Cześć dziewczyny.
Ponieważ nie mogę zasnąć napiszę do Was kilka zdań.
Byłam dzisiaj w szpitalu na badaniu USG i dowiedziałam się że dzieciaczki rozwijają się prawidłowo - waga 2558 gramów i 2784 gramów.
Ułożone są miednicowo więc lekarz kazał mi przyjść 9 września do szpitala i będę miała robioną cesarkę.
Lekarz nie chce ryzykować naturalnego porodu przy dwójce dzieciaczków w takim ułożeniu.
Zaczynam się denerwować bo to tak niedługo.
Boję się cesarki a zwłaszcza tej z zewnątrzoponowym znieczuleniem.
Wszystko będę słyszała i ta igła w kręgosłup...po prostu się boję.
Pewnie wszystkie już śpicie a ja leżę i się zamartwiam bo to mój pierwszy poród a do tego z dwójeczką bąbelków.
Śpijcie dobrze wrześnióweczki.
Ponieważ nie mogę zasnąć napiszę do Was kilka zdań.
Byłam dzisiaj w szpitalu na badaniu USG i dowiedziałam się że dzieciaczki rozwijają się prawidłowo - waga 2558 gramów i 2784 gramów.
Ułożone są miednicowo więc lekarz kazał mi przyjść 9 września do szpitala i będę miała robioną cesarkę.
Lekarz nie chce ryzykować naturalnego porodu przy dwójce dzieciaczków w takim ułożeniu.
Zaczynam się denerwować bo to tak niedługo.
Boję się cesarki a zwłaszcza tej z zewnątrzoponowym znieczuleniem.
Wszystko będę słyszała i ta igła w kręgosłup...po prostu się boję.
Pewnie wszystkie już śpicie a ja leżę i się zamartwiam bo to mój pierwszy poród a do tego z dwójeczką bąbelków.
Śpijcie dobrze wrześnióweczki.