amusedxxx
Moderator
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2023
- Postów
- 4 282
No ja bliskim w rodzinie mówię, że się staramy bezskutecznie i że będziemy działać z ivfA mówicie swoim rodziną że podchodzicie lub macie zamiar podchodzić do ivf?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No ja bliskim w rodzinie mówię, że się staramy bezskutecznie i że będziemy działać z ivfA mówicie swoim rodziną że podchodzicie lub macie zamiar podchodzić do ivf?
To tylko i wyłącznie Twoja i Twojego partnera decyzja gdybym wiedziała lub czuła, że nie będę miała wsparcia i zrozumienia w rodzinie to nikomu bym nie mówiła.Właśnie ja nikomu nie mówiłam że się staramy i się nie udaje .
Także się zastanawiam czy poprostu po cichu iść w ivf czy jednak lepiej powiedzieć
Rano skazałam ten cykl z Ovitrelle na porażkę.
Dziś czekam do jutra! Ostatni test jest z dziś sprzed chwili. 12 dni po Ovi. Zaczyna się robić ciekawie
Test po rozebraniu niestety był przyklejony do okienka, dlatego ma taki odcisk
Ciekawe, czy coś się dzieje, czy to mój pojebany organizm robi sobie ze mnie jaja
oby nie jaja! Kreska mega wyraźna, a poprzedniej nic a nic!Rano skazałam ten cykl z Ovitrelle na porażkę.
Dziś czekam do jutra! Ostatni test jest z dziś sprzed chwili. 12 dni po Ovi. Zaczyna się robić ciekawie
Test po rozebraniu niestety był przyklejony do okienka, dlatego ma taki odcisk
Ciekawe, czy coś się dzieje, czy to mój pojebany organizm robi sobie ze mnie jaja
dokładnie tak jak @amusedxxx pisze - sama musisz wyczuć. Każdy ma inne relacje z rodziną i ta dynamika naprawdę przeróżnie się rozkłada. Jeżeli mówienie szczerze o planach ma przynieść jeszcze więcej stresu to zupełnie bez sensu.Właśnie ja nikomu nie mówiłam że się staramy i się nie udaje .
Także się zastanawiam czy poprostu po cichu iść w ivf czy jednak lepiej powiedzieć
zauważam, ale nie czuję się totalnie, żeby miało być coś na rzeczy. Tylko brzuch mnie wczoraj okropnie bolałoby nie jaja! Kreska mega wyraźna, a poprzedniej nic a nic!
o babo! Ale trzymam kciuki!!Rano skazałam ten cykl z Ovitrelle na porażkę.
Dziś czekam do jutra! Ostatni test jest z dziś sprzed chwili. 12 dni po Ovi. Zaczyna się robić ciekawie
Test po rozebraniu niestety był przyklejony do okienka, dlatego ma taki odcisk
Ciekawe, czy coś się dzieje, czy to mój pojebany organizm robi sobie ze mnie jaja
Trzymam mocno kciukiRano skazałam ten cykl z Ovitrelle na porażkę.
Dziś czekam do jutra! Ostatni test jest z dziś sprzed chwili. 12 dni po Ovi. Zaczyna się robić ciekawie
Test po rozebraniu niestety był przyklejony do okienka, dlatego ma taki odcisk
Ciekawe, czy coś się dzieje, czy to mój pojebany organizm robi sobie ze mnie jaja