reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Hejka Brzuchatki!
I znowu ciepło jak diabli
f025.gif
... nie wiem jak Wy ale ja w tej spiekocie nawet w domu nie mam siły nic konkretnego porobić. Wszystko leży odłogiem. Małż w sobotę posprzątał całą kuchnię i przedpokój a ja leżałam plackiem w wyrku... myślałam, że się rozpuszczę
f035.gif
.
Dzisiaj mam przedostatnią szkołę rodzenia. Następna z partnerami za tydzień.
Jutro wizyta dopiero o 17-stej - co za godzina na wizytę. Ginka na pewno będzie już padnięta :dry:

Mój Maluch się wierci jakby na jakieś disco tańcował
g005.gif
 
reklama
witam kochane :-)
85justyna trzymam kciuki, niech będzie wszystko po Twojej mysli :-)
taka_ja odpoczywaj kochana, kciuki ode mnie i Korby zaciśnięte co by wszystko było dobrze
Olgadom bardzo się cieszę, ze urlop udany i że pełna optymizmu oraz wypoczeta do nas wróciłaś :-)
Magi78 mnie tez ostatnio złapał taki skurcz, ze myślałam, ze zwariuję... na szczęście to mi się zdarzyło dopiero dwa razy.. teraz na wszelki wypadek czasem wezmędodatkowy magnez na noc..
Pisała Korba, u niej wszystko dobrze, nawet na potańcówce była ostatnio... przyczepił sie do Niej jakiś kleszcz, ale już skończyl swój żywot w toalecie :-)
Ja wczoraj byłam u Mamy i leki troszkę zaczynają działać... ma już chwile, ze nie krzyczy z bólu i nawet delikatnie się uśmiecha.. paradoksalnie nie do końca mnie to cieszy, bo jak wczoraj Jej oświadczyłam, że we wtorek jedziemy prosić lekarza żeby Ją przyjął to już zaczęła się wykręcać... ale ja Ją taczkami wywiozę..
u nas wczoraj mocno padało, więc powietrze dziś jakieś takie chłodniejsze, choć zaduch się zaczyna robić..
całuję Was mocno i miłego dnia życzę
 
Ostatnia edycja:
:-)Witam, ostatnio mam mało czasu, żeby tu zaglądać. Moje dziecko zaczęło chorować. Ma jakies problemy z drogami moczowymi, czeekam na wyniki badań i popołudniu idę do lekarza. Nie przespałam dziesiejszej nocy, bo ona cały czas wołała sisiu. Ja od tego wszystkiego jestem nerwowa a nerwów strasznie skacze mi cukier.

Witam późnym popołudniem
U mnie jak narazie bez zmian..a może i ze zmianami, ale nic o nich nie wiem, bo nie byłam badana dziś przez lekarza:dry:..
Zrobiłam sobie dzis małą wycieczkę na oddział dla noworodków. Moje 2 szpitalne znajome urodziły w nocy dzieci więc poszłam je sobie obejrzeć i przy okazji posłuchac jak to wygląda "z tamtej strony":blink: Dzieciaczki słodziuchne!!!! Takie maleńkie kruszynki..chłopczyk wazy 3300, a dziewczynka 3100..Tak więc połowa mojej córki:baffled:wiec jak sobie pomysle jak maleńka jest ona w porównaniu z tymi dziećmi...ojjj:szok:
Poza tym spełnilam obowiązek obywatelski i zagłosowałam sobie tu w szpitalu..
Trzymajcie sie kobitki, miłego niedzielnego wieczorku wam życzę:-p
Trzymaj się. Oby wszsytko dobrze się skończyło i wracaj jeszcze na te dwa miesięce do domku
Tosiu ty też trzymaj się, dużo siły życzę Tobie i mamie.
Miłego dnia dziewczyny:-)
 
Hej kobitki, witam przedpołudniowo. Ja pracowicie od rana dom odgruzowuję po nieobecności. Pogoda ładna, więc pranko powieszę w ogródku, lubię jak pachnie słońcem :-D. Wczoraj niestety nie dałam nic doczytać co u was, bo strasznie dużo naskrobałyście jak mnie nie było:tak:, a jeszcze poblogowałam troszkę i tak mijakos dzień zleciał. Ale zaczęłam czytać małej książkę- chyba się spodobało, bo kopała radośnie cały czas:-).

Witam się porannie! trochę mnie nie było, ale niestety nie z powodu wczasów. Jak im się marzy morze :zawstydzona/y: nadrabiam za to jak się da i korzystam z pogody :-) chociaż w dzień to strach wychodzić, stopy puchną, a ręce no masakra jak chłop robol :baffled: też wam puchną dłonie :confused:

Mnie też dłonie bardzo puchną, stopy tylko trochę, ale i tak boli przy chodzeniu:dry:

Dzień dobry;-);-)
Kolejna nocka gdzieś na dobre zasnęłam po 4 a do tej pory męczarnia:-( ale zaczynam godzić się z upałem bo nie mam sił się juz buntować

W dzień pewnie będzie jakaś drzemka..........:rolleyes2::rolleyes2:

miłego dnia :tak::tak:

Co my laski z tym spaniem mamy?Widziałam, że ostatnio troszke o tym rozmawiałyście. Ja też mam straszny problem- budzę się co trochę, a jak śpię to nie zasypiam głęboko tylko tak jakoś drzemię i słyszę wszystko, brrrr:baffled:. Wyczytałam w mądrej książce żeby powiedziec o tym lekarzowi to może cos tam da. Ale z drugiej strony to chemia a ja i tak siedzę w domu to mogę dospać w ciągu dnia albo kawke wypić:).

witam kochane :-)
85justyna trzymam kciuki, niech będzie wszystko po Twojej mysli :-)
taka_ja odpoczywaj kochana, kciuki ode mnie i Korby zaciśnięte co by wszystko było dobrze
Olgadom bardzo się cieszę, ze urlop udany i że pełna optymizmu oraz wypoczeta do nas wróciłaś :-)
Magi78 mnie tez ostatnio złapał taki skurcz, ze myślałam, ze zwariuję... na szczęście to mi się zdarzyło dopiero dwa razy.. teraz na wszelki wypadek czasem wezmędodatkowy magnez na noc..
Pisała Korba, u niej wszystko dobrze, nawet na potańcówce była ostatnio... przyczepił sie do Niej jakiś kleszcz, ale już skończyl swój żywot w toalecie :-)
Ja wczoraj byłam u Mamy i leki troszkę zaczynają działać... ma już chwile, ze nie krzyczy z bólu i nawet delikatnie się uśmiecha.. paradoksalnie nie do końca mnie to cieszy, bo jak wczoraj Jej oświadczyłam, że we wtorek jedziemy prosić lekarza żeby Ją przyjął to już zaczęła się wykręcać... ale ja Ją taczkami wywiozę..
u nas wczoraj mocno padało, więc powietrze dziś jakieś takie chłodniejsze, choć zaduch się zaczyna robić..
całuję Was mocno i miłego dnia życzę

Tosiu ciesze sie że mam czuje się lepiej. Nie pozwól sie zbyć z tym lekarzem, zaciągnij ją chocby siłą. A ty jak się czujesz?
Tez zaczęłam brać magnez na te skurcze

Taka ja, mam nadzieję że czujesz sie lepiej, że niedługo cie wypuszczą z tego szpitala.

Ritka nie wiem czy dobrze doczytałam, ale zdawało mi się że masz problem z cukrem? Współczuję bidulko.

Witam nowe mamy i zyczę pięknego dzionka i udanych wizyt. a ja uciekam zrobić sobie kawke i poprasować, bo mam całą stertę :).
 
Dzień dobry Kochane Mamusie :-)
Na Śląsku się zachmurzyło, zapowiadają opady na kilka dni. Może i lepiej, bo serce boli, gdy za oknem cudownie, a tu w domu trzeba siedziec- doglądać remontu i trochę szmata pomachać, gotowac itd. Oj marzy mi się mały wyjazd, marzy....

Hejka Brzuchatki!
I znowu ciepło jak diabli
f025.gif
... nie wiem jak Wy ale ja w tej spiekocie nawet w domu nie mam siły nic konkretnego porobić. Wszystko leży odłogiem. Małż w sobotę posprzątał całą kuchnię i przedpokój a ja leżałam plackiem w wyrku... myślałam, że się rozpuszczę
f035.gif
.
Dzisiaj mam przedostatnią szkołę rodzenia. Następna z partnerami za tydzień.
Jutro wizyta dopiero o 17-stej - co za godzina na wizytę. Ginka na pewno będzie już padnięta :dry:

Mój Maluch się wierci jakby na jakieś disco tańcował
g005.gif
Ja także jutro mam wizytę, jestem niezmiernie ciekawa jak urosła malutka przez 2 tygodnie i jak moja szyjka się trzyma pod tym UFO.
Głowa zaprzatnieta malowanie,, wciąż nie wymyśliliśmy jak pomalowac resztę mieszkania, sypialnię i salon. Normalnie powód do sprzeczek, ech... Ale damy radę, muszę mojego P mocno przekonac do moich pomysłów ;-)
Uważajcie na siebie dziewczyny, teraz na zwolnionych obrotach trzeba działac, i uwaga na nadmiar słoncaa, tu juz nie chodzi o opalanie ale mozliwosc przegrzania- udaru. Takze spokojnie i bedzie Ok.
Ja wlasnie popijam kawkę z mlekiem, pogoda dziala usypiajaco-spadek cisnienia, trzeba sie ratowac.

