syla28
Mama Aniołka 30.04.08
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 2 915
dzięki dziewczyny za wsparcie:-)
u malutkiej nic nie stwierdzono w nereczce,ale przy kolejnej wizycie poprosze zeby dokladnie sprawdzili.
ja nigdy nie chorowalam na nerki, ale ponooc ta choroba moze byc w uspieniu i w momencie obniżonej odpornosci wychodzi.
ja pije nawet do 3 litrów wody choć ciężko wchodzi..ale kazali to sie pije;-) trzeb wypłukiwac bakterie.w sumie bakterii juz nie mam ale nie chce zyby wróciły;-)
to niby JUZ 24 tydz. ale tyle jeszcze przed nami... boje sie ale wierze całym sercem ze wsztskim nam sie uda..
po pobycie w szpitalu psychicznie czlowiek wychodzi wykonczony jak sie nasłucha o przedwczesnych porodach, choć sama to przezylam, to naprawde niektóre przypadki zą zatrważające... ale NAm sie uda dziewczyny! trzeba tylko dbac o siebie i kontrolowac wyniki,bo lekar tez człowiek i czasem moze czegos nie zauważyc.to byl mój 6 pobyt w szpitalu w tej ciązy i wiele sie nauczyłam.
jesli chodzi o zakupy dla małej tpo narazie o tym nie mysle, dopiero w lipcu, boje sie bo rok temu dzien po zakupach urodzilam, i zostala mi taka schiza w głowie..ale korci niesamowicie:-)
u malutkiej nic nie stwierdzono w nereczce,ale przy kolejnej wizycie poprosze zeby dokladnie sprawdzili.
ja nigdy nie chorowalam na nerki, ale ponooc ta choroba moze byc w uspieniu i w momencie obniżonej odpornosci wychodzi.
ja pije nawet do 3 litrów wody choć ciężko wchodzi..ale kazali to sie pije;-) trzeb wypłukiwac bakterie.w sumie bakterii juz nie mam ale nie chce zyby wróciły;-)
to niby JUZ 24 tydz. ale tyle jeszcze przed nami... boje sie ale wierze całym sercem ze wsztskim nam sie uda..
po pobycie w szpitalu psychicznie czlowiek wychodzi wykonczony jak sie nasłucha o przedwczesnych porodach, choć sama to przezylam, to naprawde niektóre przypadki zą zatrważające... ale NAm sie uda dziewczyny! trzeba tylko dbac o siebie i kontrolowac wyniki,bo lekar tez człowiek i czasem moze czegos nie zauważyc.to byl mój 6 pobyt w szpitalu w tej ciązy i wiele sie nauczyłam.
jesli chodzi o zakupy dla małej tpo narazie o tym nie mysle, dopiero w lipcu, boje sie bo rok temu dzien po zakupach urodzilam, i zostala mi taka schiza w głowie..ale korci niesamowicie:-)