Moje dzieciątko kochane zaskoczyło mnie dzisiaj na maxa, wczoraj poszła spać o 22, a że przyjechał jej chrzestny w odwiedziny pozwoliłam sobie wypić 2 piwka, chciałam więc potem żeby jak najpóźniej obudziła się do karmienia więc o 24 dałam jej butlę na śpiochu. Wypiła tylko 50ml i za nic nie chciała więcej, pomyślałam że niestety ale na pewno koło 2-3 obudzi ją głód. A tu szok obudził mnie dopiero pełny pęcherz po 6tej
. A Laura poczuła głód o 6.30
. Opróżniła cyca pobawiła się chwilę, opróżniła drugiego cyca i poszła dalej spać o 7.30 to ja również
. Obudziła mnie dopiero po 10tej
.
Teraz marzy mi się żeby to był początek zmiany na lepsze
. Ale podejrzewam że to dlatego że poprzedniego dnia miała tylko 3 drzemki po 15-20 min.
Angelus Twoi chłopcy też błyskawicznie podwoili wagę urodzeniową, Laura jak skończyła pół roku to potroiła z hakiem
. Z tym chodzeniem to chyba w jej przypadku nie będzie tak dobrze jak u Twoich chłopców bo ona leniwa, a jeśli do tego wdała się w mamę to zacznie jak będzie miała 14miesięcy
.
MB1 wypróbuję tą Twoją metodę na pełzanie, chociaż to mały leń jest
.
Któraś z Was pisała o basenie ale nie pamiętam która, ja mam pytanie bo też chcę się wybrać, co zakłada się dziecku żeby pływało, jakieś koło czy rękawki?
Teraz marzy mi się żeby to był początek zmiany na lepsze
Angelus Twoi chłopcy też błyskawicznie podwoili wagę urodzeniową, Laura jak skończyła pół roku to potroiła z hakiem
MB1 wypróbuję tą Twoją metodę na pełzanie, chociaż to mały leń jest
Któraś z Was pisała o basenie ale nie pamiętam która, ja mam pytanie bo też chcę się wybrać, co zakłada się dziecku żeby pływało, jakieś koło czy rękawki?