reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrócić do formy

Oj Aniulka na zdjęciach to tylko złudzenie optyczne ::)... Mimo to dziekuję za miłe słowa :)ty też prezentujesz się przecież całkiem całkiem.... A jak się czujesz z nową fryzurą? Sprawdza się?
 
reklama
a sprawdza się, sprawdza.... w pracy wszyscy razem i kazdy z osobna stwierdzili, że wyglądam o wiele lepiej i młodziej niż w długich.

Układam je trochę inaczej niż na zdjęciu jakie Wam wkleiłam. Tył mam nastroszony jak młody kogucik a z przodu proste i z grzyweczką. Trochę częsciej musze myc głowę bo jednak nie obejdzie się bez lakieru i tym podobnych specyfików, i do tego po stosowaniu odzywek wlosy mi się wzmocniły i bardzo zgęstniały, więc żeby fryzura wyglądała dobrze, musze myć je co drugi dzień. Ale układanie zajmuje dosłownie moment, więc nie ma problemu.
 
A widzisz, to super. Grunt to się dobrze czuć we własnej skórze :) a jak podoba się ona jeszcze innym to już w ogóle pełnia szczęścia.
 
Myfa80 pisze:
Luleczko co wyeliminowalas z dietki? gratuluje postepow ja ciagle walcze z kilosami

w sumie to musze napisać, ze prawie zrezygnowałam ze słodyczy, tzn jak mnie już ta najdzie że nie mogę wytrzymać to zjadam coś slodkiego (bo nie mozna się katować :)) zmniejszyłam moje posiłki, i staram sie nie łączyć... różnie to wychodzi...a i jeszcze raz w tygodni jeżdże na basen... i chyba to mi pomaga :)
 
przeczytałam o tym edytki odkryciu i postanowiłam się zdołować i stanęłąm na wagę.
jak dla mnie jest rewelacyjnie ważę 55kg, a jestem przedokresowo napuchnięta. a i to też mniej niż przed ciążą, parę ładnych kilogramów.

tylko co z tego jak cycki obwisłe:wściekła/y:
używałam różnych i różnistych kremów ale coś nie mogę ich używać, bo po każdym mam przeczulone piersi i strasznie bolące.
macie jakąś alternatywę?
 
reklama
:-) :-) :-)
Joasiu dzięki za gratulacje. Serio odkryłam to bo dawno na wagę nie stawałam...:-)

Tunia ja narazie nie narzekam - dopóki karmię jest nieźle (chyba nie przestanę:szok: ).
 
Do góry