakami....Ale i tak były najśliczniejsze na świecie :-D
 
reklama
Do góry