Wrzesień 2010...

[_koRba_]

hej kochane na wstepie Lilu gratuluje i zdrowia dla chlopcow. Pomyslalam sobie ,ze tyle mnie nie bylo to będe miała duuużo do nadrobienia a tu raptem pare stron. U nas wiele zmian obecnie mąż wyjechał szykowac nam nowe mieszkanie w UK my mielismy do niego dolaczyc jutro ale sie wszystko za przeproszeniem usralo i musze z malym zostac w polsce do 3 sierpnia i dopiero 3 sierpnia sie zobaczymy wiec miesiąc rozłaki. serce mi peka jak maly chodzi po domu i szuka taty . Wczoraj rozmawiali na skype to maly tulil klawiature laptopa calowal ekran i z radosci ze widzi tate skakal po calym mieszkaniu. Ciezko mi ale jakos damy rade Maly rosnie zdrowo na szczescie teraz ma etap nie nie. pieluchy praktycznie tylko do spania zakladamy no i na spacery bo zapomina mu sie wolac. Je wszystko najbardziej lubi owoce i warzywa slodycze ciastka i inne slodkosci calyh czas sa be. No i od kiedy na noc dostaje normalne krowie mleko (prawie 3tyg) to praktycznie przesypia cala noc. Ostatnio spal mi od 19:30 do 8:00 ale to bez drzemki popoludniowej bo my caly czas spimy popoludniu od 2 do 3 h. A co do naszego rzadu i ich "genialnych" pomyslow to szkoda słow. Nas na szczescie to juz nie bedzie dotyczylo ale myslalam ze juz mnie nic z ich pomyslow nie zdziwi a tu jednak taka niespodzianka. Uciekam do piwnicy po basen dla malego i naleje mu wody wystawie na balkon wrzuce troche pilek i bede miala czas dla siebie bo w taka pogode to George nawet nie daje rady poskromic Filipa
Tule Was mocno i milego popoludnia

 

[kerna]

korba ustawa przewiduje obowiązkowe szczepienia dla dzieci jak i dorosłych!!!!! Dotyczy każdego!!!
Naprawdę dziewczyny nie musicie duzo robić, mam gotowe teksty przetłumaczone na odpowiednie języki, adresy mailowe trzeba tylko powysyłać...

 

[_koRba_]

ja wiem ,ze dla doroslych jak i dla dzieci ale ta ustawa to chyba tylko w pl czy nie ?

 

[kerna]

póki co w pl

 

[_koRba_]

no wlasnie dlatego mowie ze dobrze ze nas (mnie malego i meza) juz albo poki co to jeszcze nie dotyczy, co nie zmienia faktu ze uwazam to za skrajny debilizm (przepraszam ale inaczej sie nie da)

 

[85justyna]

hej dziewczyny piszę bo mam problem i nie mam z kim o tym porozmawiać
Jak wiecie nie mam pracy i nie mogę jej znaleźć, od obrony mojego dyplomu minęły już 3 lata. Mój mąż pracuje jako sprzedawca kasjer ale od września miał iść na kurs instruktora nauki jazdy (jego marzenie od wielu lat) nawet w tym celu wzięliśmy kredyt dość spory bo na 10 lat. Ja miałam iść do szkoły i szkolić się 2 lata na technika bhp co by mnie kosztowało jakieś grosze ale mój mąż mówi że zrezygnuje ze swojego kursu żebym mogła iść na roczne studia podyplomowe i byłabym specjelistą ds. bhp (miałabym większe możliwości zatrudnienia). I teraz nie wiem co zrobić czy pozwolić mojemu mężowi zrezygnować z marzeń? Pomocy... napiszcie co o tym sądzicie!

 

[tosia1]

Witam Dziewczyny!
Justysia, zacznę tak..cudownego masz męża i trudną decyzję do podjęcia, ale to już wiesz..Pytasz "czy pozwolić mojemu mężowi zrezygnować z marzeń" a ja myślę, ze to tylko odłożenie marzeń na chwilkę na półkę..Ja myślę tak: podyplomówka a potem praca i kasa na marzenia męża..
nie wiem tylko czy to bhp nie jest "działką dla wybranych" tj czy praca nie jest ustawiana dla znajomych znajomych. Ale fach jest super i będzie zawsze potrzebny..Oj pamiętam moje szkolenia tzn jak byłam szkolona..śmiesznie było :-)
Powodzenia życzę przy podejmowaniu decyzji i gratuluję męża
U nas z dnia na dzień mam więcej miłości do tego mojego Szkraba (nie wiem jak to możliwe, bo wydaje się, że bardziej kochac nie można ) sikamy dalej w pieluchę, mówimy dużo jak nam się chce, nie lubimy myć ząbków i nie chorujemy..
Pozdrawiamy Was ciepło

 

[85justyna]

Tosia dziękuję:-*

 

[jaimis]

85justyna przepisy się zmieniają i bhp ma być z wyższym wykształceniem, tak że technikum to chyba szkoda czasu i kasy, podyplomowych bhp jak "mrówków" oprócz bhp też trzeba mieć jakieś kursy pedagogiczne może już teraz dołączyli do programu, ofert dla bhp wydaje się pełno ale jak się szuka wcale nie jest tak cudownie, często jest to praca w delegacji, no ale jak mąż złapał by pracę jako instruktor to będzie chyba od rana do wieczora pracował. Powodzenia dla obojga

 

[Joasia M]

Dzień dobry!
Nie wiem, czy jeszcze którakolwiek mnie pamięta.
Jedyne moje wytłumczenie to ciągły brak czasu.
Odkąd pracuję brakuje mi 2 godzin w dobie.
Bardzo odżyłam odkąd znalazłam pracę. Połowę pensji wydaję na opiekunkę zostaje mi kilkaset złotych, ale i tak się cieszę.
Najgorsze z tego wszystkiegojak mały się rano budzi i widzi mnie wychodzącą. Ryk nie z tej ziemi. Różne sposoby opracowywujemy na to i teraz jak się budzi to mąż do niego idzie a ja szybko zmykam z domu. Z tatą mu się łatwiej rozstać. Później jest już ok.
Z problemów zdrowotnych to ciągle bujamy się z mlekiem i to do tego stopnia, że wprowadziłam inne mleko zamast pepti to zaraz śluz w kupie, lekarka powiedziała, że to niemożliwe, że od mleka, ale ze mieliśmy wyjazd a ja miałam całkiem spory zapas pepti to odlożyłam to wprowadzanie mleka o 3 tygodnie po tygodniu peptowania zniknął śluz z kupy. Teraz znowu inne mleko i śluz a ostatnio nawet z krwią. Niezwłoczna konsultacja i lekarka znowu, że to wirus, bakteria no może ostatecznie mleko. Czekamy na posiew kału, mleko mieszam 3 miarki normalnego plus jedna pepti śluz jest ale już od wczoraj bez krwi. Do tego probiotyki. Jeżeli z badań nic nie wyjdzie to robimy badania na alergię. Wiem, że może to dziwne, ale niewielkie ilości zwykłego mleka jakoś przyswaja, danonka jak zje co jakiś czas to nic a takie mleko nie podchodzi, chyba że to nie to.
A poza tym to mały jest niezlym cwaniaczkiem. Za dziadka i babcię dałby się pokroić ale ma także chce do babci zaniosę go do mojej mamy na dół zobaczy, że babcia jest i powrót do mamy. Na dworze moglibyśmy siedzieć calymi dniami. Nadal się pielu****emy, chciaż jak było ciepło na dworze to biegał w majtasach i czasami nawet sam wołał siku a czasami zapytany sikał.
To by bylo natyle do pracy rodacy.