reklama
Makta
Mama Julki Łobuziulki :)
Oj zdecydowanie nie Ty jedna
a najgorsze jest to, ze nie ma nad tym praktycznie zadnej kontroli...albo przynajmniej ja nie mam hihihi
a najgorsze jest to, ze nie ma nad tym praktycznie zadnej kontroli...albo przynajmniej ja nie mam hihihi
Naftalanek-trzymam i ja kciuki!
Pospałam sobie-teraz nadrobiłam Wasze posty:-)
U nas lewatyw nie robi się- a jeśli nie zdążę wypróżnić się,to mam to gdzieś
Myślę, że dla personelu szpitala to "chleb codzienny".;-)
A co do nóżek-to codziennie golę w wannie. Nie wiem, tak jakoś mam, że zawsze sobie tą golarką przejadę. Bardziej denerwuje mnie myśl, że nie będę na bieżąco wygolona między nóżkami..staram się też golić tam, z tym, że od jakiegoś czasu już mam lustrzycę i nie widzę nic a nic hihihihi
A paznokietki należą do mojego M;-). Nawet mu się podoba dbanie o nie;-)
Pospałam sobie-teraz nadrobiłam Wasze posty:-)
U nas lewatyw nie robi się- a jeśli nie zdążę wypróżnić się,to mam to gdzieś
Myślę, że dla personelu szpitala to "chleb codzienny".;-)
A co do nóżek-to codziennie golę w wannie. Nie wiem, tak jakoś mam, że zawsze sobie tą golarką przejadę. Bardziej denerwuje mnie myśl, że nie będę na bieżąco wygolona między nóżkami..staram się też golić tam, z tym, że od jakiegoś czasu już mam lustrzycę i nie widzę nic a nic hihihihi
A paznokietki należą do mojego M;-). Nawet mu się podoba dbanie o nie;-)
Makta
Mama Julki Łobuziulki :)
A bardzo możliwe...w końcu organizm sam sie musi w jakis sposób pozbywac tego stresu i strachu który gdzies tam nawet jesli nie pokazywany głeboko w nas siedzi.
ja tylko mam nadzieję, że jak juz urodze nie będe taka płaczliwa jak teraz. Bo aktualnie to od czasu do czasu chce mi sie smiac z samej siebie.
A na sali porodowej jak juz bedzie moja Rybka na zewnatrz bede ryczała na bank
ja tylko mam nadzieję, że jak juz urodze nie będe taka płaczliwa jak teraz. Bo aktualnie to od czasu do czasu chce mi sie smiac z samej siebie.
A na sali porodowej jak juz bedzie moja Rybka na zewnatrz bede ryczała na bank
A bardzo możliwe...w końcu organizm sam sie musi w jakis sposób pozbywac tego stresu i strachu który gdzies tam nawet jesli nie pokazywany głeboko w nas siedzi.
ja tylko mam nadzieję, że jak juz urodze nie będe taka płaczliwa jak teraz. Bo aktualnie to od czasu do czasu chce mi sie smiac z samej siebie.
A na sali porodowej jak juz bedzie moja Rybka na zewnatrz bede ryczała na bank
:-) Ja rycze za kazdym raem kiedy widze jakis porod w TV;-)
reklama
Cześć dziewczyny :-)
Melduję się,że żyję i nadal w dwupaku; po prostu mam ograniczony dostęp do neta. U mnie jak na razie ok, byłam wczoraj na USG, mała ma już 2400g; usg wykazało różnicę aż 3 tygodni w stosunku do terminu OM ,ale lekarz powiedział,że może też być dlatego,że dziecko jest małe i ja jestem drobna,i jak się urodziłam,to też taka byłam... Nazwał to jakoś po "fachowemu",ale nie zapamiętałam. Idę do gina jutro na wizytę i pewnie mnie już skieruje na KTG.
Męczy mnie już ten brzuch,wiem,że potem będzie mi go pewnie brakowało,ale po prostu mam już dość. Jeszcze te upały są tak dobijające....
Idę sobie zrobić zakupy słodyczowe.:-) Nic mi bardziej nie poprawia humoru.
Melduję się,że żyję i nadal w dwupaku; po prostu mam ograniczony dostęp do neta. U mnie jak na razie ok, byłam wczoraj na USG, mała ma już 2400g; usg wykazało różnicę aż 3 tygodni w stosunku do terminu OM ,ale lekarz powiedział,że może też być dlatego,że dziecko jest małe i ja jestem drobna,i jak się urodziłam,to też taka byłam... Nazwał to jakoś po "fachowemu",ale nie zapamiętałam. Idę do gina jutro na wizytę i pewnie mnie już skieruje na KTG.
Męczy mnie już ten brzuch,wiem,że potem będzie mi go pewnie brakowało,ale po prostu mam już dość. Jeszcze te upały są tak dobijające....
Idę sobie zrobić zakupy słodyczowe.:-) Nic mi bardziej nie poprawia humoru.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 900
Podziel się: