_Angel_
Mama małej stokrotki
Ja zaczęłam delikatnie chudnąć, straciłam już pierwszy kilogram po przerwie. To zmobilizowało mnie do pewnych zmian - koniec z ciasteczkami [petitki Bahlsena - boskie! - pożerałam taką paczuszkę na raz... jedną albo 2 dziennie ], koniec z jedzeniem późnym wieczorem, zaczynam chrupać marchewkę, kiedy nie będę mogła wytrzymać bez chrupania, dłuższe spacery z małym... Chciałabym też zacząć brzuszki, ale jeszcze mnie boli szew w środku i trochę się boję.
Martwi mnie natomiast stan mojej skóry. Pomijając flak na brzuchu i rozstępy na tyłku i udach, przerażają mnie moje piersi. Tzn. nie są jakieś masakryczne, ale do tej pory były małe i jędrne, a teraz się zrobiły takie wiszące, jak mały wyssie pokarm... Brrr... nie mogę na nie patrzeć :/ Macie jakieś sposoby na ujędrnienie tej części ciała?
Zolza ja jem te same herbatniki są boskie ale ostatnio te postanowiłam je odstawić.
Mam zamiar zacząć ćwiczyć ale boje sie po tej cesarce bo nie wiem jaki ćwiczenia mogę wykonywać