reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

reklama
No i nadrobiłam wszystkie posty, nie było tak ciężko, coś chyba cicho tu ostatnio.
Mili przykro mi, niestety wiem jak bardzo brak gotówki potrzfi odebrać chęci do czegokolwiek, z tego właśnie powodu zdecydowałam się wyjechać z Polski, ale głowa do góry, wszystko jakoś się ułoży :-*


Widzisz mój tato jest w Belgi mama niedługo do niego jedzie.My z M i Oliwierkiem pojedziemy do nich na wakacjach jeśli tato znajdzie prace Maćkowi.Jedziemy dopiero na wakacjach bo ja studjujue i wracamy we wrześniu bo i rok akademicki się zacznie no i wychowawczy mi się w tedy kończy.Szkołę mam płatną(6 tysięcy za rok:-()i chcemy wyjechać żeby chociaż na szkołę zarobić bo właśnie moja szkoła najbardziej nas obciąża.A na dłużej może pojedziemy jak skończe studia.Może tamn znajde prace w swoim zawodzie-przyszłym zawodzie:-)
 
no problemy finansowe to jest powazny problem dla najlepszego małżeństwa. z tego tez powodu, nie zostaję z dzieckiem a wracam do pracy, bo mam na szczęście gdzie wrócic. do roku bedzie sie zajmowała małą moja mama a po roku do żłobka, bo nie stac nas na opiekunkę. ostatnio usłyszałam, ze 700 zł jakie chce opiekunka to nie dużo... moze i nie, ale dla mnie to przepaść.
Tez uwazam, ze tu na forum powinnysmy sie pouzalac, a dla meza (partnera) byc bardziej radosnymi. mezczyzna z natury rzeczy nas nie do konca zrozumie, wiec tez nie ma co czasami temu chłopu suszyc głowe.

A mam jeszcze pytanie do mam, które juz wróciły do pracy po macierzyńskim; jak sie odnalazłyscie, jakie generalnie nastroje, jak dzidzius zareagował na nowe... za tydzien ja wracam, wiec stad moje pytania.
 
Ja wracam dopiero w październiku i już myślę co z Olim bedzie.Moja mama w belgi teściowa bedzie pilnowała szwagra córy na nianie no nie stać mnie a do żłobka boje się małego puścić po za tym w Białymstoku są straszne kolejki.w państwowym żłobku mojego M bratowa zapisała swego syna pół roku temu a teraz jest 348 w kolejce,a prywatne sporo kosztują.
Niania, Opiekunka do dziecka dla Ciebie • Niania.pl tu znalazłam nianie i nawet nie drogo biorą.
 
ja narazie nie wracam do pracy bo nie chce malej do zlobka dawac a do opiekunek nie mam zaufania heh smieszne bo sama tez pracowalam jako opiekunka no ale tak jakos nie chce swojego dziecka oddawac w cudze rece. Swoja droga opiekunki sa tanie w polsce zarabiaja marne grosze choc dla rodzicow to dobrze bo i tak zadko stac na opiekunke (mnie np. w tej chwili napewno nie). tez chcialabym juz isc do pracy do ludzi troche hehe no ale jeszcze sie wstrzymam. Ostatnio wogole jakies doły łapie wieczorami mam tak ze plakac mi sie chce nawet bo banalnej sprzeczce z m lub ze corcia placze, chodze wciaz w kilku tych samych zestawach ciuchow jakies wyciagniete dresy i dzinsy nie chce mi sie szykowac bo zaraz i tak jestem uciaprana od kaszki itp heh na malowanie sie rano nie mam czasu a gdy mala zasnie brak checi jakas chandra czy cos niewiem ostatnio coraz czesciej.....tez tak macie??
 
HMMM. Mogę się wypowiedzieć w sprawie powrotu do pracy. Ja wróciłam 1 marca, myślałam, że będzie ciężko, jestem bardzo przywiązana do malutkiej i ona do mnie, ciągle karmię piersią, do pracy dojeżdżam 40km. Byłam załamana, ale ze względu na finanse musiałam wrócić nie było innego wyjścia. Tyle miałam szczęścia, że babcia chętnie zajmuje się Mają pod moją nieobecność. Mąż też często w domu bo pracuje na 4 zmiany i tak naprawdę tylko 2 tygodnie w miesiącu mała jest z babcią. Rozłąkę znosimy bardzo dobrze, w ciągu dnia Maja raczej nie tęskni, nie płacze. Ja w pracy też nie myślę o dzieciach, jestem tak zajęta. Jedynie w nocy mała chce być ciągle przy cycu, jakby wiedziała że mama rano do pracy ucieka. Mleko odciągam w pracy. A jeśli chodzi o ponowną klimatyzację w pracy to raczej nie było problemu. Więc wszystkim mamom niedługo wracającym do pracy życzę miłego powrotu bez łez tęsknoty a dzieciaczkom miłego pobytu z babciami i nianiami:-).
 
Ja wróciłam tydzień temu do pracy i jest lepiej niż się spodziewałam, ale mam ten luksus, że z małą została moja mama, więc nie martwię się czy jest w dobrych rękach, w domu jestem juz o 15, bo wychodze godzine wcześniej ze względu na karmienie piersią, w pracy nie odciągam mleka, bo zanim wróciłam, to przyzwyczajałam mała do niecycania w tych godzinach, wprawdzie jak wracam, to muszę prawie od razu karmić, bo mleka dużo, ale jest ok. Gabik babcię uwielbia, więc nawet nie zauważa, że mnie nie ma :)
 
reklama
Ja wracam 1 kwietnia (prima aprilis - więc może nie pójdę;-) ) i już wiem że klimat będę miała nie fajny. Zmieniła się kierowniczka i już przy układaniu grafiku gdy prosiłam bym chociaż przez pierwszy miesiąc miała częściej 1 zmianę to usłyszałam, że jeśli wracam to bez taryfy ulgowej :wściekła/y:A mały zostaje z nianią. Kosztować nas to będzie 900 zł miesięcznie, ale i tak jest to dla nas korzystne bo siedząc na wychowawczym nie miałabym nic swojej kasy a tak nawet po opłaceniu niani,rat kredytu, opłat to mi jeszcze cosik zostanie, więc wracam. Ciężko będzie napewno bo od urodzenia Maćka nie było mnie przy nim łącznie może z 3-4 godziny, ale mały jest bardzo kontaktowy więc podejrzewam że ja gorzej zniosę rozłąkę niż on:-)
 
Do góry