Witajcie, ale tu dzisiaj cisza...więc może ja zacznę! Popijam właśnie kawkę i upajam się ciszą. ALa w końcu zasnęła po całym dniu marudzenia, coś mi się dzisiaj popsuła, chyba kolejne zęby jej idą bo ma katarek i kupę robi co godz-masakra. A ja też mam chandrę ta pogoda jest typowo depresyjna, nic mi się nie chce. Trzymajcie się ciepło!
reklama
u nas zamieszanie ogólne, od 1 wróciłam do pracy, padam na pysk, bo do 14 z dziećmi, potem robota, amelcia poszła do przedszkola, 1 dzień rewelka, drugi słabszy, 3 dzień-kryzys-45minut wycia w domu, że nie pójdzie, że "chce być wypisana z przedszkola"! masakra, płakałam razem z nią, ale poszła i wróciła szczęśliwa. Dziś przygotowania na maksa do roczku, bo jutro imprezka-torcik i kolacja dla najbliższych wiec zmykam kochane dalej sprzątać prać i pitrasić
dla wszystkicj maleńkich Jubilatów spóżnione ale najszczersze sto lat!
dla wszystkicj maleńkich Jubilatów spóżnione ale najszczersze sto lat!
Szyszunka, czy Tobie też tak ucieka czas? Zresztą czy Wam wszystkim tak ucieka czas?
Ja nie wiem kiedy ucieka mi dzień za dniem. Ala tak rozrabia, że nie mam chwili dla siebie. Na moje szczęście jeszcze nie chodzi. Wystarczy, że laptopa ciągle ściąga.
Ja nie wiem kiedy ucieka mi dzień za dniem. Ala tak rozrabia, że nie mam chwili dla siebie. Na moje szczęście jeszcze nie chodzi. Wystarczy, że laptopa ciągle ściąga.
MagdaCha
podwójnie wrześniowa
Szyszunka buziaki i uściski dla Bartusia!!!
Post ptaszyna gorące życzonka dla Marcinka!!!!!!!!!!!! 100 lat!!!
haha jestem pierwsza a wy śpicie !!! (jest 00:51) Całusy
Post ptaszyna gorące życzonka dla Marcinka!!!!!!!!!!!! 100 lat!!!
haha jestem pierwsza a wy śpicie !!! (jest 00:51) Całusy
Ostatnia edycja:
Moniczkaleg83
Fanka BB :)
Pustooo widać, że szkołą się rozpoczęła:-) Zapisałam Gabrysię na zajęcia muzyczno, taneczne, rytmiczne. W sobotę byłyśmy pierwszy raz- obie wróciłyśmy zachwycone Gabi tak bardzo, że spała 3 godziny po południu hi hi Ogólnie rewelacja: panie prowadzące śpiewają, tańczą, uczą różnych zabaw, są piłki duże, małe,przestronna sala z lustrami- artysia przeszła pół sali sama, a w domu po 3 kroczki i na tyłeczek siada:-)
A trochę z mniej przyjaznych spraw czeka nas szczepienie po roczku- odra, różyczka, świnka- Priorixem- i troszkę się obawiam, chociaż mówią, że nie potwierdzono związku z autyzmem po wcześniejszej szczepionce po MMR- to jednak głośno o tym było i strach pozostał...Czy któraś z mam wcześniaków ( tj. sierpniowych) wrześniowych już szczepiła na odrę, róż., świn.?? Jak dobrze pamiętam to Hania Elii też ze starszaków??
A trochę z mniej przyjaznych spraw czeka nas szczepienie po roczku- odra, różyczka, świnka- Priorixem- i troszkę się obawiam, chociaż mówią, że nie potwierdzono związku z autyzmem po wcześniejszej szczepionce po MMR- to jednak głośno o tym było i strach pozostał...Czy któraś z mam wcześniaków ( tj. sierpniowych) wrześniowych już szczepiła na odrę, róż., świn.?? Jak dobrze pamiętam to Hania Elii też ze starszaków??
Ech tam..napiszę tu- wszystkiego najlepszego dla Wikuni!!!!))
Ja też jakoś czasu nie ma ciągle. Mały jest taki absorbujący- kiedy śpi to mogę coś w domu zrobić. Na zakupy szybko jak struś pędziwiatr bo ostatnio nawet go wózek w tyłeczek parzy... A kiedy ma chodzić za rączkę to siup na dupkę i może godzinę na trawniku spędzić. Także muszę wszystko w locie robić.
Ja też jakoś czasu nie ma ciągle. Mały jest taki absorbujący- kiedy śpi to mogę coś w domu zrobić. Na zakupy szybko jak struś pędziwiatr bo ostatnio nawet go wózek w tyłeczek parzy... A kiedy ma chodzić za rączkę to siup na dupkę i może godzinę na trawniku spędzić. Także muszę wszystko w locie robić.
reklama
u nas to samo, waga leci w dół u mnie, bo ani usiąść, ani zjeśc, do tego rano Amelcia do przedszkola wiec ok 7 na nogi, potem spacer, o 12 po córcię, o 14 do pracy, wracam o 18 i szczerze.....to mam dośc, nie mam czasu zjeść, usiąść, masakra!
ale za to bartek łobuzuje ale jak się usmiechnie, to od razu lepiej, Amelcia dzis wracała z przedszkola i mówi: " i pani dała mi chusteczkę i ja wybiegłam mamo wtedy do ciebie z sali, bo ja cie mocno kocham" płakać mi sie chciało po takich słowach... no i jak Bartuś łazi i ciągle mama, mama, mamo, mamo..to żyć się chce.
ogólnie roczek za nami, imprezka się udała, tort był pyszny, prezenty-kaska , autko i kilka zabawek i książka, bartuś szczęśliwy, my też, że to już za nami.
A teraz pomyślcie tak: ROK TEMU......tak chciałyśmy już urodzić, a tu juz pierwsza świeczka zdmuchnięta!
ale za to bartek łobuzuje ale jak się usmiechnie, to od razu lepiej, Amelcia dzis wracała z przedszkola i mówi: " i pani dała mi chusteczkę i ja wybiegłam mamo wtedy do ciebie z sali, bo ja cie mocno kocham" płakać mi sie chciało po takich słowach... no i jak Bartuś łazi i ciągle mama, mama, mamo, mamo..to żyć się chce.
ogólnie roczek za nami, imprezka się udała, tort był pyszny, prezenty-kaska , autko i kilka zabawek i książka, bartuś szczęśliwy, my też, że to już za nami.
A teraz pomyślcie tak: ROK TEMU......tak chciałyśmy już urodzić, a tu juz pierwsza świeczka zdmuchnięta!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 571
Podziel się: