Anabuba moja Gabi ma 7 miesięcy i jeszcze stabilnie nie siedzi, nie chce się też za bardzo obracać na plecki i brzuszek.
aha sporo waży bo 9700g.
Dziś mamy wizytę u rehabilitantki, ma nam pokazać ćwiczenia jak stymulować jej rozwój.
Gabi też miała przedłużającą się żółtaczkę, ale bez wzmożonego napięcia mięśniowego.
Trochę się martiwę o rozwój, chociaż wiem że przy wnt może być opóźniony.
moja tez cos kolo wazyla.a zaczela sie przekrecac dopeiro ja zaczela siedziec,ale to tez slabo.jak zaczela sama siadac to w koncu poszlo.ale do tej pory potrafi usiasc tylko przechylajac sie na lewa strone.ja na prawo to m problem.
ja sowja rehabilitowalam do roku,tez ja cwiczylam zeby lepiej siedziala,zeby sie obracala itd.
rozwoj ruchowy da sie nadrobic przy odpowiednich cwiczeniach.oby umyslowy szedl jak nalezy,bo zmiany w mozgusa nieodwracalne niestety.
jak to powiedziala moja rehabiltantka-musi raczkowac i koniec!
nie stawialam swojej na nozki i nie dalam jej podskakiwac czy nie prowadzalam jej pod paszki(zreszta jak dla mnie to i tak nie jest dobre dla dziecka,ale niektorzy tak robia),cwiczylysmy i raczkowala.
po 1 to usprawnia rozwoj fizyczny-poprawiaa koordynacje ruchowa,wzmcniaja sie miesnie plecow,szyi ,brzucha.
po 2 przy ruchach naprzemiennych jak przy raczkowaniu w mozgu tworza sie nowe synapsy, i rozwija sie integracja zmyslow.
wiadomo sa dzieci ktore nie raczkuja tak poprostu,ale ja mialam za zadnie utrudniac stane.bo wiadomo jak sie dziecku spodoba to koniec.dopeiro jak sama zaczela wstawac majac niecaly rok to juz sie nie dalo.ale bardzo duzo czasuu spedzala na podlodze i zeby wstac musiala podraczkowac
))
puscila sie sama jak miala 14mieisecy,wiec nadal miescila sie w normach ksiazkowych
))