reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam,nie wiem czy to ja fiksuje czy mój komp.
Madziunka ograniczenie praw nie ma wpływu na alimenty bo to są obowiązki.Jak pisała Benia musisz iść do radcy prawnego on ci wszystko wytłumaczy i pozew powinien napisać.Możesz napisać to w pozwie lub dodac na rozprawie.Niestety bedziesz musiała zapłacić koszty rozprawy ale jak on przegra bedzie musiał ci oddać.na raZie to tyle bo marudka wstała
 
reklama
Hej Dziewczyny! Dzieki bardzo za podpowiedzi odnosnie kupek i jablka . Ulzylo mi . Karol dostaje marchewke , zupki itd i jest ok, jablko bardzo tez lubi ale te kupki ... brzuszek go od tego raczej nie boli,kupki tez robi bez wysilku - no posteka czasami ale delikatnie;-) . Wiec szkoda mi rezygnowac z jablka .W sumie do tej pory nabardziej nie podpasowala nam z Hippa Dynia z zeimniakiem - bylo mu jakos ciezko po niej i tez nie pasila mu smakowo za bardzo .Widze ,ze najbardziej mu z BoboVity pasuja sloiczki. Wogole to kolezanka polcila mi ksiazke "u malucha na talerzu" ponoc super sa i przepisy i co jak podawac - i takie urozmaicenie ,ze ze mozna zupki czy jedzonko robic kolorami - wtedy dziecko chetniej zjada np warzywa - i wszystko takie proste w przygotowaniu . Mnie jakos sloiczki nie przekonuja - podaje je narazie , bo wiadomo , teraz to ciezko kupic dobre warzywa i lepiej ze sloiczka- tak samo i owoce - ale wiosna czy latem chce sama mu gotowac .
U nas pogoda sloneczka ale prawie -10 mrozu wiec spacer chyba odpadnie. Oj jak ja chce wiosny.
Pozdrawiam Was ogromniascie.

Ps. a odnosnie peilegniowania siusiaka u malucha to nam lekarka tez kazala odciagac - tylko,ze Karol mial duzo takiej mazi - wczesniej nic z tym nie robilam , bo poprostu nie wiedzialam ,ze cos tam takiego sie moze zbierac - przy kapieli mu odciagam , namaczam to i wtedy to sie zluszcza , posmaruje alanatanem i juz teraz jest ok i tak tez mysle,ze 2 razy w tygodniu bede to sprawdzac - bo wlasnie ponoc moze sie pozniej zakazenie jakies zrobic.
 
witam się i ja u nas nocka masakra malec prawie wgl nie jadł przez 12 h zjadł 20 ml mleka i to z wielkim krzykiem,obudził się o 1 w wrzaskiem trzeba było go nosic po czym tylko przeszłam raz po pokoju i zasnoł chciałam go położyć i znowu placz tak chyba z 5 razy w końcu się udało a o 4 powtórka z rozrywki tyle że już zasnąć nie potrafił przebrałam go i gdy zakładałam śpioszki padł:-D myślałąm że ściemnia z tym spaniem położyłam do łóżeczka a ten dalej nawet się nie poruszył, spał do 6 zjadł troszkę kaszki 6 łyżeczek ale zawsze coś, już się usmiechał bawił się sam więc troszkę lepiej niż w dniu wczorajszym i bez goraćzki o 10.30wyprawiłam go z dziadkiem na ogródek wcioł 200ml mleka na śpiocha i śpi jak suseł:szok: normalnie zgłupiałam nie wiem co mu było czy jest...

Beniu ale sie uśmiałam z Twojego posta no oni chyba jak króliki bo też w marcu szaleją:-Dpodobno pochodzimy od małpy widocznie faceci od królika :-D
Słodka zdrówka życzę
Madziunka trzymam kciuki oby wszystko było po twojej myśli, a Benia z paragonami ma racje zbieraj wszystko nawet najdrobniejsze rzeczy.
Marja u nas kupki są kolorowe w zależności co jemy, jak jabłko i brokuł bardziej zielonkawa, marcherka czerwona, maliny różowa, przed wczoraj jak żył na sokach i herbacie była brązowa.. widziałam tą ksiażkę kiedyś w dzień dobry TVN koleś ją polecał bo było coś o niejadkach i urozmaiceniach jedzenia
Hausfrau ale miałaś nockę, Maxiu może nie będzie imprezowicz skoro się nie przejoł hałasem :-)
Małpko jak to się mówi kota nie ma myszy harcują, chyba każda z nas robiła imprezki podczas nieob. rodziców takie uroki dorastania.:-)
 
Madziunka odnosnie alimentow złożenie pozwu o alimenty jest bezpłatne. Do pozwu nie trzeba żadnych paragonów itp. możesz to mieć na sprawe. Problem jest wtedy kiedy ojciec dziecka nie pracuje lub pracuje na czarno. Ale wtedy jeśli Twój dochód nie przekracza płaci Ci alimenty fundusz max 500 zł. więc lepiej od razu składać o większa kwote. Jeśli płaci fundusz to wtedy oni go ścigaja jest na liscie dluzników i nawet kredytu nie dostanie. Rowniez scigaja jak jest za granica. Jeđli chodzi o paszport tez zalatwiasz go sadownie. Na sprawe o alimenty nie oplaca brac sobie prawnika bo duzo spiewaja. Idz do MOPS tam maja druki i tam powinna za darmo ci wztlumaczyc.
Ja niestety od ponad roku nie moge sciagnac alimentow od bylego bo nie pracuje a moj dochod przekracza.
 
Witam laseczki!

Ktos pytal o to czy mozna sie piwka napic i ze mamie to chyba nie wypada e tam :-)mama tez czlowiek, w graniach zdrowego rozsadku mozna wszytsko..no prawie ;-)

Madziunka 3mam kciuki za pomyslne zalatwienie sprawy..faceci :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:!!!

A ja padam blizniaki u tesciowej, a my po godzinnym bieganiu, co najlepsze przebieglam udalo mi sie i nie wylecialam tak znowu z formy hehe, pobiegalismy razem z moim O i naszym przyjacielem-sasiadem, bardzo fajne odreagowanie codziennych stresow, zmeczenia, znudzenia czy kto co tam ma :)

poza tym skonczyly sie dobre czasy kiedy moje chlopaczki spaly w nocy, kurcze jeden sie budzi o 3-4 w nocy drugi kolo 5-7 jak jest dobrze, czasami kazdy z nich budzi sie po 2 lub 3 razy, zazwyczaj chodzi tlyko o smoka, ale meczace jest wstawanie kilka razy, eh moze to zabki? czasami probuje wrobic mojego O i mu mowie twoja kolej a on zaspany wstaje i idzie do malych bo nie wie co sie dzieje hehehe, tak go robie w konia czasem :-):-):-)

Ide sie wykąpać i lece po dzieci zanim teściowa wykonczą hehe

Milej niedzieli!!!
 
A ja jestem zadowolona, bo wróciliśmy z małym od znajomej i był grzeczny. A tak się bałam, że odstawi taką arię jak u teściowej. A teraz buczy i musze lecieć.

 
Hej dziewczyny
Jakos ostatnio czasu i weny mi braklo na pisanie. Czytac was czytalam w miare regularnie :). Poza tym u mnie w zwiazku byl tydzien burzy i czarnych chmur... jakos zreszta ostatnio jest takich dni wiecej niz tych normalnych;/. A wczoraj to juz nawet sie rozwodzilismy. Dzis nastapila zgoda i nawet z tej okazji bylismy na basenie. A w nastepny weekend obiecalismy sobie wyjscie w sobote tylko we dwoje:) Mam nadzieje ze to cos pomoze bo inaczej rozwod murowany!
Majeczka jak nie lubila jesc tak dalej nie lubi. Je ladnie tylko posilek z rana i obiadek a reszta to katorga. Najlepiej jak jedna osoba karmi a druga stoi obok i klaszcze albo macha rekami to wtedy troche zje. Normalnie cyrk!!! Tylko nagrac na kamere i do Smiechu Warte!
magdzik ja tez uwazam ze piwko mozesz sobie wypic. Ja przynajmniej sobie pozwalam :) i nie uwazam zeby to bylo cos strasznego, bo moja trzezwosc umyslu pozostaje:) i nic mojemu dziecku nie grozi.
hausfrau to mialas nocke pelna wrazen!!!
madziunka idz do sadu i wycisnij z faceta ile sie da!!! Takich to powinno sie przy okazji kastrowac zeby wiecej nie siali skoro nie maja zamiaru poniesc potem odpowiedzialnosciza swoje czyny...
ksiulka mi dzis Maja tez w nocy szalala Zbudzila sie o 4 i juz spac nie chciala i o dziwo jak dalam jej butle o 5 to wtrabila 130. nigdy chyba nie rozgryze jej potrzeb zywieniowych :/
kasik jak wyzej napisalam u mnie w zwiazku tez kiszka :(
malpko u nas dzien tez schodzi na kreceniu sie wokol Mai i zgadywaniu kiedy hrabina zechce zjesc! na temat facetow i ich niedoskonalosciach to ksiazki wielotomowe moznaby bylo by pisac...
 
Moj po kapieli wreszcie zasna i chwila spokoju pewnie w nocy 2 karmienia,chociarz ostatnio budzil sie na jedno karmienie,ja troche padnieta jestem i zaraz zmykam spac.Moj szkrabek maly zaczyna jutro 5 miesiecy...jak ten czas szybko leci a jest takii wielki..no i ciezki co odczowaja moje biedne plecy!!!Zastanawiam sie czy podawac juz mu soczkki i herbatki(karmie piersia) to musialabym mu kupic kubek neikapek niechce go uczyc butelki tylko tez niewiem jaki moze doradzicie dziewczny.
DOBREJ NOCKI POCZYTAM WAS JUTRO!!!



 
witam jako pierwsza :)
Nocka w miarę, tylko T. Maksa obudził po 5 jak do pracy się szykował - miałam ochotę dusić ;)
A u nas -15 stopni, masakra jak zimno od 5 palone w piecu bo byśmy tu chyba zamarzli. Gdzie ta cholerna wiosna????????? Od listopada mrozy i biało z kilkoma dniami wyjątku, no mam serdecznie dość :/ Spacer to też mordęga bo dłonie mimo, iż w rękawicach to marzną, bolą aż od tego mrozu, dziecko opatulone świata nie widzi, i to całe ubieranie, grrrrrrrrrrrrrrr.
 
reklama
Hejka!
U nas też zimno. -6... a już myślałam, że po wielkich mrozach, tak przynajmniej mówili w tv....
Max też coraz wcześniej się budzi, nie z głodu tylko po prostu, już jest wyspany. Dzisiaj o 6-tej rano. Oczy jak 5zł i pełen energii :-p a ja bez kawy to po prostu nie umiem funkcjonować...
Teraz mu się przysnęło.
 
Do góry