reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Ale wam dzis zazdroszcze tych spacerkow. U nas od 2 dni leje bez przerwy, takze siedzimy w domu. A mialam isc zobaczyc jakies kombinezony na zime. A wlasnie w jakim rozmiarze kupujecie kurtki na zime dla malenstw? Ja sie zastanawiam nad 68, pomimo, ze Laura teraz ma 56.
KasikN ja sie czasem spotykam z kolezankami, ktore nie maja dzieci, a maja ochote na spacer, a ich faceci nie lubia spacerowac:tak:
Tosia ja juz sie czuje jak staruszka z tym bolem plecow. Troche sie rozciagam, troche rozgrzewam termoforem, maz tez masuje. Ostatnio przejal nawet prasowanie, bo ja nie moglam stac przy desce.
Widze, ze wiekszosc z was nauczyla maluchy spania w lozeczku. A u nas mala spi z nami. Mala ma czesto odruch Mora, jak wyrzuci te raczki i nozki, to od razu sie budzi i mam wrazenie, ze nas szuka. Chce ja teraz przestawic na spanie w lozeczku, ale mam jakis taki strach w sobie, czy ja uslysze w nocy, czy jej sie nic nie stanie w tym lozeczku:zawstydzona/y: Jak jest u was?


mb_1 tylko ze jak ja spaceruje to wszyscy zapracowani. A w ogole to na mojej wiosce nie mam za bardzo kolezanki, mimo ze mieszkam tu od urodzenia. Wiekszosc sie wyprowadziła, a te co zostały to jakos kontaktow nie utrzymujemy. Wszystkie kolezanki mieszkaja w innych miejscowosciach. W miescie to pewnie inaczej, spacerujesz, nikt Cie nie zna, a na wsi ah szkoda gadac.
Co do spania to Antos w nocy spi w łozeczku, czasami nad ranem biore go do nas. A w dzien to juz roznie z tym bywa.

Cześć dziewczyny!
Poczytuję was, ale udzielanie się mi na razie nie wychodzi, za co was serdecznie przepraszam!

Ale na razie Franek nie uregulował sobie jeszcze okresów spania i czuwania, bardzo często cycoli, brakuje mi nawet czasu dla starszej córeczki, nad czym okropnie ubolewam, bo zrobiła się bardzo nerwowa! Ale może z czasem wszystko się jakoś poukłąda!

Mam pytanie - czy może ktoś wie, jak się formułuje podanie o urlop macierzyński?

Ritka ja zadnego podania o urlop nie pisałam. Ksiegowej dałam papierek ze szpitala i odpis aktu urodzenia. Chyba ze chodzi Ci o te dwa dodatkowe tyg. To cos kojarze, ze musze cos namazac.
 
reklama
mb ja kupiłam rozmiar 68 teraz jest jeszcze za duzy ale na zime bedzie idealny, wiem bo pierwsza córcia tez jest z wrzesnia wiec juz to przerabialam ;)
co do spania to Lena tez spi z nami ona potrafi co 1,5 godziny sie budzic wiec robie to z wygody, jak bedzie miała 3-4m to przeprowadze ja do łóżeczka....

moje dziewczyny zasypiaja a ja czekam na P...

Alcia dzis jak popatrzyłam na Lene to poczułam całym sercem ze ja kocham :)))

a i moja niunia usmiechnela sie dzis pierwszy raz zupełnie swiadomie- szkoda ze akurat do mojego P :(( rosnie kolejna córusia tatusia :))
 
Haj:-)
My po spacerku jak codzień, zakupy big zrobione i zabieram się powoli za obiad. ale rozsiadłam się przed bb...nie chce mi się:baffled:Mi troszkę lepiej, bo innego wyjscia przecież nie mam;-)
Poczytałam i conieco pamietam tylko.
Onionku dobrze że przeszły bóle piersi a mi się zaczyna cos chyba w lewej robić.3 dni temu mała ssała prawe co godzine i tak mi rozbujała piersi że na następny dzień kamienie. Teraz piersi już są ok, ale boli. nie ma guza na szczęście ale dlaczego tak boli:confused:
Beniaminko uwielbiam czytać Twoje posty..dla mnie to relaks i "chwila prawdy";-)
Gizelko współczuję.naprwde brakuje mi słów na Twojego M. Kurcze głowa rodziny..on ma sięwami teraz opiekować a takie cyrki odstawia:dry:nie zamykaj się z tym wszystkim bo oszalejesz! Musisz swojego przycisnąć i dać mu prosty wybór. Albo mama albo Ty i Michaś. Niestety, ale prawda jest taka ze mamusia nie przez całe życie jest na pierwszym miejscu. Ma stać za Tobą murem w każdej sytuacji, bo razem idzeicie przez życie i macie dziecko. Zamiast docenić że chcesz pomóc, to podcina Ci skrzydła..szczera rozmowa jedynie Was ratuje. A teściową to bym kopnęła w 4litery:wściekła/y:
Gaja na prawdę ukłony, że tak długo cycoliłaś przy pozostałej dwójce:tak:W końcu się przestawi i będzie jadł rzadziej..życzę ci tego:tak:
Tosia..becik..widzisz sama się upomniała chyba, że już nie chce:-D Ale że taka wiercipięta:confused:Akrrobatka może będzie. No raczej nic jej nie bedzie, pilnuj żeby nie spadła po prostu. Chyba nie masz ochranaiczy na łózeczko?? Zawsze mozesz powiesić duzy ręcznik i wsunąć miedzy szczebelki a materac. W razie czego to Dominisia się nie wkręci między;-)
No a tekst Twojego M pierwsza klasa:-D:-D:-D
Guusia ciężko żyć z AZS z tego co czytam. Dużo Cie omija kosmetyków. To jest już do końca życia?

dziewczyny nie wiem za co takie komplementy mnie spotykają ...to ja od Was czerpię wiedze, nadzieję i tyle usmiechu, cieszę sie bardzo, że tutaj trafiłam gdy w moim brzuszku była jeszcze malutka fasolka Julka :-) Niesamowite prawda, jak ten czas szybko zleciał, a za chwilę kolejny Sylwester już z bobaskami u boku :-)
Kerna jestem pełna podziwu dla Twojej zaradności, dwójka maluszkow, karmisz piersią, mobilna i do tego taka dobra MAMA :-) Przyznam, ze mobilizują mnie Twoje posty, Twoja postawa :tak: :-)

Gosia- ojejku, bardzo Ci współczuję że synuś chory, przechodziłam przez te szpitale, tyle łez, tęsknoty i zamartwiania się o zdrowie dziecka. Wytrwałości i całe mnóstwo zdrowia, ślę dobrą energię!!!

Tosiu- ale masz małą agregatkę :-) Moja nie śpi w lozeczku wlasciwie wcale, bo w nocy w kolysce, za dnia albo wozek albo nasze łóżko, rączki. Ale widze jak się odpycha nozkami jak tylko znajdzie jakis opór pod nozkami to jakby chciala juz raczkowac, wiec domyslam sie ze Dominisia potrafi juz niezle pełzać w łóżeczku :-)
Miałam Wam oisac, ale zawsze umyka. Otóż po rozmowie ze znajomą pediatrą, która przyjezdza do naszej Julki do domu, na temat przewijania- jesli mala nie ma sklonnosci do odparzen, a nie ma i karmie w nocy,a kupy akurat nie zrobila - mam nie przewijac, tylko odbic mala po karmieniu i odrazu taka nierozbudzona klasc z powrotem do kolyski, i tak robie! W pokoju cala noc swieci sie lampka mala nocna, wiec nie pale swiatla jak karmie, zagladam dyskretnie w pampers, ktory ostatni raz zmieniam kolo polnocy jak kalde sie spac ( ona zreszta tez :szok: ) i nawet jak zrobi przez sen kupke mam jej nie budzic, wec Julka przesypia na pampersie od polnocy do czasem 7 rano i 2 x sie zdarzylo ze byla mokra koszulka, a tak to jest Ok, kupek juz w nocy nie robi, wiec spoko.
I tym sposobem malej nie budze i spi w nocy.


Ale wam dzis zazdroszcze tych spacerkow. U nas od 2 dni leje bez przerwy, takze siedzimy w domu. A mialam isc zobaczyc jakies kombinezony na zime. A wlasnie w jakim rozmiarze kupujecie kurtki na zime dla malenstw? Ja sie zastanawiam nad 68, pomimo, ze Laura teraz ma 56.
KasikN ja sie czasem spotykam z kolezankami, ktore nie maja dzieci, a maja ochote na spacer, a ich faceci nie lubia spacerowac:tak:
Tosia ja juz sie czuje jak staruszka z tym bolem plecow. Troche sie rozciagam, troche rozgrzewam termoforem, maz tez masuje. Ostatnio przejal nawet prasowanie, bo ja nie moglam stac przy desce.
Widze, ze wiekszosc z was nauczyla maluchy spania w lozeczku. A u nas mala spi z nami. Mala ma czesto odruch Mora, jak wyrzuci te raczki i nozki, to od razu sie budzi i mam wrazenie, ze nas szuka. Chce ja teraz przestawic na spanie w lozeczku, ale mam jakis taki strach w sobie, czy ja uslysze w nocy, czy jej sie nic nie stanie w tym lozeczku:zawstydzona/y: Jak jest u was?
Napisalam wyzej, nasza Julka spi w kolysce, ja z kolei sie boje ze w lozku P. moglby ja przygniesc, no...ale jak jestem sama to biore do lozka. Jakby spala w osobnym pokoju sama bym sie obawiala czy ja uslysze....sypiam jak kamien twardo, ale kolyska obok ucha od razu mnie budzi.

Cześć dziewczyny!

Poczytuję was, ale udzielanie się mi na razie nie wychodzi, za co was serdecznie przepraszam!

Ale na razie Franek nie uregulował sobie jeszcze okresów spania i czuwania, bardzo często cycoli, brakuje mi nawet czasu dla starszej córeczki, nad czym okropnie ubolewam, bo zrobiła się bardzo nerwowa! Ale może z czasem wszystko się jakoś poukłąda!

Gosia - dużo zdrówka dla maleństwa i wytrwałości dla ciebie!

Martwię się o Matyldę i Dagnę! Beniaminko pozdrów je serdecznie ode mnie!

Mam pytanie - czy może ktoś wie, jak się formułuje podanie o urlop macierzyński?
Pozdrowilam Dagnę od nas wszystkich :-)
Ja nie pisalam podania , tylko oddalam wypis szpitalny ksero i akt urodzenia skrocony.Przyslali poleconym do domu ze mam przyznany ur.macierzynski.

mb ja kupiłam rozmiar 68 teraz jest jeszcze za duzy ale na zime bedzie idealny, wiem bo pierwsza córcia tez jest z wrzesnia wiec juz to przerabialam ;)
co do spania to Lena tez spi z nami ona potrafi co 1,5 godziny sie budzic wiec robie to z wygody, jak bedzie miała 3-4m to przeprowadze ja do łóżeczka....

moje dziewczyny zasypiaja a ja czekam na P...

Alcia dzis jak popatrzyłam na Lene to poczułam całym sercem ze ja kocham :)))

a i moja niunia usmiechnela sie dzis pierwszy raz zupełnie swiadomie- szkoda ze akurat do mojego P :(( rosnie kolejna córusia tatusia :))

Asiek- i moja Julka dzisiaj sie usmiechnela....i tez nie do mnie ale do tatusia, no zesz...a ja caly dzien znia w domku i tak niewdziecznosc ;-) :-D
I u mnie tez wszystkie odwiedzinki bezalkoholowe, chrzciny tez takie beda...chyba na wiosne dopiero.


Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, pedze szykowac kapiel bo sie budzi syrenka :-)
Akderk- super masz poczucie humoru- uwielbiam :-D
 
[

ojeju to ja dziekuje :) i ciesze sie :)

mb1 to prawda ze usmiech dziecka wynagrodzi wszytsko :)


cześć !
Moja siostra ma też 3 miesięczną córkę i zaczyna już fajnie gaworzyć .Planują chrzcić 31 .X .Ja jako chrzestna planuję zakupić ciuszki w skiepie internetowym www.chrzest.sklep.pl zobacz może coś doradzisz bo moje dziciaki są już większe i nie jestem na topie .
Dzięki
 
a ja musiałam napisac podanie o urlop macierzyński, znalazłam na necie :)
Maksior też usypia ale opornie mu to idzie :/ A od 17.30 nie śpi i ani mu w głowie usypiać. Oczy sie kleją ale twardo je otwiera ;) Dziś znów miał napad od 17.30 do 18.30 darł się jak opętany, suszarka na brzunio nic nie dała, noszenie też, troszke ulżyło jak go na tapczania przez moją nogę przełożyłam i oklepywałam to pierdy szły niesamowite ale za chwilke znów płakał :( Także zjadł porządnie po godzinie wrzasku.
 
A ja byłam na kawce u byłej sąsiadki, która niebawem też zostanie mamą po raz drugi:))))

GOSIU! Życzę zdrowia Twemu maluszkowi, a Tobie wytrwałości!

GIZELKO! Dziewczyny już dużo Ci napisały, więc nie będę się powtarzać. Myślę, że powinnaś podjąć jakieś zdecydowane kroki i zawalczyć o spokój i szczęście dla siebie i dzidziusia! Tupnij na męża, niech się opamięta!!! Powodzenia, trzymam kciuki za Ciebie!

ONIONKU! Ja zrobiłam przy starszej tak, jak radzi Dorotka - kupiłam na wszelki wypadek paracetamol, ale było wszystko ok. Życzę, żeby Maciuś też dobrze to zniósł!

AKDERK! Pora paszy:-D:-D:-D:-D:-D

KERNA! Pekińską można jeść.

Dzieki Magdah :-) A Ty szczepilas swoja pierwsza corcie na pneumo przy pierwszym podejsciu? Bo z tego, co zdarzylam sie juz wstepnie zorientowac to niektore dziewuszki szczepily na to dopiero od 6 miesiaca, albo maja w planie zrobic to wlasnie dopiero wtedy..

Cześć dziewczyny!

Poczytuję was, ale udzielanie się mi na razie nie wychodzi, za co was serdecznie przepraszam!

Ale na razie Franek nie uregulował sobie jeszcze okresów spania i czuwania, bardzo często cycoli, brakuje mi nawet czasu dla starszej córeczki, nad czym okropnie ubolewam, bo zrobiła się bardzo nerwowa! Ale może z czasem wszystko się jakoś poukłąda!

Gosia - dużo zdrówka dla maleństwa i wytrwałości dla ciebie!

Martwię się o Matyldę i Dagnę! Beniaminko pozdrów je serdecznie ode mnie!

Mam pytanie - czy może ktoś wie, jak się formułuje podanie o urlop macierzyński?

U mnie wygladalo to tak, ze nie musialam pisac podania. Ksiegowej do wysylki do ZUSu potrzebny byl ten papierek ze szpitala, zaswiadczajacy ze urodzilam oraz akt urodzenia dziecka. Poza tym - co mnie mega zdziwilo, ZUS zazyczyl sobie odrecznie napisanego oswiadczenia: ze tego i tego dnia urodzilam tylko jedno dziecko z wlasnorecznym podpisem :-D jaja normalnie, jak berety... :-D

Wstretnamalpko - Ty to jestes mistrzynia w postach hehe: walczysz z myslami jak wrocic do sylwetki a staremu nic nie przeszkadza i dobiera sie do Ciebie na calego :-D Widocznie nie jest tak zle i pewnie super wygladasz, skoro tak na chlopa dzialasz :-)
 
Mam pytanie - czy może ktoś wie, jak się formułuje podanie o urlop macierzyński?
Ja napisałam po prostu: zwracam się z prośbą o udzielenie urlopu macierzyńskiego na drugie dziecko urodzone dnia...

Dzieki Magdah :-) A Ty szczepilas swoja pierwsza corcie na pneumo przy pierwszym podejsciu? Bo z tego, co zdarzylam sie juz wstepnie zorientowac to niektore dziewuszki szczepily na to dopiero od 6 miesiaca, albo maja w planie zrobic to wlasnie dopiero wtedy..
Ja szczepiłam ją na pneumo później. :tak:
 
zazdroszczę pierwszego uśmiechu..kurcze nie mogę się doczekać:dry:
moja o 2otej wykąpana, cyc i przed 21 w kołysce. Pokwękałą aż sama zasnęła:tak: Ja nie mogę sobie pozwolić na spanie na rączkach, więc trenuję (brzydko mówiac) samodzielność. W miarę mozliwości daję jej sporo syt. żeby spała sama i zasypiała sama. Czasem się udaje a są dni kiedy trzeba lulać na rączkach. Ostatecznie w nocy śpi tylko u siebie w kołysc a w dzień głównie w wózku na spacerze albo w swoim łóżeczku.
Po poscie Beniaminki zaczęłam się zastanawiać czy moja nie ma refluksu. Cofa jej się kwaśne już mleko w postacie prawie wody. Widać że jej to przeszkadza, z buzi jej idą bąbelki ze śliny...
Alcia co do noszenia to.hmm kłądziesz na brzuszku dziecko na swojej ręce.Głowa w zgięciu łokcia, raczki wiszą luźno, nóżki też. Brzuszek opiera się na nadgarstku, a dłoń podtrzymuje miednicę...nie wiem czy wystarczająco...
 
