Wrzesień 2009

[doriska_26]

dzięki elaine, powiem ci, że u nas było fajnie, całe noce przespane i wogóle luz bluz dopóki nie poszedł do żłobka tzn tam dzieci kołysane są w wózku i chyba stąd problem z zasypianiem, bo teraz odkładam, głaskam i wychodze a ten 3s i stoi w łóżeczku i wrzeszczy i tak wkółko aż w końcu pada przy jedzeniu albo piciu bo już nie ma siły a mnie trafia i pewnie mogłabym tak do skutku go odkładać i w końcu by zakumał ale znowu pójdzie do żłobka i znowu będzie to samo
nie wiem może to jakiś skok połączony z ząbkowaniem, z chorobą i z pójściem do żłobka i kiedyś minie bo jak nie to się chyba zastrzele;-)

 

[elaine76]

Dorisko- usypiają dzieci w wózku?!!!? No nie mów! Ale metodę znalazły Panie... No to wtedy mały ma w głowie pomieszane, raz tak, raz tak i faktycznie on jest najbiedniejszy w tym wszystkim. Moim zdaniem konsekwentnie musisz go odkładać do spania. Nie ma rady.
I nie zastrzel się!;-)

 

[doriska_26]

Dorisko- usypiają dzieci w wózku?!!!? No nie mów! Ale metodę znalazły Panie... No to wtedy mały ma w głowie pomieszane, raz tak, raz tak i faktycznie on jest najbiedniejszy w tym wszystkim. Moim zdaniem konsekwentnie musisz go odkładać do spania. Nie ma rady.
I nie zastrzel się!;-)

no właśnie Panie mają kilka takich starych wózków głębokich z paskami i robią dzieciom husiu-husiu bo chcą, żeby wszystkie spały mniej więcej w tym samym czasie coby się nawzajem nie budziły, ale decydując się na takie rozwiązanie jakim jest żłobek trzeba się liczyć z takimi rzeczami, szkoda dziecka ale musimy dać radę

 

[Sarenka27]

Oj chorobowo na tym wątku...wszytskim chorym, przemęczony życzę powrotu do zdrowia i wypoczynku.
Moja też w nocy w staje a ja myślalałam że dlatego bo Ją karmię. Był okres że codziennie się budziła i chciała się bawić w środku nocy...koszmar, też nie przespałam całej nocy od kiedy Mili jest na świecie, a miało być lepiej a tu roczek stuknął i jest ciężej, ale jest taka słodka.
Monia spóznione ale szczere życzenia - spełnienia marzeń, dużo zdrówka, cierpliwości i miłości

 

[DOODA]

Oj doriska,widze ze u Ciebie dokladnie to samo co u mnie.Jest gorzej niz bylo, maly budzi sie coraz czesciej,bylam dzis u lekarza i powiedziala, ze chyba taki z niego typ, bo oznak choroby nie ma zadnych, polecila viburcol i duzo sily dla mnie i taty!
Poza tym jestesmy po szczepieniu, narazie jest ok! Maly ma 80cm i wazy niecale 10kg.
ps.dzieki dziewczyny za slowa otuchy i wsparcie, musze sie wiziac za siebie ostro, bo marnie wygladam i jeszcze gorzej sie czuje .

 

[Moniczkaleg83]

Pozdrawiam Was Mamusie z Łodzi ze szkolenia. Powiem Wam tak, chociaż są super warunki do wyspania to tęsknię bardzo za tym nocnym wstawaniem i już się nie mogę doczekać powrotu do domku, a to dopiero w piątek :-( i tylko na dwa dni potem znów tu wracam...Samo szkolenie ok, świetnie przygotowane, nowe znajomości- ale tęsknota większa:---(

 

[Madzieńka]

Witam mamusie Ale długo mnie nie było cały czas nie miałam internetu. U nas ok Małego po szczepieniu dopadła katar i kaszel (pierwszy raz w życiu ). I powiem WAm że ładnie śpi w nocy cała ok 12 godzin nawet jak jest chory. Ogólnie to taki niegrzeczny aniołek. Wszędzie musi wejść wszystko wyciągnąć i nic nie słucha hehe

 

[enka75]

witam po urlopiku. Oj czytam i czytam że jakieś choróbska przyplątały się, dużo zdrówka więc.
Co do nocnego wstawania ech... dziś młoda dała popis od 1 w nocy do 5 rano co pół godziny budziła się z płaczem.... potem zasnęła i o 7 wstala super uśmiechnieta i zadowolona... i o co chodzi ???
Tak więc siły i cierpliwości dla każdej z mam i tatów

 

[ewusek1203]

A mój Olo z kolei wyjątkowo fajnie śpi. I w nocy fajnie i w dzień fajnie. I też bezproblemowo zasypia. Tzn muszę stać albo siedzieć koło łóżeczka ale on sobie w nim spokojnie leży ze swoim misiem a za chwilę już śpi. Mam nadzieję że będzie zasypiał tak jak Adaś tzn w pół minuty dosłownie

 

[Fredka1]

wpadłam na chwilkę, zaległości nadrobię poźniej. Znalazłam coś takiego

Wejdżcie na stronę Strona Główna zaloogujcie się hasłem Streetcom Dry Max

będziecie mogły dostać darmowe zestawy dzienne pieluszek.


Trzymam za Was kciuki i mam nadzieje, że dzieciaczki dostosują się do żłobków. A co do spania... z Alą bywa różnie...generalnie usypia mi na rękach. Resztę muszę nadrobić. Przepraszam... trzymajcie się.