Witam porannie
Julka zasnela wczoraj o 23
))) Pozniej 3,po 7 i 9 rano wiec sie wyspalam, mmo ze w nocy po 7 juz marudzila to zabrana do lozka zasnela, tylka ja tak pechowo glowe ulozylam zeby jej bylo wygodnie, ze zlapal mnie krecz szyi ale mam nadzieje ze to rozchodze, teraz najedzona znowu podsypia wiec siadlam do BB
Przytocze wam kawalek artykulu na temat dlaczego dzieci powinny chorowac?
W dzisiejszych czasach szeroka dostepnosc srodkow na wszelkie schorzenia oraz mozliwosc oraz dzialanie w praktycznie kazdym stadium choroby prowadzi czesto do stosowania radykalnych rozwiazan w stanach czesto niewymagajacych dzialania farmakologicznego.
Mam tu na uwadze szerokie stosowanie niesteroidowych lekow przeciwzapalnych ( np Paracetamolu lub ibuprofenu)
Zanim na dobre pojawia sie objawy choroby maly pacjent poddany jest intensywnej terapii prewencyjnej. Popularnosc srodkow zawierajacych substancje przeciwzapalne i przeciwbolowe powoduje , ze siegamy po nie machinalnie. Nie pamietamy o tym, ze dziecko , pomimo bolu i cierpienia musi miec szanse zachorowac i przebyc chorobe , po to aby jego uklad immunologiczny nie zatracil zdolnosci odrozniania wlasnych zdrowych komorek od roznorakich cial obcych w tym bakterii i wirosow ( gdyz po rozpoznaniu rozpoczyna sie zwalczanie tych czynnikow)
Drogie mamy dajmy pochorowac naszym dzieciom bez wspomagania choroby srodkami przeciwgoraczkowymi, nie stawiajmy naszych dzieci za wszelka cene na nogi juz na drugi dzien. Organizm w ten sposob stymulowany nie ma mozliwosci poprawnej odpowiedzi immunologicznej, a dodatkowo staje sie mniej odporny na zachorowania w przyszlosci.
Tak wiec dziewczyny goraczke obnizamy dopiero od 38,5 st a nie wczesniej
Ja lecze dzieci homeopatia wiem , ze w Polsce ta medoda uchodzi za nieskuteczna a jej dzialanie nieudowodnione. Pozytywne dzialanie przypisuje sie raczej sile sugestii pacjenta. A w Niemchech wrecz odwrotnie jest to wysoko stosowana metoda i wysoko skuteczna.
Moj syn mial wirusa rota , doszlo do tego , ze jego organizm przestal sam go zwalczac. Przez 6 m-cy mial biegunke i wymioty, doszla do tego silna anemia. Przebywalam wtedy w Polsce i zaden z lekarzy nie umial mi pomoc , dawano mu kroplowki , moje dzieciatko znikalo w oczach. Po powrocie do Niemiec lekarka podalam mu granulki Nux Vomica i po 3 dniach moja polroczna walka z wirusem sie zakonczyla ( a wiec u 1,5 rocznego dziecka nie ma mowy o sile sugestii) Teraz tez Max dostal granulki na katar i bole brzuszka i tez szybko zwalczylismy
Saraa, popieram homeopatie i to co napisalas o chorowaniu dziecka...dziecko powinno pochorowac czasem drobne infekcje i najlepiej jak to zrobi samo bez antybiotyku zeby mialo szanse nabierac wlasnej odpornosci, a nie sztucznie...
Co do homeopatii to jestem zwolenniczka a nawet fanka jej stosowania, zarazila mnie tym przyjaciolka, ktora szeroko stosuje te metode , teraz jest w ciazy w 8 miesiacu i niemal wszystko u siebie tak leczy i jest zdrowa
Viburcol stosuje na jej polecenie, ona chodzi do specjalisty lekarki od homeopatii i wlasnie zaocznie nam to poelcila. Uwazam ze dziala ten viburcol, juz zuzylam pol opakowania, mala nawet 2 x kupke po tym zrobila a nie umiala wczesniej, takze dziala!
Gajeczko spróbuj tego specyfiku i nie boj sie zaaplikowac czopek , chociaz jest duzy nie powiem, ale naprawde nie szkodzi, chyba ze dziecko ma uczulenie na rumianek( za ulotką).Bo padniesz na nos Kochana ze zmeczenia, moze na dworze Maksiu bedzie Ci wiecej spal? Ja wczoraj oprocz spaceru wystawilam mala na taras na 2 h i spala, tyle ze bujalam czasem wozek udajac ze to spacerek
Ale poczytalam ksiazke i gazety, takze widze ze na dworze spi, a w domu naprawde roznie, czasem takze jedynie 15 minut.
Dzisiaj tesciowa zabiera ja pierwszy raz na spcaerek, wiec sie ciesze bo sprzatne mieszkanie, a potem mam gosci, wiec wypada ogarnac to tsunami
Aha,
Saro a wiesz dlaczego w Pl tak malo popularyzuje sie homeopatie? Bo Kosciol Katolicki zabrania tej metody, mowiac ze pochodzi od szatana, taka alchemia sredniowieczna... jesli nie wierzycie zapytajcie ksiedza z parafii, chociaz mysle ze trafi sie rowniez jakis rozsadny
Mam nadzieje
I podobnie jak
kerna, jestem przeciwniczka szczepien, przynajmniej qw takiej ilosci i tych szeroko skojarzonych, niestety....Ale zem sluzba zdrowia i opieka zdrowotna w firmie rodzinnej, jakos nie mam mozliwosci calkiem zaoponowac tym szczepieniom calkiem, wyeliminuje na tyle ile sie uda
Milego dnia!