reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wracamy do formy :)

Mamuśka GRATULACJE że dajesz radę....podziwiam Ciebie, sama myślę ale tylko na tym etapie kończę i nigdy nie przechodzę na żadną dietę....mam nadzieję że dzięki Twej postawie sama postaram się tę dietę przeprowadzić.
Jak na rzie wprowadziłam chleb z pełnego przemiału-ciemny, z całą stertą zbóż itp. (oj uwieżcie mi że działa, moja przemiana materii przyspieszyła do 3-4 razy dziennie na WC:sorry2:)....dużo jogurtu,owoce, i staram się wypijać więcej płynów...najgorsze są wieczory z mężem kiedy on pałaszuje słodycze od A do Z a ja patrzę na to :wściekła/y:i się łamię :angry:
 
reklama
Mamuśka podziwiam i trzymam kciuki za wytrwałość :-)
Ja od dziś zaczęłam ćwiczyć "6 weidera" :-)
 
Ines- więc POWODZENIA :tak:
ja Wam cicho pokibicuję przy kitkatach a od poniedziałku muszę się za siebie zabrać.....przed tem jednak czeka mnie stado gości w weekend :szok:
 
A ja trzymam za was kciuki i nie robie nic,jak przyjdzie wiosna to smigniemy z mała na cały dzien na plac zabaw i po tygodniu bede znow laska;-)Wynik biegania za Julia i braku czasu na jedzenie(nigdy nie jem na dworze:tak:).
 
A ja jak sobie pomyśle o diecie czy też odchudzaniu to natychmaist robię sie potwornie głodna no i .....:baffled::tak: Także na wszelki wypadek się nie odchudzam. U mnie jest tak jak w piosence Elektrycznych Gitar "wszystko jedno jak się zyje, raz się chudnie, raz się tyje..." czy jakoś tak:-D:-D:-D
 
Dziewczyny, dziś 11 dzień diety, czyli niewiele do końca zostało, ale jest coraz ciężej :-( Ale za to dobra wiadomość jest taka, że do dziś schudłam łącznie 5 kg!!!! I mam nadzieję, że jeszcze ze 2 zrzucę ;-):tak:
 
Mamuska, to juz naprawde z górki :-) PODZIWIAM za wytrwałość i gratuluje wyników!!!
 
reklama
Mamuśka jestem w szoku, w ciągu 11 dni 5 kg, podziwiam Cię... a co po skończeniu diety? planujesz coś zmienić w jadłospisie?
 
Do góry