Ja jestem dzis zdolowana wynikami. Im wieksza dawka hormon u tym gorsze wyniki :-( Juz nic nie rozumiem.... Dr kazala mi sie przejmowac tym,ze TSH tak bardzo spadlo (jeszcze 3msc temu bylo w normie, bardzo wysoko), wazne jest to FT4. I teraz tylko na te Ft4 robic mamy badania co 6tygodni.
Rozwojowo jest ok. tzn. rosnie, kupy sa :-) , tylko ma fazy,ze cos przestaje robic rna troche , ale to ma minac. Zabkow brak, ale jeszcze dr daje malej czas.
Dr. powiedziala,ze malej nie funkcjonuje jakas czesc przysadki... nie wiem o co chodzi, nie chce wnikac... Moze to miec zwiazek z podejrzeniem u malej niedotlenienia jak byla jescze u mnie w brzuszku ??????? Ehhhh za duzo wsyztkiego bylo u niej na poczatku i juz mailam nadzieje,ze koniec bedzie z jakiemis dziwnymi dolegliwsciami...
Dr nie chce malej bardzo drastycznie zwiekszac dawki hormonow, dlatego,ze mala miala duzo roznych przejsc na poczatku (co teraz okazuje sie moglo miec zwiazek z niedoczynnoscia) + mala rozwija sie ok. Wiec wyniki to jedna rzecz, a obejrzenie malej druga.
KAKA nam kazala dr robic wszystkie badanie be zpodawania hormonu.
Hej dziewczyny,
kiedyś zapytałam mojego endo o to kiedy wykona Gabi ocene wieku kostnego, powiedział ze oni w poradni nie zlecaja takich badań dziecku które bierze hormony od urodzenia i jest kontrolowane (badanie krwi),a jedynie wtedy gdy przychodzi ktoś "nowy" z ulicy z zaburzeniami. Traktuja ocene wieku kostnego jako badanie majace ustalic rozpoznanie. Nie wiem czy mnie rozumiecie... W ogole to jak czytam magdiluche i reszte to jestem w szoku, bo nam np. od 3 wizyt czyli ponad pół roku bada tylko tsh. Bo "reszta wtedy była ok". Czesto gęsto robie badania prywatnie. Ot co Polska.
A z innej beczki szykuja się zmiany. Mój małżonek przyjął kontrakt 3 lata w Niemczech wraz z rodziną. Podobno socjal i opieka medyczna załatwiona dla całej rodziny. Mimo to boje sie czy "damy sobie radę" z tym galimatiasem tam. Najwyzej bede zjezdzac do Polski do lekarza... no a w ogole to zaczeło sie koncowe odliczanie. Prawie 37 tydzien ciąży za pasem. Boje sie...
Moj jest w Niemczech na kontrakcie z pelna opieka medyczna. Nieczym sie nie martw. Tam maja znacznie lepsza sluzbe zdrowia!! My w Niemczech bywamy czesto, jednak badania robie w Polsce, ale tylko dlatego,ze mam w warszawie prywatna opieke medyczna. Jakbym maila tylko panstwowa, badala bym mala w Niemczech.
Ja mam wizyty u endokrynolog co 6tyg. w Polsce