hej hej

ja tylko na chwilę bo oczy mi się kleja
mój S. zaprosił znajomych, przyszli o 18 i wyszli o 21, oczywiscie nie obyło się bez jakiegos trunku tyle ze i ja i mój S. nie pijemy, więc pili sami, wykąpałam juz małego teraz mój S daje mu butle, ale Olaf znowu na raty je. Nie wiem czemu ale dzis strasznie zmęczona jestem. Wkurzył mnie ten mój chłop dziś i się nie odzywamy, czasmi nie mam siły do niego juz;/

Mój mały juz się świadomie czasami usmiech, wcześniej były to takie usmieszki tylko przez sen, a teraz juz czasami wyszczerzy dziasełka:)

Gosia- zyczę zdrówka dla Tomaszka, wiara czyni cuda więc trzeba wierzyc ze wszystko bedzie dobrze,tulasek
Beniaminko ja robie tak samo jak pisałaś z tym nocnym przewijaniem, bo małemu nic się nie odparza, chyba ze jest mega naładowany bo zrobił kupę to zmieniam:)

życzę miłych snów i spokojnych nocy:*
 
reklama
Mb_1 - moje dziecko w nocy spi w kolysce, ale kolo mojego lozka..tak, ze jak tylko otworze oczy to go widze..a wdzien z reguly w wozku, bo ciagam go po domu w zaleznosci od tego gdzie jestem..ale jak bedzie wiekszy mam zamiar w dzien zaczac go przyzwyczajac do spania w jego lozeczku, juz mi Kochanie kamerke u niego w pokoiku zamontowal...ale nie ukrywam, zdarzaja sie noce, ze biore go do siebie do lozka, ale to bardziej z mojego lenistwa..zeby nie wisiec nad kolyska!

co do cycykowania, ja mam zamiar do bozego narodzenia, czyli pewnie ona poczatku grudnia zaczne podawac butle, oczywiscie jak tak dlugo wytrzymam:)a jeszcze 3 tyg. i zaczne odciagac moj pokarm:)doczekac sie nie moge, bo wowczas moge spedzic 3h u fryzjera:))))a odrosty ma kilometrowe;((((
Dzieki wielkie. Ja sie boje przelozyc do lozeczka, takze nie mowie juz o osobnym pokoju :-D

mb_1 tylko ze jak ja spaceruje to wszyscy zapracowani. A w ogole to na mojej wiosce nie mam za bardzo kolezanki, mimo ze mieszkam tu od urodzenia. Wiekszosc sie wyprowadziła, a te co zostały to jakos kontaktow nie utrzymujemy. Wszystkie kolezanki mieszkaja w innych miejscowosciach. W miescie to pewnie inaczej, spacerujesz, nikt Cie nie zna, a na wsi ah szkoda gadac.
Co do spania to Antos w nocy spi w łozeczku, czasami nad ranem biore go do nas. A w dzien to juz roznie z tym bywa.
Hmm wspolczuje, bo to naprawde fajnie jest spedzic troche czasu z kims doroslym, z kim mozna poprowadzic normalna konwersacje. U mnie wiekszosc kolezanek tez pracuje, takze z nimi umawiam sie w sobote na spacer. W niedziele idziemy zawsze z mezem.
mb ja kupiłam rozmiar 68 teraz jest jeszcze za duzy ale na zime bedzie idealny, wiem bo pierwsza córcia tez jest z wrzesnia wiec juz to przerabialam ;)
co do spania to Lena tez spi z nami ona potrafi co 1,5 godziny sie budzic wiec robie to z wygody, jak bedzie miała 3-4m to przeprowadze ja do łóżeczka....

a i moja niunia usmiechnela sie dzis pierwszy raz zupełnie swiadomie- szkoda ze akurat do mojego P :(( rosnie kolejna córusia tatusia :))
Asiek dzieki wielkie za rade co do rozmiaru.
hmm pewnie tez tak zrobie i poczekam jeszcze z tym przekladaniem pare miesiecy :zawstydzona/y:
Moja niunka sie juz usmiecha od jakiegos czasu, ale najlepsze jest to, ze do mnie usmiechnie sie raz, moze czasem dwa. A jak ma tate obok siebie, to usmiecha sie przez pare minut. Cos te nasze dzieciaczki wola chyba tatusiow

Dziewczyny ja dzis w kiepskim nastroju od rana. Od paru dni bola mnie plecy, a dzis to juz jest taki bol, ze ledwo chodze. O schyleniu sie nie ma mowy. Najgorsze, ze jestesmy caly dzien z Laura same, a kazde jej podniesienie sprawia mi bol:-(
 
Do góry