Trixi, daj znać jak u Was, myślimy o Tobie!
Korba , psikaj sie preparatem dla dzieci na komary i kleszcze- klei się to- to , ale działa. Ja juz bez tego nie wychodze. A kleszcz niestety moze sprzedac niefajna chorobe borelioze lub brucelozę. Ale jak sie go wyciągnie do 24 h to nic nam ponoc nie grozi, bo on jeszcze nie zwraca i nie pluje( hmmm jakkolwiek to brzmi) Dlatego dokłądnie sie przegladajmy czy zadnego nie mamy.
Myszko, cieszę się , że zaczęło się układać. widzę że prawie każda z nas przechodzi hustwaki a to z małżem, a to z teściami, rodzicami...No jak to życie. Wazne, że finał jest piękny :-)

Pięknego dnia dla Was, udanych wizyt, pysznych obiadków i fajnego wypoczynku :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam was mamuśki!:tak:U nas dziś troche witru przywiało i słoneczko za chmurkami-aż ciut lepiej,ale wiatrak i tak włączony;-).
Gratuluje udanych urlopów i życzę pogody dla tych którzy jeszcze wyjeżdżają....
Tosia ciesze się,że leki zaczynają działać....-współczuję twojej mamusi....
Trixi odezwij sie kochana....
Wiecie co ja juz sie nie wysypiam:no:...i w nocy miałam skurcze ale przeszły....ale synek sie wierci....i uwielbiam te wiercenia....
Skrzacik dasz radę kochana!
Calineczka ja tez w ciagu dnia drzemie bo noce dla mnie sa już koszmarne.....
Taka_ja ty też dasz radę -trzymam kciuki oby do 37t....
Wczoraj znów pokłóciłam sie z teśćmi...wszystko co robię to "be"...wszystko za wcześnie pokupowane -prawie poszykowane....w przyszłym tyg. chciałam wywalić fotel i zacząć sprzątać i uszykować łóżeczko-a oni jak wściekli skoczyli na mnie,że powariowałam.....a ja tylko powiedziałam tyle,ze teraz to moje 5 minut i bedzie tak jak ja chcę....i wyszłam a mój nie stanął po mojej stronie....i oberwało mu się w domu i mamy ciche dni....bo i tak zrobię tak jak ja chcę....
 
Witam i ja:)

poweekendowo - czyli znowu sama w domu:)
ostatnio to forum to moje glowne towarzystwo:)

mam nadzieje, ze ten tydzien minie milutko i bez klopotow:)

Tosia - nie daj sie Mamie, one juz takie sa, ze jak tylko troche lepiej, to nie chca dzieciom glowy zawracac!ale teraz masz argument!przeciez Dzidzia musi miec sprawna i usmiehnieta Babcie:)

Taka_ja - pisz co tam dzisiaj?bo na pewno dzisiaj jakis lekarz Cie zbada i podejma jakies decyzje!moze za jakis czas puszcza do domku?trzymam kciuki:)a Ty trzymaj dzidzie;)

Skrzat - nie martw sie, moze dziewczyny CI nagraja ta atrakcje;)a swoja droga, nie wypada, zeby taka "mloda dama" jak
Twoja corcia juz striptizerow ogladala;))))

u Was upaly , a u nas wietrznie i nijako...

POWODZENIA NA DZISIEJSZYCH WIZYTACH!!!!
milego dnia:)


Marietta - z tymi pieluchami, to zajrzyj na pierwsze strony watku wyprawkowego, tam dziewczyny duzo o tym pisaly
 
Hej Wrześnióweczki:-) widze, ze kazdej z nas dokucza ten potworny upał i duchota. Ja ostatnio jestem jakas nerwowa, tyle mam na głowie, denerwuje sie bo nie mam kiedy odpocząć i po prostu polezeć, chociaz mi sie to należy! Potem czuje jak dzieciatko kopie i przesuwa sie. Tak mi sie marzy pospac dluzej i zeby nikt nic ode mnie nie chciał...
a tu od rana ciagle cos...
Taka_ja trzymaj sie i duzo zdrowka zycze:-)
tosia masz racje, mamy sie zawsze wykrecaja od lekarza, wiec jak trzeba taczką zawieź;-)
85justynka mysle cieplutko o tobie, nie daj sie smutkom i pisz do nas;-)
dorotka ładny suwaczek nowy u ciebie:tak:
Ritka hop hop:-) jak sobie radzisz z dietką?
trixi odezwij się
hausfrau rozumiem w pełni niemoc tworczo-domową, a niech sobie wszystko polezy;-)
gaja ja też uwielbiam byc nad morzem, chociaz w ciagu dnia to niekoniecznie w upał, ale wieczorki to na plazy zaliczam w formie spacerków
myszka, kerna i beniaminka nasze remontowe pracusie;-) powodzenia i nie martwcie sie kazdy remont kiedys sie konczy, a potem jest juz tylko pieknie w domku:-)

Za wszystkie brzuszki trzymam kciuki i powodzenia na wizytach w tym tygodniu.
Muszę konieczni zrobic sobie czas na odpoczynek i drzemkę, za tydzien zaczynam 8. m-c:szok: potem nie wyspie sie chyba przez nastepnych 20 lat:sorry2::confused:
:tak:miłego dzionka:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry