reklama
Kasiona
Fanka BB :)
mnie rowniez..
Przyszla_Mamo - to jeszcze ja sie wypowiem!przede wszystkim jesli lot byl odwolany, to powinnas leciec nastepnym...moze bys byla na miejscu po pogrzebie, ale zawsze!po drugie jesli on odwolal prom, to prawdopodobnie stracil kase, bo na bank nie oddadza 100 %, chyba ze wybralisciw opcje flexi, ale jak znam zycie to nie, bo ja tez kupuje economic,ze wzgledu na duza roznice w cenie...mialas prawo byc na pogrzebie Taty, jakikolwiek by nie byl i bez znaczenia jest co mysli o tym Twoj maz!teraz Kochana Ty przemysl jakim czlowiekiem on jest i jakie wzorce pzrekaze Waszym dzieciom!cokolwiek postanowisz, absolutnie nie ma tu Twojej winy!zadne wakacje i zadne pieniadze nie sa wazniejsze niz pogrzeb ojca, zwlaszcza gdy czujesz, ze powinnas tam byc!przykro mi bardzo, ze tak sie poukladalo , ale nie obwiniaj siebie!chcialas dobrze i mialas do tego prawo...
Witajcie dziewczyny :-)
Dziś jeszcze nie byłyśmy na spacerku, czekamy na G ,który o 17 powinien być i wtedy ruszymy, bo ostatnio strasznie marudzi mi na wyprawach i zarządziłam dziś przerwę od samotnych wędrówek jutro mamy usg brzuszka, a 5 maja chirurga, bo pępek małej się zaczerwienił i mamy sprawdzić czy jakaś przetoka się jej nie zrobiła :-( a poza tym jutro pobieranie krwi i łapanie siusków przed nami.. jak Wy to robiłyście? Mam na myśli próbkę na posiew- tą która musi być pobrana ze strumienia moczu, a nie z woreczka ,bo ja jakoś sobie tego nie mogę wyobrazić Nina odmawia stanowczo jedzenia kaszek, a że w związku z usg 2 dni nie może jeść warzyw i owoców to jedziemy na samym mleku, a tak się męczyłam by zaczęła cokolwiek jeść innego niż mleko, mam nadzieję, że tak przerwa wszystkiego nie zaprzepaści ..
Wczoraj miałam pierwszy jazdy, nigdy nie siedziałam wcześniej za kierownicą, nic nie próbowałam i normalnie stwierdzam adrenalina jak nic strasznie mi się spodobało, instruktor super więc już z niecierpliwością czekam na sobotę i kolejne 2h za kierownicą :-)
Aaa i jeszcze muszę iść na wizytę do gina :-( cieszyłam się ,że test owulacyjny mi wyszedł i będziemy mogli zacząć się starać (nie miałam od porodu jeszcze @), a okazało się ,że wg tych testów to od dwóch tyg chyba mam owulację...okazało się ,że mam podwyższony poziom LH, teraz muszę zrobić jeszcze TSH, prolaktynę i wtedy wizyta i zobaczymy... normalnie wkurzyłam się
A teraz to co pamiętam:
przyszła mamo- normalnie krew mnie zalała jak przeczytałam Twoje posty jeśli chodzi o zachowanie Twojego, nie wyobrażam sobie tego i stanęłabym na rzęsach by jak najszybciej być na miejscu, nawet jeśli bym się spóźniła na pogrzeb, później nie poradziłabym sobie z wyrzutami sumienia. I na 100 jest to ważniejsze niż jakiś prom, wakacje i wszystko inne. Trzymaj się dziewczyno ,a swojego to zrównaj z ziemią za takie chamstwo, ja wierzę w to, że pomimo tego, że śmierć jest jakby końcem to obecność na pogrzebie wiele zmienia i tekst w stylu, że teraz nic nie zmienisz i nie pomożesz to jakiś absurd ! mam nadzieję, że niczym Cię nie uraziłam ,ale strasznie mnie to wkurzyło ...
angelus- przykro mi strasznie, mam nadzieję, że uda Ci się wszystko jakoś ułożyć, córeczkę masz super i synów zresztą też
agusska- to trzymam kciuki by wszystko było ok i rehabilitacja dobiegła końca ;-)
beniaminko- gratulacje dla Julki! musi to strasznie fajnie wyglądać jak częstuje Was smokiem Ninka póki co najlepiej komunikuje się z zabawkami, książeczkami
Dziś jeszcze nie byłyśmy na spacerku, czekamy na G ,który o 17 powinien być i wtedy ruszymy, bo ostatnio strasznie marudzi mi na wyprawach i zarządziłam dziś przerwę od samotnych wędrówek jutro mamy usg brzuszka, a 5 maja chirurga, bo pępek małej się zaczerwienił i mamy sprawdzić czy jakaś przetoka się jej nie zrobiła :-( a poza tym jutro pobieranie krwi i łapanie siusków przed nami.. jak Wy to robiłyście? Mam na myśli próbkę na posiew- tą która musi być pobrana ze strumienia moczu, a nie z woreczka ,bo ja jakoś sobie tego nie mogę wyobrazić Nina odmawia stanowczo jedzenia kaszek, a że w związku z usg 2 dni nie może jeść warzyw i owoców to jedziemy na samym mleku, a tak się męczyłam by zaczęła cokolwiek jeść innego niż mleko, mam nadzieję, że tak przerwa wszystkiego nie zaprzepaści ..
Wczoraj miałam pierwszy jazdy, nigdy nie siedziałam wcześniej za kierownicą, nic nie próbowałam i normalnie stwierdzam adrenalina jak nic strasznie mi się spodobało, instruktor super więc już z niecierpliwością czekam na sobotę i kolejne 2h za kierownicą :-)
Aaa i jeszcze muszę iść na wizytę do gina :-( cieszyłam się ,że test owulacyjny mi wyszedł i będziemy mogli zacząć się starać (nie miałam od porodu jeszcze @), a okazało się ,że wg tych testów to od dwóch tyg chyba mam owulację...okazało się ,że mam podwyższony poziom LH, teraz muszę zrobić jeszcze TSH, prolaktynę i wtedy wizyta i zobaczymy... normalnie wkurzyłam się
A teraz to co pamiętam:
przyszła mamo- normalnie krew mnie zalała jak przeczytałam Twoje posty jeśli chodzi o zachowanie Twojego, nie wyobrażam sobie tego i stanęłabym na rzęsach by jak najszybciej być na miejscu, nawet jeśli bym się spóźniła na pogrzeb, później nie poradziłabym sobie z wyrzutami sumienia. I na 100 jest to ważniejsze niż jakiś prom, wakacje i wszystko inne. Trzymaj się dziewczyno ,a swojego to zrównaj z ziemią za takie chamstwo, ja wierzę w to, że pomimo tego, że śmierć jest jakby końcem to obecność na pogrzebie wiele zmienia i tekst w stylu, że teraz nic nie zmienisz i nie pomożesz to jakiś absurd ! mam nadzieję, że niczym Cię nie uraziłam ,ale strasznie mnie to wkurzyło ...
angelus- przykro mi strasznie, mam nadzieję, że uda Ci się wszystko jakoś ułożyć, córeczkę masz super i synów zresztą też
agusska- to trzymam kciuki by wszystko było ok i rehabilitacja dobiegła końca ;-)
beniaminko- gratulacje dla Julki! musi to strasznie fajnie wyglądać jak częstuje Was smokiem Ninka póki co najlepiej komunikuje się z zabawkami, książeczkami
Anja78
matka superstar
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2007
- Postów
- 2 791
No i juz przyelcialam.....
Samolot odwolany bo niby zepsuty
Tylko sie nasiedzialam na tym lotnisku:/
Dziecwzyny mama taka sytuacje teraz w domu.
Moj K mowil mi zebym na pogrzeb nie leciala bo kasy nie ma(bilety drogie)a ze w lipcu mamy prom wykupiony na wakacje do polski to co to za roznica czy teraz czy w lipcu i tak juz mu nic nie pomoge-to jego slowa,mowie ze chcialabym ojca porzegnac jaki byl taki byl ale to ojciec....a on mowi ze jezeli polece do polski to on prom wycofuje bo juz kasy nie bedzie(a gowno prwda jesczcze 2 miechy i bysmy odlozyli)i powiedzialam mu ze chce leciec i kupil mi ten bilet i odwolal prom!i powiedzial ze z****lam nam wakacje ze to mowja wina wszytko no i tez moja wina ze odwolal prom(juz sie nie da tegoprzywrucic biletu bo dzownil dzisaj trzeba kupic nowy) zacza sie drzec dzisaj na mnie ze to przezemnei wsyztko ze zachcialo mi sie pogrzebu...a ja sie go pytam jagbys byl w mojej sytuacji to bys polecial do poslki on mowi ze NIE ze i tak juz by nic nei pomogl.....ja mwoei to niezl ewas rodzice wychowali......ma was tylko 2(brat i on)...
i juz sama nie wiem dziewczyny powinnam polecec czy nie?? bylam z ojcem zzyta i sobie tego nei wyobrazam nie byc na pogrzebie(i tak los zdecydowal ze nei bede((i bardzo mnei serce boli)wypowiedziec si ena ten temat bo moze faktycznie to wszytko moja wina???
mialam napisac cos dlugiego i madrego ale tutaj slow brakuje. brakuje madrosci i dojrzalosci a przed wszystkim wrazliwoasci twojemu parnerowi. smierc twojego ojca 'zje...' mu wakacje. karma ma wielka moc wiec to wroci predzej czy pozniej ale mysle ,ze chyba juz 'nic nie mozna pomoc' komus kto ma serce z kamienia. szkoda tylko,ze z taka plytka wrazliwoscia na swiat, bedzie wychowywal Wasze dziecko
wspolczuje straty rodzica, nigdy sie nie jest 'za doroslym' na pozostanie sierota, doswiadczenie, zmieniajace zycie rownie mocno jak narodziny wlasnych dzieci.
przyszla_mama81
Mama81
dziekuje dziewczyny za opinie..ja tez mysle tak jak i wy!ale on dalej jest swojego chorego zdania!!!
Alicja-za prom tylko zabrali 300e a reszte oddali,za lot co nie wypalil tez kase oddadza,a moj pan kupil nastepny prom na 14 czerwca ale tak jak sie cieszylam na te poprzednei wakacje tak teraz mi to zwisa i powiewa.....
jakos sie trzemam dzieki dziewczyny!!
wlasnei ze spacerku wrcoilam u nas ladne sloneczko maly spi a czy wy jescze beldujecie maluszkom jedzonko?bo moj jesczce zabkow nie ma i tak mysle czy moze juz wystarczy tylko widelcem podziobac?i jakie juz po 7 miesacu dajecie owoce...winogron zielony mozna?albo arbuz??
Alicja-za prom tylko zabrali 300e a reszte oddali,za lot co nie wypalil tez kase oddadza,a moj pan kupil nastepny prom na 14 czerwca ale tak jak sie cieszylam na te poprzednei wakacje tak teraz mi to zwisa i powiewa.....
jakos sie trzemam dzieki dziewczyny!!
wlasnei ze spacerku wrcoilam u nas ladne sloneczko maly spi a czy wy jescze beldujecie maluszkom jedzonko?bo moj jesczce zabkow nie ma i tak mysle czy moze juz wystarczy tylko widelcem podziobac?i jakie juz po 7 miesacu dajecie owoce...winogron zielony mozna?albo arbuz??
Ojjj dawno nie pisalam. Swieta w Polsce, mala marudka w domu i nie mam kiedy pisac.
Przyszla mamo bardzo wspolczuje utraty taty i braku wsparcia u meza/partnera. Dziewczyny juz wszystko napisaly, nie mam co do tego dodac.
Angelus wspolczuje sytuacji i zycze mnostwo sil.
