reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌺 🌼 Wróble świergoczą, że Majowe Kreski dwie ⏸️ szybko zobaczą 🌼 🌺

Cześć dziewczyny.
Nieśmiało się witam i również chciałabym do was dołączyć. Mam 27 lat, mój narzeczony 28. Nie mamy jeszcze dzieci. Maj będzie moim trzecim miesiącem starań. Narazie czekam niecierpliwie aczkolwiek za chwilę dostanę okres i już testowałam i teraz czekam tylko na rozpoczęcie nowego cyklu. Bardzo proszę o wpisanie mnie na ławeczkę (dobrze myślę?)

Pozdrawiam
Miło Cię poznać :) Rozgość się i obyś została na kreskach tylko na chwilę ;) powodzenia!

Ławeczka będzie jak najbardziej ok, a jak dostaniesz okres, to zapiszesz się na testowanie - w zależności od długości cyklu - jeszcze w tym lub w czerwcowym wątku, który powstanie pod koniec maja.
 
reklama
Hej, poproszę wpisać na testowanie 16maj :)

Ostatnio was trochę zaniedbuje za co z góry przepraszam.

Co u mnie nowego, byłam u gina wczoraj, była owulka z 2dni temu, kazała działać.
Oprócz tego konieczne badanie nasienia(mąż niechętnie ale pójdzie 😂)
No i ja maj/czerwiec na drożność jajowodów i posiew z pochwy 🥲

któraś miała robiona drożność jakie odczucia?
Jakby nasienie wyszło słabo to co dalej? Jakieś leki przepisują na to?
Nie ma co się bać drożności, ja naczytałam się opinii w necie i szłam przerażona- zupełnie niepotrzebnie. Przed badaniem wypiłam sobie 2 ibupromy. Zakładanie cewnika, wziernika odczuwalne było na poziomie cytologii, samo badanie bezbolesne, jedynie w momencie gdy gin zwiększyła ciśnienie, żeby przepłukać jajowody to odczułam ból ale nie większy niż przy okresie i trwał on dosłownie 2 sekundy, więc nawet gdyby był silniejszy to też da się znieść. Polecam założyć po badaniu podpaskę/ wkładkę dla większego komfortu gdyby pianka, płyn troszkę wyciekał.
 
Nie ma co się bać drożności, ja naczytałam się opinii w necie i szłam przerażona- zupełnie niepotrzebnie. Przed badaniem wypiłam sobie 2 ibupromy. Zakładanie cewnika, wziernika odczuwalne było na poziomie cytologii, samo badanie bezbolesne, jedynie w momencie gdy gin zwiększyła ciśnienie, żeby przepłukać jajowody to odczułam ból ale nie większy niż przy okresie i trwał on dosłownie 2 sekundy, więc nawet gdyby był silniejszy to też da się znieść. Polecam założyć po badaniu podpaskę/ wkładkę dla większego komfortu gdyby pianka, płyn troszkę wyciekał.
Ja miałam podobne odczucia, najgorszy dyskomfort bo w sumie nawet tego bólem nie mogę nazwać był w momencie zakładania tego wszystkiego, sam moment sprawdzania drożności nic nie bolal mimo,że jeden jajowód mam niedrożny
 
Hej! Miło Was poznać 😊
Właśnie dzisiaj 03.05 zrobiłam test i pokazały się 2 wyraźne kreski 😁 po 6 miesiącach starań przyszła wiosna i wraz z nią się udało 🌷trzymam kciuki za Was! 😊
Gratulacje, ale to nie jest właściwy wątek do dzielenia się takimi wiadomościami osób niezapisanych (patrz pierwsza strona).

Musisz znaleźć wątek przyszłych grudniowych lub styczniowych mam :) Powodzenia
 
Cześć, proszę o wpisanie na 15 maja może zrobię sobie prezent urodzinowy 🙂

Jakiś czas temu troszkę tu pisałam. To mój 4cs. Miałam dość długą przerwę w staraniach. Zresztą miałam już w ogóle zrezygnować ze starań bo wiek, problemy z sercem (teraz już jest ok) no i 7 strat na koncie co mi konkretnie zrujnowało głowę. Jednak chcemy z mężem jeszcze spróbować.
 
Cześć, proszę o wpisanie na 15 maja może zrobię sobie prezent urodzinowy 🙂

Jakiś czas temu troszkę tu pisałam. To mój 4cs. Miałam dość długą przerwę w staraniach. Zresztą miałam już w ogóle zrezygnować ze starań bo wiek, problemy z sercem (teraz już jest ok) no i 7 strat na koncie co mi konkretnie zrujnowało głowę. Jednak chcemy z mężem jeszcze spróbować.
O matulu, 7 strat ;( jesteś bardzo dzielna, że się nie poddaliście i walczycie dalej. Diagnozowaliście przyczyny dotychczasowych niepowodzeń?

Trzymam kciuki, żeby teraz już było wszystko dobrze i abyś mogła możliwie jak najszybciej iść na wątek mamowy 🤞
 
reklama
O matulu, 7 strat ;( jesteś bardzo dzielna, że się nie poddaliście i walczycie dalej. Diagnozowaliście przyczyny dotychczasowych niepowodzeń?

Trzymam kciuki, żeby teraz już było wszystko dobrze i abyś mogła możliwie jak najszybciej iść na wątek mamowy 🤞
Mam zespół antyfosfolipidowy, skopane Kiry, pcos to tak w skrócie.
 
Do góry