Agguska zazdroszcze przeprowadzki, u nas wszystko sie niestety opozni
No i sie napisalam, zmykam do mojego marudera
Przyszla mamo bardzo wspolczuje utraty taty i braku wsparcia u meza/partnera. Dziewczyny juz wszystko napisaly, nie mam co do tego dodac.
Angelus wspolczuje sytuacji i zycze mnostwo sil.
Agguska zazdroszcze przeprowadzki, u nas wszystko sie niestety opozni
No i sie napisalam, zmykam do mojego marudera
Beniaminka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 886
Hejka
PrzyszłaMamo, ogromnie współczuję tej sytuacji. Miałaś całkowite prawo a wrecz obowiazek móc pożegnać ojca bedac na pogrzebie... Brak komentarzy na temat zachowania Twojego partnera.Jedno jest pewne nie masz powodu się za nic obwiniać, a ze On zdania nie zmieni to na to wpływu nie masz, w ogole nie mamy mozliwosci zmieniania innych ludzi...mozemy zmieniac siebie i swoje decyzje, wybory. Po tak traumatycznym wydarzeniu powaznie zastanowilabym sie, czy chcialabym by ktos taki wychowywal moje dzieci reprexentujac taki brak wartości...Tyle ze kobieta zawsze boi sie , ze sobie sama z dziecmi nie poradzi, otoz...poradzi sobie, a Ty Kochana nie pozwól wpedzac sie w poczucie winy, za te probe wyjazdu na pogrzeb ojca czy utrate pieniedzy za rezygnacje z promu...Nie widze tutaj zadnej winy Twojej, zreszta ...jak mozna mowic o winie kiedy z szacunku i wartosci ludzkich chce sie uczestniczyc w ostatnim pozegnaniu rodzica Smutno :/ Trzymaj sie i walcz o siebie i swoje wartosci.
Jesl chodzi o owoce to zdaje sie na razie na te sloiczkowe i tam sa etykietki z okresleniem od ktorego miesiaca mozna jakie dawac. Winogrona sa juz zdaje sie od 6 miesiaca, arbuza nie widzialam ale mysle mozna sprobowac dac odrobinke i obserwowac, jak tak Julce dawalam wlasnie winogrono i kawalątek truskawki , ale to tylko proby na satle jeszcze nie daje, czekam na świeze polskie truskawy
Agusska, zatem rady nie ma, Szymus musi jeszcze pocwiczyc do odwolania, oby jak najszybciej wszystko sie poprawiło !
Agata, trzymam kciuki za pomyslne wyniki i szczęśliwe zafasolkowanie
Milego wieczorku, ! dobranoc
PrzyszłaMamo, ogromnie współczuję tej sytuacji. Miałaś całkowite prawo a wrecz obowiazek móc pożegnać ojca bedac na pogrzebie... Brak komentarzy na temat zachowania Twojego partnera.Jedno jest pewne nie masz powodu się za nic obwiniać, a ze On zdania nie zmieni to na to wpływu nie masz, w ogole nie mamy mozliwosci zmieniania innych ludzi...mozemy zmieniac siebie i swoje decyzje, wybory. Po tak traumatycznym wydarzeniu powaznie zastanowilabym sie, czy chcialabym by ktos taki wychowywal moje dzieci reprexentujac taki brak wartości...Tyle ze kobieta zawsze boi sie , ze sobie sama z dziecmi nie poradzi, otoz...poradzi sobie, a Ty Kochana nie pozwól wpedzac sie w poczucie winy, za te probe wyjazdu na pogrzeb ojca czy utrate pieniedzy za rezygnacje z promu...Nie widze tutaj zadnej winy Twojej, zreszta ...jak mozna mowic o winie kiedy z szacunku i wartosci ludzkich chce sie uczestniczyc w ostatnim pozegnaniu rodzica Smutno :/ Trzymaj sie i walcz o siebie i swoje wartosci.
Jesl chodzi o owoce to zdaje sie na razie na te sloiczkowe i tam sa etykietki z okresleniem od ktorego miesiaca mozna jakie dawac. Winogrona sa juz zdaje sie od 6 miesiaca, arbuza nie widzialam ale mysle mozna sprobowac dac odrobinke i obserwowac, jak tak Julce dawalam wlasnie winogrono i kawalątek truskawki , ale to tylko proby na satle jeszcze nie daje, czekam na świeze polskie truskawy
Agusska, zatem rady nie ma, Szymus musi jeszcze pocwiczyc do odwolania, oby jak najszybciej wszystko sie poprawiło !
Agata, trzymam kciuki za pomyslne wyniki i szczęśliwe zafasolkowanie
Milego wieczorku, ! dobranoc
Czesc dziewczyny!!!
oj dawno, dawno mnie nie bylo ale mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie nawet czytac nie maialam czasu swieta minely u nas bardzo milo mala rosnie jak szalona wazy juz 8820g i 72cm wiec niezla z niej babka zebow na razie nie ma wiec nadal czekamy braciszek bardzo lubi sie z nia juz bawic zobaczymy jak to bedzie jak troche podrosnie i nie da sobie zabierasc zabawek haha bo narazie to jest extra przepraszam ze ja tak tylko o sobie ale nie czytalam jeszcze co u was ale widze ze ekipa wrzesniowa sie troche zawezyla jak ktoras ma ochote to moge podac na priva dane na nk to mozemy sie troche lepiej poznac milego dnia dziewczyny u nas slonko piekne jak Lenka wstanie to idziemy na spacerek i po braciszka do przedszkola
paaa
oj dawno, dawno mnie nie bylo ale mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie nawet czytac nie maialam czasu swieta minely u nas bardzo milo mala rosnie jak szalona wazy juz 8820g i 72cm wiec niezla z niej babka zebow na razie nie ma wiec nadal czekamy braciszek bardzo lubi sie z nia juz bawic zobaczymy jak to bedzie jak troche podrosnie i nie da sobie zabierasc zabawek haha bo narazie to jest extra przepraszam ze ja tak tylko o sobie ale nie czytalam jeszcze co u was ale widze ze ekipa wrzesniowa sie troche zawezyla jak ktoras ma ochote to moge podac na priva dane na nk to mozemy sie troche lepiej poznac milego dnia dziewczyny u nas slonko piekne jak Lenka wstanie to idziemy na spacerek i po braciszka do przedszkola
paaa
reklama
tosia1
zakochana mama
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2010
- Postów
- 1 155
witam się pięknie :-) u nas piękna pogoda, my już po spacerku i liczeniu aut... mama nie ubrana, nie uczesana idzie rano z dzieciem przed dom i patrzy jak sie na nią patrza jak na debila cóż.. Niunia lubi to będę
piszecie, ze zębów nie macie.. my też nie mamy a wazymy juz ponad 9 kg, choc mało jemy oprócz cycusia :-(
głowa mnie dzis strasznie boli.. może po apapie przejdzie.. u nas w weekend będa jak co roku zawody balonowe to pewnie jak co roku sie pogoda zdupcy...szkoda, bo wreszcie z M byśmy gdzieś wybyli, bo tak to nie ma czasu...
pozdrawiam Was cieplutko i pięknego dnia życzę
Bocian uśmiecha się do żaby, mówiąc:
- Mam ochotę na coś zielonego...
Żaba mu na to:
- No, no... to krokodyl ma przechlapane!
piszecie, ze zębów nie macie.. my też nie mamy a wazymy juz ponad 9 kg, choc mało jemy oprócz cycusia :-(
głowa mnie dzis strasznie boli.. może po apapie przejdzie.. u nas w weekend będa jak co roku zawody balonowe to pewnie jak co roku sie pogoda zdupcy...szkoda, bo wreszcie z M byśmy gdzieś wybyli, bo tak to nie ma czasu...
pozdrawiam Was cieplutko i pięknego dnia życzę
Bocian uśmiecha się do żaby, mówiąc:
- Mam ochotę na coś zielonego...
Żaba mu na to:
- No, no... to krokodyl ma przechlapane!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 160
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: